DT ilomi

co to jest szynka wiejska w Twojej misce?
Jaki jest sklad sledzia w sosie pomidorowym?

Szynka swojska, od znajomego rzeżnika,kolegi męża-pewna ,ze zdrowa.
Śledz z puszki,sos wywalam jem tylko rybę.Ratuję sie tym na szybko,żeby dobić białko do bilansu.

nabiał wywal z miski, zostaw tylko jako dodatek (np jogurt do sosu itd (maz 50g na dzień)

Buu...
Czy w takim razie mogłabym kupić odżywkę?, bo juz mi czasem ciężko dobijać białko,a tak zawsze pare gramów wpadło z twarogu czy jogurtu...

2* w tygodniu cardio 30 min
Skakanka, czy jakieś zestawy z neta skakane mogą być???Jak sie ociepli może zacznę biegać (najpierw w buty muszę zainwestować)

Po siłowym rób 10 psudo interwałów tj np. 10 * (1 min marsz/1 min bieg)

Na bieżni,na orbitreku może być?Skakanka?

warzywa typu marchew, pietruszka, burak papryka wliczaj do miski
typu sałata, brokuły, ogórki, cukinia - nie wliczaj

Dobrze.

Bziu,za jakies dwa tygodnie kończę zaplanowany cykl.Na tę chwilę czuję,ze mogłabym ciągnąć dalej,bo mam jeszcze siły.Rege chciałabym krótkie,tygodniowe max,z ćwiczeniami cardio i z miską nie podwyższaną.Co myślisz?
Odnośnie planu po rege,może zaproponowałabyś dla mnie coś autorskiego Czy mam wybrać gotowiec?





Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-15 20:07:32

Niedziela:


Miska na dziś:




Jeśli po południu nie dołączą żadne inne objawy wstrętnego choróbska,to pójdę zrobić trening.Jak dołączą-odpuszczę.

Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-16 06:37:51

sledzie z puszki w sosie - lepiej zastap tunczykiem w sosie wlasnym. Puszek nie jadaj codziennie.

Bialko z nabialu to i tak slabie bialko.....
Pewnie mozesz kupic odzywke, max 1 porcja na dzien

Cardio mzoe byc domowe, jak sie ociepli biegaj, maszeruj, roweruje

Interwaly dowolnie moze byc bieznia, orbitrek, skakanka

Pociagnij jeszcze tydzien i zobaczymy jak bedzie ze stanem zmeczenia. Ile to tygodni lacznie od rege jest?

nad treningiem pomysle pozniej.

i zdrowka!

Podsumowanie poniedziałku:



Bziubziuś,dziękuję

Leci ósmy tydzień od rege.Ćwiczyłam nieprzerwanie siedem.W tamtym cyklu byłam padnięta o tej porze,a teraz mam siłę i ochotę.Lubię ten mój obecny trening.Teraz się rozchorowałam,kilka dni wypadnie. Jak się lepiej poczuję ,może nie na siłowni ,ale nadrobię ten tydzień w domu. Nie lubię jak coś burzy plan


Miski dziś nie planuję / liczę.Wstałam ze stanem podgorączkowym, z apetytem na kaszę jaglaną i owoce
Co zjem ,będę sukcesywnie wpisywać w szablon.Jutro wstawię .

Najgorsze , że muszę iść do pracy,bo nie ma mnie kto zastąpić

W nocy wszystko mnie bolało/przeszkadzało.Prawie nie spałam. I kłuło mnie w prawym boku.Podejrzewam ,ze od leków. Masakra. SKS



Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-17 05:57:58

Wczoraj samopoczucie lepsze,apatyt rósł w miarę jak dzień się kończył. Wpisałam ,co zjadłam.Cały czas stan podgorączkowy,osłabienie,bóle mięśniowe.Humor ok

Wieczorem u męża był fizjo na terapii manualnej.Zapytałam go o moje strzelające kolano(bez bólu i tylko przy siadaniu).Pobadał rozciągnięcie mięśni wokół( mówił nazwy ,ale nie pamiętam). Potem kazał te przysiady zrobić i...okazało się ,ze trochę kolana się schodzą do środka ,a fakt ,ze tak tak jest może być spowodowany słabymi odwodzicielami Jakby to była przyczyna mojej słabizny w przysiadach,to chętnie pomusztruję dupsona.
Bziu,może uwzględnisz dooope moją w nowym treningu?

Wczoraj był przełom w chorobie.Doszedł kaszel,odpuściło gardło i gorączka. Po pracy spałam całe popołudnie.Bezsiła.
Nie zjadłam obiadu (przespałam). Kolację ledwo wcisnęłam.
Mało płynów.


Dziś rano pierwszy raz w tym tygodniu nic mnie nie bolało.
Został kaszel,ale leki pomagają.

Koniec tygodnia,a ja nic nie ćwiczyłam.Wyszedł nieplanowany rest. Na szczęście apetyt nie dopisuje,to może w sobotę uniosę pomiary

Bziu, miałam kończyć przez ten tydzień mój cykl, a nie ćwiczyłam
Czy podciągniemy to pod koniec cyklu właśnie i małe ,nieplanowane ,ale co prawda niećwiczone w ogóle rege,czy też wrócić na siłkę i zrobić jeszcze tydzień -dwa? Czuję ,że dam radę. Mam ochotę i już dziś mnie nosi , że poleciałabym ćwiczyć. Mam wk....wa, że mnie tak zmogło Z drugiej strony dłużej się mój organizm zdecydowanie dłużej się regeneruje w chorobie (niż np.5 lat temu ) i nie chcę szaleć. Rozsądek i umiar przede wszystkim.

Miska na dziś:




Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-19 10:05:40

Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-19 10:06:18

wroc na silke jak wyzdrowiejesz, zrob jeszcze ze 2 tyg ze zmianami , o ktorych pisalam i wtedy podsumowanie.

Bziubziuś,bardzo Ci dziękuję ,ze czuwasz i odpowiadasz:) Zrobię,jak mówisz.

Wracam do żywych

Podsumowanie czwartku:




Miska na dziś:



No i...dzisiejszy trening

Rozgrzewka:5 minut orbitrek, 5 minut rozciąganie dynamiczne,+ HIM i HAM
1. Martwy ciąg Sumo-
10x41,10x46,7x51kg
10x50,10x50,10x50
10x4610x46,8x48,5
10x46,10x46,10x46
10x41,10x41,10x46
10x45,10x45,7x45
10x8 kg,10x10 kg,10x10 kg (8+2)w domu- goblet squat
10x31,10x33,5,10x33,5
7x46,10x43,7x43
10x43,5,10x43,5,10x46
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10x11,9x11,9x11 kg
10x12,7x12,10x10,5-na piłce
10x11,10x11,8x11 kg
10x10,10x10,10x10 kg
10x11,9x11kg,8x11 kg
10x10,10x10,10x10
10x10,10x10,9x10 kg -w domu-na piłce
10x10,10x10,7x10
10x9,10x9,10x9
10x9,10x9,10x9
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
10x30,9x30,8x30
guma niebieska 11,10,8
8x35,3x35+7x30,8x30
10x30,8x30,7x30
10x25,8x30,7x30
10x25,10x25,10x25
guma niebieska 9,6,6
10x25,10x25,10x25
guma niebieska 8,7,7
10x20,10x25,10x25
3a. wznosy z opadu
3x10 cc
3x10 cc- na piłce
3x10 cc
3x10 cc
3x10 cc
3x10 cc
3x10 cc- na piłce
3x10 cc
3x10 supermenów
3x10cc
3b. snatch jedną ręką
10x11,10x11,10x11 kg
-,-,- nie robiłam .Poszły pompki-16,8,8
10x11,10x11,10x12 kg
10x11,10x11,10x11 kg
10x11,10x11,10x11kg
10x11,10x11,10x11 kg
10x10,10x10,10x10 kg
10x10,10x10,10x11 kg
10x9,5,10x9,5,10x9,5
10x8,10x8,10x9
4a. brzuszki 3x20-25,
4b. odwrotne brzuszki
4c. "brzuszki" leżąc na boku z nogami zgiętymi
ok 3x25
Cardio- 25 minut na bieżni a'la interwały: marsz na 6 -minuta,bieg na 9-minuta
Rozciaganie -10 minut
Nie wiem czy to był dobry pomysł ten trening już dziś.....Ale leciałam na siłkę z zapałem i wiarą , że uniosę progres. A gdzie tam Cofnięcie się w ciężarach składam na karb choróbska i @ ,co mnie męczy od trzech dni.Za to do mojego samopoczucia i poczucia spełnionego obowiązku jest +100
1.Już kiedy ściągałam krążki ze stojaków czułam żem słabsza.Wzięłam więc na początek dużo mniej.I dobrze,bo ledwo wyrobiłam ,co wyrobiłam.
2a.To samo.Nie brałam dwunastek,bo jedenastkami już w drugiej serii było mi ciężko do zakresu dobić.
2b.Jak wyżej.Technicznie słabo.
3a.Ok
3b.Jak wyżej. Ledwo wyrobiłam zakres.
4a,b,c-Ok.Tutaj nawet słabo mi szło,musiałam robić małe przerwy.
Prawie we wszystkich ćwiczeniach musiałam robić troszkę dłuższe przerwy między seriami.
Generalnie słabo,ale wiadomo dlaczego. Z cardio jestem zadowolona,chociaż na drugi raz albo wydłużę,albo podniosę pochylenie.


Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-20 10:56:34

Mój piątek:)


Miseczka :




Kopytka zrobię z gryczanej na próbę.Wpisałam z kalkulatora,bo nie wiem jak wyjdzie,ani jakich proporcji uzyję. W kalkulatorze najgorsza wersja,więc i tak gorzej nie zjem niż wpisane.
EDIT:
Kopytka zrobione,policzone.Dla porównania wstawiam swoje i z kalkulatora.Róznica minimalna.Teraz mam czyste sumienie




I sobota jest,więc pomiary:


PO chorobie i przy @ mniejsza waga.Reszta bez zmian,ale przez następne dwa tyg.zaciskam pasa i spadki muszą być! W brzucholu przede wszystkim!!!














Zmieniony przez - ilomi w dniu 2015-02-21 12:29:49