ostatnio na siłowni byłem w pon, tydzien temu. pozniej w srode mata, caly jakis sztywny nieruchawy, mniej gazu na treningu itd a dzisiaj? gibki jak kocur, poddania się sypały jakby Manhoef pojechał na ADCC.
YEBAĆ trening siłowy przy takiej częstotliwości jak się zmuszę, żeby iść to mam więcej szkód niż profitów.