Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Amidoman
Fajny bieg Marcel. U mnie z pogodą kiepsko - pada a do tego grypsko się chyba napatoczyło. Biec dzisiaj czy nie biec - oto jest pytanie...
Miałem napisać: "Nie odpuszczaj! W tej chwili idź biegać!"
Po chwili pomyślałem, napiszę "Odpuść. Lepiej stracić jeden dwa treningi niż dwa tygodnie treningów."
A potem pomyślałem, z perspektywy gościa, któremu strzelą jutro nad uchem z pistoletu starterskiego: "Sam nie wiem..." Mnie na szczęście omijały infekcje przez cały okres przygotowań. Co bym zrobił na Twoim miejscu? Nie wiem.
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
23820
Spróbuję pobiec. W tej chwili pogoda średnio. Po irlandzku - chwila słońca i za chwilę deszcz. Jak na razie weekendowe sprzątanie. Jutro 22km w planie. Wolałbym nawet dzisiaj odpuścić te 8km żeby móc jutro pobiec zamiast dziś biec a potem tydzień nic... zobaczymy za godzinę czy dwie. Leki biorę, dużo piję, powinno być ok.
Od kiedy biegam w deszczu i irlandzkim wietrze nie mam problemów z infekcjami albo nie miałem. Od stycznia był spokój. Jakoś teraz dopadło mnie bo jakieś trzy tygodnie bez deszczu i większego wiatru w cieple mi się zdarzało biegać. Może od tego?
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
48 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
Dłuższe wybieganie
Najpierw 10km w tlenie potem kilka przebieżek i 1 km marszu (kolano się odezwało).
Co do miski: wczoraj było czysto za wyjątkiem loda, którego wciąłem po "treningu rowerowym" z synkiem. Z pewnością poniżej zapotrzebowania było wczoraj
Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-05-11 09:33:23
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
48 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
no mnie niestety boli przy dluzszym biegu. Dzisiaj miska bardzo niezdrowa... komunia chrzesniaka z wszystkimi tego konsekwencjami. Mysle, ze dzien na plusie pomimo tych 12 km rano. jutro detoks, ale z treningiem bedzie slabo (dzien w podrozy)
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Marcelu pocieszę Cię, też zaliczyłem dzisiaj "komunistów" z wszystkimi tego konsekwencjami ;) nie martw się nadrobimy ;)
Mnie kolana bolały pod koniec "dłuższych" biegów, potem już w połowie, potem od samego startu, Xzaar polecił Orange Triad - nie bolą, wyskoczyły zaś achillesy, szczęście w nieszczęściu nie mogłem biegać, choroba potem żona szpital itd, teraz nic nie boli - czas leczy rany ;)
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2014-05-11 21:09:13
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
48 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
bo zadaniem na dzisiaj byl bieg w tempie takim, zeby utrzymywac stale bmp. Korygowalem predkoscia, ale puls musial byc staly i to w tlenie... takie zadanie od wspolnego coacha
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017