Dobra, decyzja podjęta. Od wczoraj wszedłem na vlcd. Dam może 3 tyg, zobaczy się w trakcie. Za tydzień zacznę propa
100 mg eod i tren 50-75 mg eod (na początek) z opcją wejścia na 100 mg eod. Pierwszy kontakt z krótkim trenem.
Rano wszedł tuńczyk solo, przed chwilą 250 g piersi z łyżką (dosłownie) wody z krupniku. Zjadłem w 30 sek
Od tyg leci Hellfire, kopa ma nieziemskiego, do tego aktualnie cyp 200 mg e5d i meta 20 mg ed
Jako, że start z całkiem niezłym jak dla mnie wyglądem (brzuch płaski, kable takie jakich nie miałem nigdy, na udach, łydkach, klacie i łapach [nawet na podbrzuszu i na pasie są]) to obiecuję sobie całkiem sporo po tej redukcji. Robię to bardziej dla fajnego wejścia z w miarę niskim bf-em na trena niż z potrzeby redukcji (bo i tak wszyscy znajomi [nie związani z siłownią itd] się pytają po co redukcja jak jest tak dobrze
)
Się rozpisałem
teraz tylko trochę się pomęczyć
Zmieniony przez - skint73 w dniu 2014-04-26 13:33:52