DT
Dziś trening na nowej siłowni. Siłka fajna, chociaż trochę mała, ludzi ogrom, ale udało się zrobić to co chciałem. Standardowo ławeczka zajęta, ale że szybko robiłem swoje serie to nie musiałem długo czekać. Dieta również zachowana myślę, kupiłem sobie ostatnio Kazeinę o smaku pina colada, co nie do końca trafiło w moje gusta Albo ilość która dałem była za duża, bo niby 30 g na 150 ml, a ja dałem 50 g ze względu na bilans. No cóż, trzeba jak najszybciej zjeść i kupić nowe ;) Trening nawet okej, w przysiadach jak zarzuciłem 90 kg na koniec to zrobiłem jedno powtórzenie i stwierdziłem, że jest naprawdę dużo. Albo psychika albo realia i jak nisko zejdę to nie wstanę. Podciąganie na koniec też nie weszło, chyba już sił nie miałem. Zastanawiam się czy nie zmienić to ćwiczenie na jakieś w stylu unoszenie sztangi stojąc bądź unoszenie hantelek. Kcal też nie są jakieś wielkie, więc chyba mega ciężary nie będę podnosił, ale kto wie ;)
Trening:
Przysiad 5x (40,60,70,80, 80)
WL 5x (35,40,45,50,55)
Wiosłowanie 5x (40,50,60; 62,5; 65)
Podciąganie podchwytem na maszynie 3x (8,6,6)
Przedramiona 3x
Dieta:13-21
Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html
Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html