Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą - junior wśród seniorów

Nie myślałeś o tym żeby zwiększyć kalorie? Chyba że Cie to już zapycha na maxa ale nie sądzę... no albo nie możesz więcej...

Ronin, Kali waży 48kg

Rafał wiem, dla Kalikstata 2200 to jak dla mnie 3200 które jem obecnie przy 70kg i to mnie już dość zapycha ale są dni gdzie zjadłbym więcej... tyle że ja jeszcze lekko redukuję

Mam chwilkę wreszcie to napiszę parę słów o jakimś ZMA, które sobie chwalę.

ZMA® - suplement diety zawierający formułę chelatu cynku, magnez i witaminę B6 w kapsułkach.

-ZMA jest także traktowany jako preparat ochronny i przeciwdziałający osłabieniom związanym z dużym wysiłkiem fizycznym.

-ZMA wpływa korzystnie na jakość snu i regeneracje. Obniża obolałość mięśniową i wpływa na regeneracje, chroni przed stresem, wpływa ochronnie na serce.

-ZMA jest zalecane wszystkim trenującym osobom oraz obciążonym sporym wysiłkiem fizycznym.

-ZMA przeciwdziała negatywnemu wpływowi kortyzolu na nasze mięśnie, który to powoduje ich rozpad.

-Skuteczność ZMA została potwierdzona laboratoryjnie.

Sportowcy zażywający ZMA przed snem twierdzą, że śpi im się lepiej, sen staje się głęboki i dzięki temu czują się mocno wypoczęci, a na kolejnych treningach mają lepszą wytrzymałość oraz siłę. Uważa się, że głęboki, dający wypoczynek sen jest sekretem do maksymalizowania anabolicznych procesów.

Cynk i magnez używane do produkcji ZMA znacznie różnią się od tych pierwiastków dostępnych w formie suplementów w aptekach. W opatentowanym procesie wytwarzania, molekuły cynku i magnezu są ze sobą łączone przy obecności kwasu aspartamowego i zastosowaniu specjalnej formuły organicznej. Zjonizowana forma cynku i magnezu (z przyczepionymi aminokwasami) w połączeniu z witaminą B6, tylko w precyzyjnie dobranych proporcjach, posiada maksymalną wchłanialność.

Od jakiegoś czasu miałam problemy ze snem. Nie mogłam zasnąć albo budziłam się w środku nocy po 2-3 godzinach snu i do rana nie mogłam ponownie zasnąć, w nocy budził mnie byle szmer, sen był płytki. Nawet po 8-u godzinach snu budziłam się rano totalnie zmęczona. Teraz od jakiegoś czasu stosuję ZMA i zmiana o 180 stopni. Zasypiam szybko, sen mam głęboki, nie budzę się w nocy, a rano jestem wyspana i wypoczęta. Na mnie ten preparat działa bardzo dobrze, wiec polecam każdemu do stestowania.

No ja pewnie będę testował bo chyba taniej od Asmagu wyjdzie (50 tab/4dni/8zł) :)

Jest "apteczna" wersja ZMA, czyli polączenie Zincas Forte + FilomagB6.

Zincas Forte-1tabletka...15mg cynku(Czyli tyle,ile wynosi dzienne zapotrzebowanie cynku)
Filomag B6-3-6tabletek...(W skrocie jest to asparginian magnezu i wit b6.)

Nie wiem jak to cenowo wychodzi, ponieważ jak chciałam kupić to okazało się, że Zincas Forte jest na receptę.

Ronin78- Pochwal się jaki efekt jak stestujesz.

Ania - dzięki za info pierwsze skojarzenie po zobaczeniu tego? Ania-farmaceutka

Ronin, Rafał - dokładnie, pierwszy raz patrząc na spożywane przeze mnie kcal patrzy przez pryzmat moich warunków fizycznych W swojej "karierze" najwięcej szamałem 3000 kcal - i waga stała Ale z perspektywy czasu to był jednak błąd...

Przy okazji wrzucam film z wczorajszej siłowni, kolejno: MC, wiosło, WL




Prosiłbym o spojrzenie na to:
- MC - w zasadzie robiłem drugi raz w życiu...
- wiosło - jak widzę na filmiku tez bez szału: łokcie chyba bliżej powinny być, a i pochylenie mogłoby być większe...
- WL - sam nie wiem...

trochę słabo
dupa musi schodzić niżej
barki musisz wypchnąć do tyłu
nie rób przeprostu do tyłu jak wstaniesz bo to nic nie daje
wzrok cały czas na wprost przed siebie

Daleko mi do eksperta ( sam walczę z techniką w MC i przysiadzie) ale masz kilka uwag na szybko:

MC - ogólnie git tylko:
a) nie unoś głowy, kręgosłup neutralnie - patrz lekko w dół/niżej, nie na buty tylko tak z 3 m przed siebie.
b) pod koniec zacząłeś się delikatnie garbić ( koci grzbiet) - zmniejsz ciężar do nauki techniki
c) tyłek niżej w pozycji startowej i odchylaj się do tyłu na zasadzie przeciwwagi( duży skrót myślowy)

ja tez teraz macham mniejszymi bo mam bardzo złe nawyki.

Wiosło - nie masz sztywno pleców, pracują góra dół a powinny być w jednym miejscu, nie wyizolujesz mięśni pracując całym korpusem. złap też szerzej sztangę i opuszczaj wolniej.

WL - dużo by gadać bo każdy się dopatrzy ze np. ławeczka za krótka, lekko unosisz odcinek lędźwiowy itp. ale samo opuszczenie wg mnie dobrze nad klatką z pełną kontrolą.

koniec wymądrzania

magor pewnie lepiej wytłumaczy większość albo kuba.

Gwid, mnie uczyłeś że linia wzroku na buty aż do momentu wyprostowania się... Może trzeba się powstrzymać z komentowaniem ćwiczenia jak się samemu ma z nim problemy

Kalikstat, wrzuciłabym ten filmik na stronkę Karola Małeckiego lub Marka Olejniczaka, niech oni ocenią.

Zmieniony przez - Ania B. w dniu 2014-03-10 12:36:38