[SIŁA]Kokos DT just for fun

Twoje lekkie siady są moim maksem. Jeszcze Ci 70 nie pogratulowałam, pięknie Kokosiku. No i przełamania w WL graty.

Każdy swego maxa ma

09.02.2013
Dieta Czysta nieliczona. Dziś Indykowo - golonka z indyka, udziec z indyka i cycki z indyka - właśnie wyjęłam z pieca
Wieczorem wpadnie winko - babski wieczór

suplementy: siemię lniane mielone, kombucha, magnez, cynk, forsen, pokrzywa do picia

DNT AREO: bieżnia 30 minut - różne takie wznosy i niewzosy ale Krewetkowo-Reziolkowo-Aienkowych szaleństw daleko i sauna.

Kokosik

DNT AREO: bieżnia 30 minut - różne takie wznosy i niewzosy ale Krewetkowo-Reziolkowo-Aienkowych szaleństw daleko i sauna.

Ja coraz bardziej lubię te szaleństwa Zazdroszczę sauny

10.02.2013 DNT

11.02.2013
Dieta Czysta nieliczona.
suple: siemię lniane mielone, kombucha, SAW przed treningiem, glutka po treningu, magnez+cynk, forsen

Trening:

1) Przysiad
serie rozgrzewkowe: 10x 20kg, 8x 45kg, 6x 55kg, 4x 65kg
3x3x 75kg
serie rozgrzewkowe: 10x 20kg, 10x 35kg, 8x 50kg, 6x 60kg
3x3x 70kg

2) Przysiad z zatrzymaniem na dole 3sek.
2x3x 60kg
2x3x 55kg

3) prostowanie nóg na maszynie
2x 10x 2 sztabki

4) uginanie nóg leżąc na maszynie
2x10x 3 sztabki

5) WL lekko szeroki chwyt do znaczników na gryfie z zatrzymaniem w dolnej fazie
4x 4x 27,5kg

6) wyciskanie sztangielek na skośnej
1x10x 6kg (waga jednej sztangielki)
2x10x 8kg (waga jednej sztangielki)

7) wznosy ramion bokiem w pochyleniu sztangielkami
3x 10x 6kg (waga jednej sztangielki)

AREO: 15 minut rowerek

Z treningu zadowolona jestem

A teraz trochę marudzenia...
Tarczyca zwolniła. Znaczy się wyniki tarczycowe mam gorsze niż były i w efekcie zwiększoną dawkę eutyroksu. Słowo hashi nie padło, bo w przeciwciała nie wyszły a obraz w USG jest "przyzwoity" ale coś być może jest na rzeczy Tak czy inaczej, jak to lekarka powiedziała, czy przyczyną jest hashi czy coś innego mam niedoczynność i trzeba ją opanować.
Gdzieś wewnętrznie czułam, że jest gorzej niż było stąd min. decyzja o niewłączaniu glutenu do diety. Dietę muszę podkręcić a kalorie chyba przykręcić... taki life...
Żeby nie było za bardzo pesymistycznie reszta wyników bardzo dobra - to już zasługa diety i treningów

Niezależnie od chwilowego gorszego samopoczucia cisnę dalej i jadę z kokosem

dubel

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2013-02-11 22:32:10

75 kg, ło kurvva
Ju ar maj hiroł

Gratulejszyn powtórnie!

Kokosie idziesz jak burza wiec chyba nie wierze w to zwolnienie tarczycy
Graty za 75 kg

No no Kokos coraz sliniejsza szapoba

To nie tylko kwestia siły. Jest kilka elementów, które się składają na to, że ciężar idzie do przodu

12.02.2013
DNT Areo - spinbike/powerbike... jak zwał tak zwał - byłam na fitnesie
Na siłce był taki dziki tłum, że tylko to mi zostało. Bieżnie, orbitki, wiosła... wszystko zajmane było. Wolny był tylko taki "leżący" rowerek, którego nie cierpię...
Ale fajnie, inaczej, w rytm muzyki.

W szatni jedna laska wyjęła pudełko. Pomyślałam: "nasza" i zaczęłam ją oblukiwać dokładniej ale ona wyjęła potem jogurt owocowy i jakieś płatki fitness/light... no to pomyślałam "nie nasza". Jadła to tak dostojnie, wolno, wręcz ostentacyjnie, że myślałam że się wewnętrznie popłaczę ze śmiechu. Zjedzenie pudła ryżu z mięsem zajęło by mi mniej czasu.