Podsumowanie soboty i pomiary cosobotnie:
Podsumowanie niedzieli:
Musztra opisana na str.34
Trening z soboty i poniedziałku:
Klata + triceps + brzuch
Rozgrzewka 10 minut z internetu ze szczególnym uwzględnieniem mięśni ramion
1a.Wyciskanie na fitball 3*12-15
15x7,5 kg,14x9,5kg,13x9,5kg
15x7 kg,15x7,5kg,15x9 kg
15x6xkg,15x6,5 kg,15x8 kg
15x5 kg,15x6,5 kg,15x7,5kg /rękę
1b.Pompki 3*12-15 (jak nie dajesz rady ręce na podwyższeniu)
14,13,12
15,13,12
15,13,12
15,14,13
2a.Rozpiętki na fitball 3*15
15x5,75kg,15x7kg,10x7,5kg
15x5,kg,15x5,75kg,15x7kg
15x3,5kg,15x4,5 kg,15x5,5 kg/rękę
15x3 kg,15x3,5kg,15x3,5kg/ rękę
2b.Plank 3*max
51s,49s,48s
52s,50s,47s
47s,47s,47s
49s,46s,47s
3a.Wyciskanie siedząc na fitball (barki) 3*12-15
15x7,5kg,14x9,5kg,13x9,5kg
15x6,5kg,15x7kg,15x7,5kg
15x6,5 kg,15x6,5 kg,12x6,5kg
15x4,5 kg,13x4,5 kg,12x4,5 kg/rękę
3b.Wznosy nóg leżąc 3*20
3x20
4a. Wznosy hantli bokiem (barki) 3*12-15
15x3kg,15x3kg,9x4kg
15x3kg,10x3kg,9x3kg
15x3,kg,15x3,5kg,10x3,5 kg
15x3 kg,15x3 kg,13x3 kg/rękę
4b.Wznosy hantli przodem 3*12-15
15x3,5kg,12x4kg,11x4kg
15x3kg,15x3,5kg,10x4kg
15x2kg,13x3kg,10x3kg
15x2 kg,10+5x2 kg,10+5x2 kg/rękę
5a. Czachołamacz leząc na ziemi (francuskie do czoła) 3*15
15x9,5kg,12x9,5kg,7x9,5kg
15x8,5kg,12x9,5kg,11x9,5kg
15x7kg,15x7kg,12+3x7 kg
15x7 kg,13x7 kg,12x7 kg/sama sztanga
5b.brzuszki z nogami na piłce 3*20
3x20
CARDIO:W piatek nie zrobiłąm.
W poniedziełek pierwszy raz w życiu bez przymusu poszłam biegac na dworze.Zrobiłam bieg ze zmiennym tempem :1 minuta bieg,1 minuta marsz: łacznie 15 minut.Krótko dla sprawdzenia sie i przyzwyczajenia kolan.
Rozciąganie 15 minut
1a:lubię, pomału progres.Pilnuję prostego ciała na piłce
1b: zawsze ciężko
2a: w sobotę zmasakrowałam sobie te mięśnie,bolało mnie do poniedziałku.W poniedziałek powtórka.
2b:ok
3a: ok
3b:ok
4a:pieczenie,jak zaczynam się bujać to przestaję robić
4b:bardzo ciężko,ale progres mały zrobiłam.Potem trzęsła mi się cała góra ciała.
5a: . Jak dołozyłam,mocniej poczułam tricepsy,Bardzo lubię,ale ciężko idzie.
5b:Ok
Z obu treningów jestem zadowolona.W sobotę kręciłam filmiki dla Bziu.
Cardio: uczucia mieszane.Kolano-to dla mnie najważniejsze -w porządku Wyrzut endorfin i energii-niesamowite.Jak ja sie cieszę z tego,ze sie przełamałam
Bardzo sie z tego cieszę,bo chciałabym więcej cardio na powietrzu kręcić.Będę miała kilka pytań.
W święta jadłam świątecznie. Bez obżarstwa,ale nie odmawiałam sobie. Ćwiczyłam na ile miałam ochotę.Od jutra miska liczona,czysta.Kolano ozdrowiało,więc cisnę formę na lato.
Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-04-07 07:19:39
Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-04-07 07:20:16
Poprzedni dziennik:http://www.sfd.pl/DT_ilomi-t1046928.html