Droga Siły - DT novyneo

Dokładnie, byle do przodu. Grunt to mieć cel cały czas przed oczami i do niego dążyć

AKTUALIZACJA
Wczoraj

Warm-up: Bent Press Preliminaries&Progression(odważnik 16kg)

Bent Press Practice:
R/L: 1x5 x24 kg
R: 1x2 x46 kg
L: 1x1 x46 kg
R/L: 1x5 x40 kg

Kalistenika:
8/8x Archer PU
14x Triceps Extension
7/7x Typewrites PU
14x Diamond PU
13x Pseudo-planche
6x Forearm PU
7/7x One Arm Assisted PU
113x Fingertip (5 palców) PU
6x Clapping PU
6x Jack Lalanne Fingertip
14x Russian PU

.. i weszło bardzo ładnie.

Tymczasem dzisiaj znów służba. Postanowiłem przed wieczornymi zmaganiami z odważnikami pozginać trochę stali. Padło na gwoździe. Całość raptem 10 minut, bez pośpiechu i w efekcie 4x6mm oraz 1x7mm Udało mi się pokonać tego drania i tym samym osiągnąłem jeden z moich tegorocznych celi. Tylko teraz co z tym fantem zrobić? Oczywiście dalej będę giął te siódemki, jednak czy postawić sobie poprzeczkę kolejną? Wychodzi na to, że jeśli to zrobię to do końca roku będę chciał pokonać całe 8mm,a to już kawał stali. Jednak z drugiej strony do końca roku jeszcze sporo czasu, więc może się uda


Zmieniony przez - novyneo w dniu 2015-02-11 14:05:44

Raczej skup się przez jakiś czas na tym co jesteś w stanie zrobić - żeby Ci nadgarstki nie wysiadły.
Gnij innymi metodami 6mm..
Sporadycznie 7mm - podchodź do tego jak do maxa - jak na siłce.

Za radą Maćka - możesz te gwoździe prostować, albo poobczajaj sobie te wianuszki z gwoździ

W zasadzie to mogę pobawić się w odginanie tych gwoździ. Zobaczę jak to wyjdzie. Póki co cały dzisiejszy trening był następujący:

Warm-up: Bent Press Preliminaries (odważnik 24kg)

Bent Press Practice: R/L 1x5 x24 [kg]

KBM Light Day (W11)
Sets: 6; Rest: 75s
5x DSW
5x DSN
5x SSP

Kalistenika
L-Sit 2x10s
Plank+Side Plank 3x(30-30R-30L /Rest:30) - po ostatniej serii zamiast przerwy 30s Plank
Back-pressure Crunch 4x(50/10 s) + 60s (Hold/Rest)
Stomach Vacuum 5reps

No i na koniec krótkie multimedia. Zrobiłem to na początku całego treningu, ale wrzucam na koniec. Tym razem w dłoniach gwóźdź 7mm

7mm gwóźdź to nie przelewki. Moje gratulacje. Widzę że pracujesz nad stalowymi palcami

Dzięki orzegów. Nawet się nie spodziewałem że mi tak "lekko" pójdzie Wkrótce elementy zwisania na ręczniku będę wprowadzał do treningu chwytu

novyneo

No i na koniec krótkie multimedia. Zrobiłem to na początku całego treningu, ale wrzucam na koniec. Tym razem w dłoniach gwóźdź 7mm

Prawie jak Gustlik :)

Zadatki są.. Niedługo zegnie lufę czołgu

Widać lekko poszło (nie bez problemów - żebyś nie obrósł w piórka). Szybko!
Widzę technika juz inna Dla równowagi należało złapać drugi gwóźdźodwrotnie!
U mnie 6mm idzie tylko nachwytem. Inne chwyty to przy 5mm, ale to tylko rozgrzewka.
(dawno nie giąłem)

Taa, jeszcze tego brakuje żeby lufę od czołgu giąć Tutaj technika taka jak widać, bo tradycyjny nachwyt jeszcze nie teraz pójdzie. Aczkolwiek z szóstką też tak było. Najpierw w ten sposób w potem właśnie nachwyt. Także i siódemkę klasycznie zegnę za jakiś czas