tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

8 paczek ryzu - ja p******e

Moj blad! Sorry!

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-02-20 16:49:56

cv - właśnie o to chodzi, że głód nie meczy prawie w ogóle. Coś ze spalacza musi go niezle tłumic. Jest ochota po prostu na coś innego. Te ładowania to super sprawa pod wzgledem głównie psychicznym, ma sie ten komfort ze jeszcze chwila i sobie zjem konkretnie.

szaunima - no taki jest plan, zobaczymy. W razie problemów poleci szejk: 200g ryżu, 30g WPC, chude mleko, owoc/dżem/sorbet + ewentualnie kostki lodu. Na ostatnim łądowaniu raz zrobiłem i weszło gładziutko i smacznie

Dzień 10 - 20 luty

Samopoczucie git, zero głodu. Czuć takie lekkie osłabienie. Nogi przemęczone już są.


TRENING

40 min + 40 min aero

rowerek stacjonarny, lajcik. Chetnie przerzuciłbym się na bieganie w terenie, ale ostatnio się załatwiłem i 4-5 dni byłem chory. Chociaż nie wiem czy to przez to. Tylko, że wtedy było jakoś -8 stopni.


DIETA

Dziś 5 posiłków zamiast 6

1. WPC 60, twaróg chudy 100, jaja 120
2. Mintaj 400, warzywa
aero
3. Kura 225, orzechy 5, warzywa, 2xO3
4. Kura 225, orzechy 5, warzywa, 2xO3
aero
5. Kura 225, orzechy 5, warzywa, 2xO3





Pozdro

.

Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-02-20 22:59:56

Masakra, kcal jak dla panny a Ty głodu nie czujesz Ciekaw jestem efektu końcowego, bo kraty u Ciebie to chyba jeszcze nie widziałem

No w tym Reduktorze coś kurvva siedzi zayebistego, albo ja jakis dziwny jestem Ale zaraz się konczy... i chce kupic cos na jego miejsce, na targowisku na BF nic nie ma na ta chwile, są tylko z geranium, z którego jednak zrezygnuje. Jak nic ciekawego nie znajde to dokupie johe solo, kofe w kapsach mam, dorzuce jakis tani termogenik i powinno styknąc

a co do kraty to sam jestem ciekawy czy sie uda. 4pak niby cos tam przeswituje na ta chwile, ale jeszcze dluga droga zeby fajnie było. za 4,5 tygodnia jade na tydzien w góry na deske, wiec fajnie by było do tego czasu zrobic dobry efekt, zeby po powrocie powoli czysto masowac. No ale jak bedzie za malo czasu, to najwyzej ten tydzien w górach bedzie maly resetem i po powrocie dalej pocisne jeszcze 4-6 tygodni. Krata ma byc i chuy, nie odpuszcze tym razem


Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-02-20 23:10:43

Dzień 11 - 21 luty

Wstałem troche pozno i musialem zwiekszyc porcje posiłków przed trenem.

Z rana bieganie na CZCZO Po porcji BCAA i spalacza... fajnie sie biegało


Trening
Wszystko po 2-4 serie, 8-12 powt. Bez załamania, 1-2 repy zapasu.


1A. Siady na suwnicy
1B. Uginanie jednonóż stojac na maszynie
2. WL
3. Przyciaganie wasko nautralnie na wyciagu dolnym
4. Wyciskanie na hammerze
5. Sciaganie podchwytem na hammerze
6. Wycisk na barki na hammerze
7. Szerokie podciaganie sztangi do mostka
8A. Napinanie bicepsów na bramie
8B. Prostowanie na wyciagu linek
9A. Uginanie hantelek w oparciu o ławke skos 45st
9B. Francuz hantlami na ławce skos 45st
10A. Unoszenie nóg
10B. Spięcia na maszynie

20 min aero po trenie + 35 min biegania na czczo w terenie

Siłowy uwinięty w 60-70 minut. I dzisiaj znowu takie same zjawisko jak tydzien temu. Pół paczki ryżu przed treningiem i pyerdolniecie mega. Zero zmeczenia, chciało sie trenowac i trenowac.


Dieta

Do treningu, reszte napisze w ładowaniu.

1. WPC 60, twaróg chudy 150, 2xO3
2. Kura 300, orzechy 10, 2XO3
3. WPC 20, ryż 50 [30 min przed trenigiem]
TRENING
...


Reszta potem.

pozdro


Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-02-22 16:49:10

z tą kratą to chvj wie o co chodzi, bo ja np. mam kratę a zalany w chuy jestem także raczej to nie jest jakiś wyznacznik.

Ale widać, że micha uboższa, bo teraz jedyne co jest dobre na fotkach to jakość zdjęcia

Ciśnij Tibes ostro, żyły na brzuchu musza wyjść, kratka to tam chvj

Jak to krata nie jest wyznacznikiem?

Krata to nie sa dwa przeswitujace miesnie brzucha (jeszcze te najwyzej połozone) trzeba wystrugac cały osmiopak i wycinka udana