Do parteru Cię sprowadzę i nowy spam poprowadzę!

jw
kara śmierci to nagroda
praca w jakiś kamieniołomach albo tortury i ew potem kara śmierci

Jac88, nie powiesz mi że kara śmierci nie odstrasza choć części przestępców, plz:)

Nie wiemy czy Breivik by zrobił czy nie, ale byłoby mniejsze prawdopodobieństwo, bo niby czemu poddał się policji? Chciał przeżyć, proste. Tak to by doyebał jeszcze paru policjantom.

Wiadomo, że są tacy którym śmierc niegroźna, ale z samej statystyki MUSI wynikać że część przestępców się wystraszy.

Co do cięzkiej pracy- tu się zgodzę. Tylko ta praca musiałaby być na tyle ciężka żeby jej sława straszyła wszystkich potencjalnych przestępców.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-01-13 16:29:53

Dremor,
zależy o jakich przestępcach mówimy. Bo jeśli o jakiś typków co się włamują do mieszkań/sklepów czy kradną fury i za to kara śmierci miała by być to pewnie tak. Ale jakiś seryjnych morderców, pedofilów, gwałcicieli ze spaczoną psychiką to nie sądze

Z kara smierci to jest ten problem, ze ciezko znalezc ludzi, ktorzy chcieliby zostac katami. Mimo, ze jestem za kara smierci to w tej kwestii widze problem. Imo wiezniowie powinni pracowac, a nie zeby dobry obywatel placil na nich podatki. Dla mnie to jest pop******one!

Ale kto mówi zaraz o gwałcicielach, pedofilach? Mówię o zwykłych dresach, kibolach, gangsterach, złych sąsiadach, zazdrosnych mężach, teściach, złych szefach itd itd itd itd itd. To co wymieniłeś to jakiś drobny procent... Oprócz nich jest mnóstwo "normalnych" morderców.

Savae9e, kaci akurat zawsze się znajdywali. Polecam film Pierrepoint-Ostatni kat. Naprawdę mocno kino.



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-01-13 16:36:40

morderca z założenia nie może być normalny
dyskusja zaczęła się od Breivika czyli pjerdolnietego typa ze zrytym beretem, zdeterminowanego, świadomego swoich czynów - więc mówiąc o karze śmierci odniosłem się do podobnych jemu
wiadomo, że na dresów, kiboli i reszte to wymieniłeś by to w większości przypadków podziałało.
nadal uważam, że kara śmierci to w pewnym sensie wybawienie, nagroda. Niszczą wielu ludziom życie, to sami powinni cierpieć do końca, właśnie przez ciężką pracę czy tortury. Bo tak co, posiedzi ileś tam czasu aż się proces zakońcy, dostanie zastrzyk i tyle. Chvje powinni cierpieć do końca życia

No i wystarczy że na nich podziala! Już zmniejszy się przestępczość! Chvj z absolutnymi poyebami, na nich nic nie zadziała. Ale na tych co wymieniłem kara śmierci może podziałać i uratować mnóstwo istnień.

Tortury to chvjowe rozwiązanie. Najlepsze to cięzkie roboty, a drugie najlepsze rozwiązanie to śmierć. Podejrzewam że ciężkie roboty są bardzo trudne ze względów logistycznych itp.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-01-13 16:44:04

Z tymi torturami to bez przesady. Nie musimy byc gorsi od nich. Oczywista oczywistoscia jest ze kara smierci przyczyni sie do spadku przestepstw. Zaraz obejrze tego Ostatniego kata

no dobra z tymi torturami może trochę przesadziłem :D
ale to chociaż kara śmierci "mniej przyjemna" spalić na stosie czy coś

Z internetem w więzieniach to jest tak : Supernowe więzienie ma świetnie wyposażoną salę komputerową. Pracowania jest przeznaczona do realizacji kursów zawodowych. Na stanowiskach komputerowych więźniowie uczą się np. obsługi programów magazynowych.
Z takich kursów może skorzystać każdy. Pierwszeństwo mają ci, którzy posiadają jedynie wykształcenie podstawowe albo rodzinę na utrzymaniu. Działa również klub pracy. Skazani uczą się jak pisać CV, listy motywacyjne czy w jakich miejscach szukać pracy
Część kursów jest finansowana ze środków unijnych. Nie grają tam w np diablo 3:)Resocjalizacja przez pracę, podzieloną na fizyczną 90% i umysłową 10% skazanych.Chodzę na halówkę raz w tygodniu i przychodzi grać z nami klawisz.Większego ponuraka, mruka i buca to nie widziałem.Do tego stoi na sępa i nas wk***ia.Praca w więzieniu na bank przekłada się pózniej na życiu prywatnym. Nie chodzi mi o pracowników administracyjnych.