tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

Dzień 30 - 12 marzec


Trening

RANO:

55 min aero - rowerek stacjonarny


POPOŁUDNIE:

Depletion 2

1A. Prostowanie podudzi - 50kg
1B. Uginanie podudzi leżąc - 7szt
2A. Wycisk na hammerze skos - 50kg
2B. Wiosło na hammerze jednorącz - 50kg
3A. Wyciska hantli na skosie - 25kg
3B. Sciaganie drazka nachwytem szeroko -6szt
4A. Uginanie sztangi - 20kg
4B. Francuz stojac sztangą - 20kg
5A. Uginanie wyciag
5B. Prostowanie wyciąg


+ 30 min aero - bieżnia

Nogi/plecy/klata - 8 serii
Lapy-6 serii
15 powtórzeń
Tempo 2010
Przerwy 45-60s

SS na plecy/klata i barki rozdzielone na 2 zestawy cwiczen. Trenig wyczerpujacy. Juz we wtorki nie ma z czego pompy zrobic, wiec pod wzgledem psychicznym gorzej. Ale ciezary nie spadaja, wiec jest ok.



Dieta

Nie pamiętam, ale zgodnei z założeniami.


Pozdro

Dzień 31 - 13 marzec

Ciagnota na cheata siegała dzis zenitu! Niby jakos strasznie głodny nie byłem, ale ochota na pizze i litr lodow meczyla mnie cały dzien.


TRENING

RANO:

45 min aero - bieg w terenie


WIECZOREM:

45 min aero - rowerek stacjonarny


Super pogoda na bieganie. Śnieg jeszcze nie stopniał, słoneczko świeciło. Fajnie, przyjemnie, chociaz momentami ciezko sie robiło, ale to tylko takie chwilowe kryzysy były. Chyba najdłuższy czasowo bieg w terenie w tym sezonie.


DIETA

1. WPC 50,
aero
2. WPC 50, 2xO3
3. Mintaj 250, warzywa
4. Mintaj 250, warzywa
5. Kura 250, 2 jaja, warzywa
aero
6. Twaróg chudy 250, 4xO3


Pozdro

Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-03-14 11:59:24

Dzień 32 - 14 marzec

Czwartek.


TRENING

RANO

Aero 45 min - rower stacjonarny


POPOŁUDNIU:

Tension

Wszystko po 2-4 serie, 8-12 powt. Bez załamania, 1-2 repy zapasu.


1. Siady na suwnicy - 10x40 / 10x60 / 10x80 / 10x100
2. WL skos - 12x40 / 12x60 / 10x80 / 5x90
3. Wiosło nachwyt - 10x45 / 10x60 / 10x80 / 10x100
4A. Wycisk na hummerze skos - 12x40 / 12x80 / 8x120
4B. Sciąganie podchwytem - 12x40 / 12x60 / 12x80
5A. Wycisk sztangi siedzac - 12x40 / 10x50 / 10x55 / 8x60
5B. Szerokie podciaganie sztangi do mostka - 10x50 / 10x50 / 10x50
6A. Uginanie hantelek w oparciu o ławke skos 45st - 3x10x10kg
6B. Francuz hantlami na ławce skos 45st 3x10x10kg
7A. Prostowanie jednoracz wyciag - 3x12x3szt
7B. Uginanie o kolano na wyciagu jednoracz - 3x12x3szt
8. Krzyzowanie linek low to high - 3x12x4szt

+ 20 min aero [w tym 10 min interwał 1min:1min]

Wszystko super, git malina. Pompa ogromna. Co tu dużo mowic.. trening mega przyjemny.


DIETA

Do treningu, reszte napisze w ładowaniu.

1. WPC 60
2. Kura 250, 2 białka jaj
3. WPC 20, ryz 40, mleko chude 150 [30 min przed trenigiem]
TRENING
...


Reszta potem.

pozdro

ŁADOWANIE NR 5 - 15-16 marzec

Ładowanie trwało od czwartku od godziny 19 do piątku (a w zasadzie już soboty) do 1 rano, czyli równiutkie 30 godzin.

Przegląd wagi z tego tygodnia:
- poniedziałek - 95,2 kg
- wtorek - 95,0 kg
- środa - 94,1 kg
- czwartek - 94,0 kg
- piątek - 94,9kg [12h ładowania]
- sobota - 96,4 kg [po całym ładowaniu]

W te ładowanie zrobiłem +2,5kg, takze standardowo.


Przez całe ładowanie poszło:
- 350g ryżu
- wafle ryzowe 130g
- 750g ziemniaków do pieczenia
- 1 słoik dżemu
- 1 słoik sosu meksykańskiego
- 150g mąki pszennej
- 3 bułki ciabata
- 0,5 l sorbetu
- ok. 100g ketchupu

- 530g kury
- 50g WPC
- 700g mleka 0,5%
- 200g białek jaj

- kebab


Bilans z całego ładowania:
B:218 [zwierzece]
T:~55
W:1260
~7000kcal



I jakies tam 3 fotki:

Domowe hamburgery:


Zestaw do wyrka na seans filmowy


Poranne naleśniory:



pozdro

Ło jeeezuniu ...

Te ilosci mi sie wydawaly straszne wczesniej, teraz jak na to patrze i biore pod uwage 30 h na jedzenie to nawet kusi

Pierwsza połowa wchodzi lekko, drugą już w sumie się je bo trzeba. Ale ogólnie problemów jakis wiekszych nie ma. Zresztą organizm się już chyba przyzwyczaił do nowego trybu jedzenia. Nie mam jakiś wielkich chęci ładowania, nawet po tych 4 dniach niemalże głodówki. Wystarczyłby mi w sumie jeden posiłek do syta raz na 3-4 dni i można by było jechać.

ale w skali kilku tygodni waga spada ? bo cały czas tam widzę chyba 96kg z hakiem, ale możliwe, że mi się poyebało coś

W skali 5 tygodni waga -2,3kg, pas -3cm, reszta wymiarów bez zmian. Siła lekko na plus.

Bez rewelacji jakiś wielkich. Wydaje mi się ze ten tydzien przerwy zrobi mi dobrze i po przerwie pojdzie szybciej. Przed UD miałem jakieś 5 tygodni wprowadzenia do redu, wiec juz troche to trwa. Także przerwa jak znalazł, napędzi to metobolizm. Będę jadł sporo, bo 7-8h na stoku kcal mi niezle popali.

Pokaż jakieś foto, bo po tym tygodniu to forma pójdzie w p***u