vixen3 / Trzeba w końcu ruszyc z miejsca

Takie dipsy w pochyleniu bardziej angażują klatkę dolną, czy ręce?

Klatke, na triceps trzeba byc bardziej wyprostowanym i nie opuszczac sie gleboko.

Dipsów widzę mogę się od Ciebie uczyć, ale fakt, wersja stricte klatkowa chyba się na niektóre poręcze nie nadaje. W rozpiętkach prowadziłbym sztangielki bliżej siebie w szczytowej fazie i mooocno spinał łopatki w negatywach.

No właśnie mam poręcze samoróbki i przy wersji z nogami z przodu ocieralem się nimi o ściane i wogóle nie mogłem ustabilizować ruchu. Z resztą nawet teraz w pochyleniu w przód widać że prawie przez cały ruch niemalże szuram czołem po ścianie, troche za krótkie te poręcze mi tata zrobił.
December dzięki za wskazówke do rozpiętek postaram sie zastosować next time






Kurde we wtorek na treningu zrobiłem zaledwie 2 serie wznosów na łydki za to do kompletnego upadku mięśniowego, czego efektem jest ból w łydkach który trwa już 3 dzień z kolei i nie wygląda jak typowe domsy. Ból jest mocny, łydka jest cały czas twardsza niż zwykle prawie jak podczas skurczu, choć sam skurcz nie zachodzi. Zdaje mi sie też że łydki są leekko napuchnięte i każdy krok mi sprawia ból. Miewam często domsy w łydkach ale to jesst coś innego... nie wiem czy dam dzisiaj na treningu przez to siady zrobić a o mcnpn nie ma mowy, boli przy każdym rozciągnięciu.

Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2012-08-10 10:20:51

Najlepiej sam ocenisz tą sytuację, ale jeśli rzeczywiście odczuwasz jakiś ból niepodobny do typowych domsów, możesz sobie odpuścić- lepiej ominąć 1 trening niż złapać kontuzję i wykluczyć się na kilka tygodni/miesięcy.

Nie czujesz tricepsów przy tych dipsach? Jak próbowałem je w poniedziałek robić to za bardzo czułem łapy, może za małe pochylenie?

Racja, zobacze jak sie bede dzisiaj czuł po rozgrzewce, zrobie kilka serii na niższych ciężarach i jak nie będzie w porządku to najwyżej dzisiaj same plecy i bica zrobie a nogi odłoże na jutro albo odpuszcze.

Wiadomo że jakośtam czuje tricepsy bo do końca nie potrafie wyizolować klatki ale jak nie prostuje rąk do końca to większość pracy przejmuje klatka. Pochylenie też odgrywa tu sporą role, bo im bardziej sie pochylisz tym bardziej klatka pracuje, ja pochylam sie na tyle na ile mi pozwala ściana więc spróbuj nie prostować do końca i pochylić sie w powinno pomóc

a no i jeszcze prowadzenie łokci ma znaczenie bo im węziej tym bardziej sie triceps angażuje a jak weźmiesz troche szerzej łokcie to jeszcze bardziej klatke zaangażujesz

Czy jest jakiś określony kąt, czy pochylać się na ile ściana pozwala? Łokcie starałem się prowadzić szeroko, ale i tak wyszło jak wyszło

Ja sie pochylam tyle ile moge a że nigdy nie cwiczyłem poza moją siłownią to Ci niestety nie powiem jak wychodzi jeszcze większe pochylenie :D obczaj filmiki prz on jest mistrzem jeśli chodzi o to cwiczenie

vixen3

No właśnie mam poręcze samoróbki i przy wersji z nogami z przodu ocieralem się nimi o ściane i wogóle nie mogłem ustabilizować ruchu. Z resztą nawet teraz w pochyleniu w przód widać że prawie przez cały ruch niemalże szuram czołem po ścianie, troche za krótkie te poręcze mi tata zrobił.
Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2012-08-10 10:20:51

a próbowałeś zrobić te dipsy będąc plecami do ściany, a nie przodem? Z filmiku wnioskuję że zmieściłbyś się Wtedy wersja z nogami do przodu jest wykonalna i ściana nie przeszkadza.

Toysy
Próbowałem tak ale jest jeszcze gorzej bo dwie poręcze są połączone taką poprzeczką której tu na filmie nie widac ale uniemożliwiałaby ona robienie dipsów w drugą strone bo bym dupą zachaczał :D



W piątek zgodnie z planem miały być nogi/plecy/bic ale nadal utrzymywał się ten ból w łydce przez który kulałem a co dopiero mówić o treningu nóg. Zrobiłem więc same plecy i bic, a nogi zrobiłem wczoraj dokładniej. Te j**ane łydki nadal mnie bolą ale już chociaż nie tak bardzo. Nie będe sie rozpisywał co robiłem bo odbiegałem troche od schematu, dam tylko film z syzyfek do oceny:



btw przez to cwiczenie czwórki has been destroyed

Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2012-08-12 15:49:39