Droga Siły - DT novyneo

Otwrcie ściskacza na daną szerokość - np 25mm, albo na szerokość karty kredytowej.
Generalnie - ściskacz można ułożyć w dłoni obiema rękami i start jest od momentu kiedy ramiona ściskacza są równolegle.

Kumam? Zaciskasz do pełnego zamknięcia ale pozwalasz mu się rozszerzyć tylko na szerokość tego "pudełka", a u Novego korka? Tak?

Tak... ale w odwrotną stronę
Równoległe rączki to punkt startowy i możesz do niego dojść wykorzystując drugą rękę.

Card Sets jak widać poniżej - ramiona są szerzej niż równolegle, czyli jest ciężej:

Nie chciałbym żeby mnie właściciel tej łapki uszczypnął Już teraz wiem o co chodzi

Pozwolę soboe zacytować:
"The principle is very similar to pulling Deadlifts from a deficit, such as when you stand on a small box instead of the floor to slightly elevate yourself. In the case of a 4-inch box, you would now have to pull the deadlift 4 inches further than normal, and thus you develop strength over a further distance.(...)
As an example, if I look in my book and see "2 cards as is" in the result section of when I tried to close my cut Elite gripper, I know that the space between the two handles "as it is right now with the filed section gone" was only 2-mm. That also means, I took it deeper than the handles would have gone if the gripper were not
cut, which is awesome. The cut allows you to develop strength deeper than the normal range, and it means you are probably going to close heavier grippers than the cut gripper you are training on."

Jedd Johnson, Cadence Based Training
---
MaGor, te ćwiczenia z kb, które podrzuciłeś są bardzo ciekawe. Może nawet wrzucę u siebie do treningu. Postaram się zalinkować na dniach filmik z tego jakie ja robię

Zmieniony przez - novyneo w dniu 2014-11-23 08:35:48

Najpierw zaległości:
Wczorajszy trening bardzo późno. Jak do tej pory, jeden z późniejszych. Start 22:24. Koniec - 10min później. Rano zdałem służbę. Potem dużo spraw domowych w tym ślub szwagra połączony z chrzcinami jego dziecka. Nie było kiedy zrobić treningu. Powrót do domu około 18:00 i powoli przygasałem. Dzisiaj trochę rodzinki się do mnie zwala, więc trzeba było mieszkanie odświeżyć. I tak jakoś zeszło do 22:00.

Sam trening:
KBM Day Heavy (W1/12; D3/36)
(5xDCL, 5xDMP, 5xFSQ, 5xDPP, 5xFSQ) - Sets:3 - Rest:120s

KBM Tydzień 1 - podsumowanie:
Nie było wcale lekko. Siłowo tak, ale kondycyjnie gorzej. Z doświadczenia wiem, że te pierwsze treningi właśnie takie raczej wymagające są. Potem następuje znaczna poprawa, aby następnie, tuż pod koniec pierwszych 6-ciu tygodni, dać mocno popalić. Wystarczy sobie pomyśleć jak np taki kompleks jak powyżej zadziała nie w 3 seriach, a w 6-ciu? Połączenie kompleksów z łańcuchami będzie jeszcze bardzie wymagające. Organizacyjnie różnie. Mimo, że treningi nie zajmują więcej jak 15min to jednak trzeba do nich podejść. Obowiązki domowe, praca i szkoła stoją na pierwszym miejscu, więc trening się wciska gdzie się tylko da, nawet późnym wieczorem. Udało się zaliczyć pierwszy z dwunastu tygodni, więc nie jest źle. Technikę poprawiam cały czas. Sporo pomogła literatura Secrets to Mastering The Bent Press by Walter J. Dorey. Autor bardzo szczegółowo opisuje Military Press, a tego w KBM sporo. Jak i przysiadów, a ja już w spodnie się nie mieszczę. Jak do tego jeszcze spięcie dodam to mam ogrom pracy wykonywany przez nogi. Chyba będę musiał jakieś nowe gacie sobie sprawić

Bent Press. Tak mi się spodobało, że postanowiłem poświęcić na to ćwiczenie więcej swojego czasu. Na razie rozciągam się (Rib Pull, Brettzel, Arm Bar i Bent Arm Bar). Progresję zastosuję taką jak podaje Iron Tamer David Whitley w Taming The Bent Press oraz Scott Iardella w swoim filmie na YT. Zobaczymy co wyjdzie z tego remixu.
Zastanawiam się jeszcze nad kwestią S&S. Czy zapodać powiedzmy 2x/tydzień? TGU byłoby tytaj na lekko, z odważnikami 24/32kg (nie więcej!) a Swing z Bulldogiem. Szczególnie to ostatnie w wersji 1H dobrze zadziała w kwestii Grip Strength. Jeśli dobrze pójdzie i opanuję BP to zdecydowanie poprawi się C&P z ROP, który będę kontynuował po KBM.

Sprawy bieżące:
Dzisiaj na słubie, znów. Zabrałem parę gratów do konkretniejszego treningu:
- odważnik 16kg
- wałek 1m do Grip Training (na nim levering się zrobi po założeniu obciążenia)
- gwoździe
Tak właśnie, zabrałem sobie gwoździe. Wogóle to wczoraj wpadłem na szybko do "casty" (Castorama) i za całe 4:10 PLN zaopatrzyłem się w kilka sztuk różnej grubości. Są: 5, 6 i 7mm. Wziąłem po kilka sztuk, bo po 8,34 zł/1kg było. Zatem będzie Bending Steel - pierwsze starcie Od czegoś trzeba zacząć, choćby od tego "czy wogóle coś dam radę zgiąć?".

Zmieniony przez - novyneo w dniu 2014-11-23 09:23:43

Obadałeś jakieś filmiki z techniką zginania?
Czy tak sam sobie będziesz kombinował?


KBM - to już spore obciążenie
BP - niby wstęp, ale pewnie jakieś BP robisz.. a nie same rozciągania i armbary??
S&S - jeszcze chcesz dodać?? 2x...
Gięcie stali i levering...

KBM - 3xtyg
BP+SWING w wersji S&S... - 2xtyg
STAL - w dni wolne, albo jako dodatek do BP..

Dawałoby Ci to 5dni treningowych i 2 wolne.

BP: robisz sobie rozciągania, arm bary + single z jakąś kulą - 24kg?? 5/stronę
Bardziej dla nabrania gibkości, płynności niż na rekord.
Co nie uda się w BP to i tak wyciśniesz normalnie ręką.. dlatego kula lekka lub średnia.
+ 100 swingów jak tam sobie życzysz..

panteon

Obadałeś jakieś filmiki z techniką zginania? Czy tak sam sobie będziesz kombinował?

Wstępnie przejrzałem i coś tam znalazłem. Zobaczę jednak jak pójdzie pierwszy gwóźdź.

panteon

BP - niby wstęp, ale pewnie jakieś BP robisz.. a nie same rozciągania i armbary??

Właśnie samego wyciskania jeszcze nie robię. Mocno koncentruję się na rozciąganiu. Scott Iardella też to fajnie zobrazował. Kilka powtórzeń wczoraj z robiłem z pierwszej części jego progresu z odważnikiem 16kg. Weszło pięknie.
Gdybym robił BP to absolutnie nie wsadziłbym tego w KBM dni wolne. Raczej poszedłbym w kierunku S&S z BP (czyli takie jak początkowo Pavel założył w Program Minimum). Właśnie, jak ogarnę samo wyciskanie pochylone to S&S w tej wersji będzie szło.
Swingi mógłbym w zasadzie same robić, jako taki dodatek, powiedzmy 2x w tygodniu. Technicznie mi się dobrze robi i chciałbym to jeszcze doszlifować.
---
AKTUALIZACJA
Pierwsze starcie ze stalą. 5mm poszedł bez większych problemów. Natomiast z 6mm trochę się pomordowałem (trwało to 1-2min; fotka poniżej)





A tutaj link do info na temat bending steel (informacje z netu po przerobieniu na pdf)

Zmieniony przez - novyneo w dniu 2014-11-23 10:34:24

Turniejowo - jest 1min na zgięcie.
Zgięcie jest zaliczone jak końce gwoździa są nie dalej niż 5cm od siebie

6mm spokojnie Ci powinno pójść. Trochę praktyki..
Ja 5mm to zginam od niechcenia, a 6mm - od święta - ze 3-4 w życiu zgiąłęm..
Poza samym zginaniem, to nic nie robiłem w tym kierunku, żeby zginać grubsze rzeczy..
Jak się przyłożysz to i w plecach poczujesz! Zakwasy

Piątki lekkie, myślę, że spokojnie można po kilka dziennie zginać. Szóstki to już np w formie GTG. Tak jak piszesz, trochę praktyki i będzie ok Bez dobrego spięcia nie pójdzie, bo wiadomo, nie chodzi tu tylko o siłę w dłoniach, a umiejętność koncentracji i napięcia całego ciała.