Schodzę ze sceny po eliminacjach, słyszę mnóstwo ciepłych słów, i nie tylko od zawodników z którymi się znamy, ale nawet od innych kulturystów z którymi nigdy nie zamieniłem ani słowa, że dwójka pewna, że świetna forma... Patrzę na zdjęcia, i nawet z moim bardzo krytycznym podejściem do własnej sylwetki widzę, że wypadłem bardzo dobrze. I co? O powołaniu do kadry i tak nie ma mowy
Rok temu na Śląsku o mojej sytuacji dość głośno nawet było - wskaż choć jedną partię poza czwórkami, którą przegrałem? No właśnie, a przegrałem... (foty na dole)
Wiem, nie ja pierwszy nie ostatni, ale takie coś demotywuje... Dlatego chcę zobaczyć jak będzie w NAC / WBBF. I być może po 2 latach wrócę do IFBB z podkulonym ogonem, nie mówię że nie, ale póki co jedyną rzeczą za którą będę tęsknił z IFBB, to Twoje fotki, bo robisz mega robotę Doris i zarówno ja, jak i pewnie każdy kulturysta (nawet Ci lajkujący dziwne posty u Sylwka ) jestem Ci BARDZO wdzięczny, bo to jest coś pięknego!
Przepraszam Piotrek za spam, to tak jednorazowo