[Stara Gwardia] Saida/zrekomponowana siłomasorzeźba :-P

Dzień 67 - 5.10.2012
Dieta
2158kcal, 173B, 88T, 174W
1. płatki owsiane, jabłko, odżywka białkowa
2. jajka, migdały
3. makaron żytni razowy, mięso z piersi kurczaka
*trening
4. makaron żytni razowy, mięso z piersi kurczaka, jabłko, maliny
5. mięso mielone z indyka, olej z orzechów włoskich, śmietana 12%
6. płatki owsiane, twaróg

Trening
A Wyciskanie sztangi, skos 60 stopni, 5x6-8, 2 minuty przerwy
27,5kgx8/30kgx8/32,5kgx8/35kgx8/37,5kgx7

B Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej, 5x6-8, 2 minuty przerwy, peak contraction
20kgx8/22,5kgx8/25kgx8/27,5kg8/30kgx6

B1 Wyciskanie sztangielek siedząc, chwyt neutralny, 4x8-10, bez przerwy
8kgx10/8kgx10/10kgx10/12kgx9

B2 podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia, 4x8-10, 1 minuta przerwy, peak contraction
6kgx10/8kgx10/8kgx10/10kgx7

C1 Wyciskanie żołnierskie chwytem odwrotnym, 4x8-10, bez przerwy
17,5kgx7/20kgx10/22,5kgx10/25kgx7

C2 wznosy bokiem siedząc w pochyleniu tułowia, 4x12-15, 1 minuta przerwy, tempo 3030
2,5kgx15/2,5kgx15/2,5kgx15/4kgx10

D1 prostowanie ramienia ze sztangą nad głową, 4x10-12, bez przerwy, tempo 3030
10kgx12/10kgx10/10kgx10/10kgx8

D2 Uginanie ramion ze sztangą stojąc, 4x10-12, 1 minuta przerwy, tempo 3030
10kgx12/10kgx12/10kgx12/10kgx12

Komentarz:
A - w ostatniej serii +2 powtórzenia
B - w ostatniej serii +1 powtórzenie
B1 - w ostatniej serii +2 powtórzenia, ale myślałam, że plecy i barki mi pękną za chwilę
B2 - w ostatniej serii +1 powtórzenie
C1 - pierwsza seria słabiutko, -3 powtórzenia i nie wiem, dlaczego. Reszta serii bez większych przeszkód, chociaż w ostatniej serii była walka o powtórzenia
C2 - w ostatniej serii +1 powtórzenie
D1 i D2 - odjęłam ciężaru, za to znacząco poprawiłam technikę, co się przełożyło na odczucia treningowe - łapy paliły niesamowicie
Bardzo dobry trening mi wyszedł Jestem z siebie zadowolona.

Po siłowym poszłam sobie jeszcze pobiegać, bo miałam niesamowitego nerwa i musiałam odreagować. Zrobiłam dystans 6km, czas to około 35minut. Biegało się nieźle

Dzień 68 - 6.10.2012
DNT

Dieta
1715kcal, 171B, 90T, 50W
1. płatki owsiane, odzywka białkowa, truskawki
2. jajka, odżywka białkowa, kakao
3., 4.,5 polędwiczka wieprzowa, masło, śmietana 18%
6. jajka, migdały

Po siłowym poszłam sobie jeszcze pobiegać, bo miałam niesamowitego nerwa i musiałam odreagować
jeszcze lepiej sprawdzają się interwały

Ja myślę, że Saida powinna zostać na malej rozpiętości ciężarów ze względu na problemy z lędźwiami. Zwasze to łatwiej wyczuć, kiedy powiedzieć stop. Dla mnie 5kg w RDL robi kolosalną różnicę i sądzę, że u Saidki jest tak samo

5 kg przeskoku między seriami to nadal mało, a i tak dwa razy więcej niż teraz. Obecnie Marta zaczyna rampę od ponad 80% CR, co też dobre nie jest. Poza tym kilka razy narzekała na brak progresu, który jest blokowany przez tak ciasną progresje w seriach.

To już niech ona zadecyduje

Sis - warunki nie sprzyjały robieniu interwałów, padało, było błoto na stadionie, a moje kolano jest zbyt luźne, żeby ryzykować przyspieszenia w takich warunkach No i aż tak zła nie byłam

Marto i Hubercie - na razie (2-3tygodnie) będę ćwiczyć po staremu, zobaczymy, jak będzie szło dalej i najwyżej przejdę na zmiany co 5kg.

Dzień 69 - 7.10.2012
DNT

Dieta
1725kcal, 171B, 90T, 55W
1. płatki owsiane, truskawki, twaróg chudy
2. mięso z piersi kurczaka
3. migdały, jajka, odżywka białkowa, olej kokosowy
4. polędwiczka wieprzowa, śmietana 18%

Dzień 70 - 8.10.2012
Dieta
2205kcal, 172B, 89T, 176W
1. płatki owsiane, jabłko, twaróg chudy
*trening
2. kasza jaglana, mięso z piersi indyka, jabłko
3.,4.,5. mięso z piersi indyka, orzechy włoskie, ser żółty, jajka, migdały, kakao
6. płatki owsiane, odzywka białkowa

Trening
A Przysiad przedni, 5x6-8, 2 minuty przerwy, tempo 3030
40kgx8/42,5kgx8/45kgx8/47,5kgx7/50kgx6

B1 Suwnica, nogi wąsko/razem, 4x6-8, bez przerwy
110kgx8/115kgx8/120kgx8/125kgx8

B2 Wykroki - krótkie kroki, 4x8-10, 2 minuty przerwy
22,5kgx10/22,5kgx10/22,5kgx10/25kgx9

C Wyprosty nóg na maszynie, 3x8-10, 1 minuta przerwy, double contraction
5kgx10/10kgx8/10kgx7

D sissy squat 3x max, 1 minuta przerwy, tempo 3030
ccx9/ccx8/ccx8

Komentarz:
A - dycyzja o zmniejszeniu ciężaru bardzo dobra, technika na plus, chociaż ideału nie ma (core mi się rzeczywiście osłabił, taka opinia mojego fizjo). Od razu lepiej nogi było czuć i panowanie nad tempem lepsze. Zostaję jakiś czas pewnie na takich ciężarkach. (dla przypomnienia: -5kg we wszystkich seriach, jeśli o ilość powtórzeń chodzi, to bez zmian)
B1 - ok, miałam aplauz całej siłowni
B2 - zniszczyłam się w ostatniej serii +1 powtórzenie
C - bez zmian
D - i tu też bez zmian
Bardzo dobry trening, osiągnęłam po nim inny stan świadomości

Pomiary
Waga: 55,6 (-1,6kg)
Biust: 77 (-1)
Pod biustem: 70 (0)
Talia: 64 (0)
Pępek: 67 (-2)
Kolce biodrowe: 80 (0)
Tyłek: 86 (0)
Udo najszersze: 52 (0)
Udo środek: 48 (0)
Udo nad kolanem:36 (0)
Łydka: 32 (0)
Bic: 26 (+1)

Fałdy:
- triceps 5 (0)
- brzuch 5 (-1)
- udo 16 (0)

Patrzę na pomiary... No i tak, zgadza się, przecież jesteśmy w fazie ogólnej cyklu masowego

Po 10 listopada dorzucimy do michy, co?
Poza tym woda ze mnie zeszła

Koniecznie, koniecznie Jakiś koks zarzucać będziesz?

Koksy chciałam zarzucić od stycznia dopiero, żeby było wiadomo, jak organizm na zmianę w diecie zareaguje. Zapas w szafie mam w razie czego