tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

curva sylwek! lubilem Cie z rockyego!! ....

ide delikatnia zregenerowac swoja mase miesniowea

Współczuję. Na pocieszenie mogę powiedzieć tylko że mogłeś mieć zawsze gips po jajka. Wtedy juz tak fajnie nie jest. Powodzenia

Zmieniony przez - poczes w dniu 2012-04-09 08:39:51

nie becz chłopie

I tak bywa, forme zrobisz innym razem, cale zycie przed nami

Nie beczę kurvvaa... tylko chciałem napyerdalać cieżary, we frontach i MC czułem, ze życiówkę zrobię na redu I jestem wkurviony fest... rower, interwały itd, poszły się....

Jeszcze mnie noga boli strasznie przy każdym gwałtownym ruchu, jakby prąd przeszedł po kościach. Jak przestanie boleć to myślę, że będzie można zrobić dobry trening. Mam tylko dylemat czy lepiej iść na siłkę (tylko tu wchodzi w grę tylko fitnessowa, bo tam dziewczyna chodzi. Bo nie zamierzam na mojej co chwilę prosić kogoś o pomoc), czy lepiej zrobić jakiś wysoko objętościowy trening na hantelkach w domu (bo hantelki lekkie). Łapy to nie będzie problem, klatka też może jakoś ujdzie, najgorzej z plecami na takich słabych hantelkach).

Pomysły z wyprostami, wysokimi stepami, aero na rowerku itd odpadają bo mam zalecenie lekarskie całkowitego braku obciążenia nogi w gipsie. Mam złamaną kość strzałkową przy samym stawie skokowym. Tylko nie poprzek, a wzdłuż kości, jakieś 4-5cm. No i dodatkowo trochę rozj**ane 2 kostki (boczna i tylna) w stawie skokowym. Idę za 2-3 dni na wizytę kontrolną do lekarza to zobaczymy jaka będzie dokładniejsza diagnoza. Bo w szpitalu każdy mówił co innego, odpowiedzi wahały się od 4 tygodni do 3 miesięcy w gipsie.

Poza tym, dziś jeszcze się obżeram. Jutro wracam do diety. Może zrobię jakiś lekki trening

Fitnesowa siłka tzn. jaka ? Nie mają tam sztang i hantli, same różowe hantelki i maszyny ? Ja bym na Twoim miejscu z dziewczyną chodził i się pompował na tej siłowni - większy zakres powtórzeń, maksymalne skupienie na pracy mieśnia itd. żadnego szarżowania i będzie ok.

Hantle są do 30tek chyba, ławki, sztangi też. Fitnessowa dla mnie to tak gdzie nie ma miejsca na MC i stojaków/klatki na siady. Pewnie zrobię tak jak mówisz. Teraz tydzień w domu pomacham coś tam.. a od przyszłego się zapiszę. W sumie mam busa spod domu prawie pod samą silke, więc nie ma tragedii. Na maszynach i wyciągach, hantelki w siadzie i da się zrobić trening.

To teraz wyobraź sobie, że tak jak Ty teraz będziesz ćwiczył "lajtowo" niektórzy tak normalnie trenują wiele miesięcy przyjdą, pomachają, pogadają ... nóg nie robią, bo przecież grają w piłkę nożną z kolegami to mają rozbudowane nogi

dobrze ze sprintow nie robia

Ja myślę, że zrobię mocniejszy trening o kulach niż niektórzy zdrowi

Haha dokładnie a suplementacje dalej będziesz trzymał, czy szkoda ci ?