dabadu - hehehe. rozpływają się w ustach
******************************************************************
### DZIEŃ 29 - 24 maj ###
Byłem dziś na plaży, bo pogoda dopisywała. Znalazłem czas dopiero po 15, przez co nie nacieszyłem się długo słońcem. Bo ledwo co się rozebrałem to zaraz słońce zaszło, wiatr silniejszy i dupa! Myślałem, że się wreszcie trochę opalę
WORKOUT!
1. Przysiad tylni rampa 3
T1: 3x40kg / 3x70kg / 3x90kg / 3x100kg / 3x110kg / 3x120kg
Kurde dziwnie się robi.. odkąd cały czas robię siady przednie. Myślę, że się szybko przyzwyczaję. Skonczyłem na 120 bo mnie zaczęły skurcze łapać w dwójkach, moc była na trochę więcej
2. Wiosłowanie nachwytem rampa 6
T1: 6x70kg / 6x90kg / 6x100kg / 6x110kg / 6x120kg
Ajć.. weszło ładnie, dużo lżej niż tydzień temu. Bez zarzucania
3. Uginanie leżąc rampa 6
T1: 6x4szt / 6x5szt / 6x6szt / 6x7szt
Nie jestem pewien czy jest to odpowiednie ćwiczenie na tak niski zakres powtórzeń. No ale nie było źle. Za tydzień dołożym
4. Ściąganie drążka neutralnie rampa 10
T1: 10x5szt / 10x6szt / 10x7szt / 10x7szt
Nie wchodziłem na 8 sztabek, bo 7 już było cięzko. IDealne mind muscle, plecki pieky
5. Uginanie hantli z supinacją rampa 10
T1: 10x8kg / 10x9kg / 10x10kg / 10x11kg
Kurevska pompa! Wolne opuszczenie zrobiło swoje. Bicki zniszczone
6. Wspięcia na suwnicy rampa 20
T1: -----------------------------------
Zapomniałem Jakoś mi wypadło z głowy
CARDIO - 40min
No już trochę minutek jest, nudnawo momentami. Wspomagałem się gazetką
DIETA
100% !! Dziś dwa posiłki w postaci gołąbków.. mmm.. Pycha
pozdro