rudzilla/ str. 23,48,66/ nowy start str. 69

Wstyd mi oczywiście i chyba nie mam wytłumaczenia. Robiłam to na zaliczenie na kursie i było to jednorazowe. Myślę, ze szybko nadrobię i nie będę się bawić w takie małe cieżary. Moja wina, moja wina...

Cześć! W pełni rozumiem Twoje problemy śniadaniowe- ja też rano mam problem z jedzeniem, pospać do 10 chyba bym musiała, żeby poczuć głódAle forum i rozsądek każą, trzeba szukać sposobów na wygraną- u mnie działa forma płynna- wrzucam do blendera namoczone na noc płatki owsiane, surowe jajo (albo 2- SKORUPKA SPARZONA!!) , owoce, oliwę z oliwek, czasem odżywkę- i WYPIJAM, a nie zjadam. A solidny posił jest. Kombinuj

W sobotę zrobiłam solidne obwody jednak nie zrobiłam aerobów z powodu lekkiej kontuzji uda - dziś jest już lepiej więc nadrobię.
Melduję również, ze kilogram zleciał w dół :)
Dziś nie dojechałam na siłownie z powodu meeegaaa korka ale nadrobię w pracy gdyż siłownię mamy i obciążenia też niczego sobie. Jutro relacja.
Nie wpisuję jadłospisu z braku czasu i nie posiadania komputera w domu ale trzymam się dzielnie wyliczeń i zaleceń co chyba widac po wadze i generalnie samopoczuciu moim :)
Śniadania zaczęłam jeść - na noc zalewam płatki owsiane wodą i rano konsumuję - początek chyba dobry prawda????

Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2011-11-14 12:23:58

wpisuj tabelke wymiarów dobra? jest wazna dla orientacji w tym co sie dzieje.
sniadanie ok
ale ile razy mozesz podaj przynajmniej rozkład tego co jesz, to fajnie ze chudniesz i oby tak dalej, ale jak ja nie bedze miala rozpisek treningów i rozkladu diety to nie bede ci pozniej w stanie pomóc

Oczywiście jak tylko znajde chwilkę, - bo już mi na karku siedzą pracownicy - rozpiszę mniej wiecej ale w miare dokłądnie jak wyglądają posiłki :) Tabelkę wymiarów też zrobię i będę redagować na biezaco. Szefowa musze Ci serdecznie podziekować za treningi bo są rewelacyjne - czuję się po nich świentnie.

Więc co do tych cieżarów to oczywiscie Szefowa jak zwykle miała rację - na mojej siłowni jakieś dziwne one są.
Ćwiczyłam dziś w siłowni którą mam w pracy i oczy mi z orbit wyszły kiedy ściąganie drążka mi przyszło a tu 40 kg na pierwszą serię z wielkim oporem brałam. Tak więc teraz już wiem jak cieżary różnia się między sobą :)
Dziś wyglądało to tak:
wyciskanie na skosie 5 x 25/27/30/32/35 - wszystko po 6 powtórzeń ale 35 dałam radę tylko 4 z asekuracją kolegi bo akurat był :)
rozpiętki 5 x 4/5/6/7/8 wszystko po 8 powtórzeń
ściąganie drążka 5 x 35/40/45/50/55 - wszystko po 6 powtórzeń ale oczywiście 55 tylko 4 razy bo bym odleciała w kosmos a nie dała bym rady - mam nadzieję, że nastepnym razem bedzie lepiej
wiosło sztangielka 5 x 8/10/12/15/17 - tu było przyzwoicie wszystko po 8 powtórzeń choć to ostatnie było ciężkawe.
Trening mam nadzieję, ze tym razem nie zostanie uznany za odbębniony :)

mam nadzieje tylko ze ta asekuracja ie polagała na wymuszonych ruchach tylko sam robiłaś te 4 powtorzenia. Nigdy nei rób wymuszonych ruchów, na nastepnym treningu powtorka ciezarów w wyciskaniu.
rozpiętki dodaj ciezaru
sciaganie powtorz a wioslo tez dodaj

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-11-14 20:16:52

Dziś były obwody :)
wyciskanie hantli na płaskiej 8 kg
wykroki 2 x 8 kg
wiosłowanie sztangą 30 kg
biceps sztangą 15 kg ( próbowałam raz na 20 kg ale dałam radę tylko jedną serię 12 powtórzeń)
wyciskanie hantli nad głowe 2 x 7 kg
triceps sztangielką wyciskaną z za głowy 9 kg
przyciąganie drążka 55 kg (na moim dziwnym wyciągu)
sissi sqad 2 x 8 kg
uginanie nóg leżąc 40 kg
unoszenie sztangielek w boki 6 kg
jeżyki 36 kg
spięcia brzucha
russian twist
unoszenie bioder na piłce
wspiecia na palce - łydka

Wszystko oczywiście 3 razy po 12 - 15 powtórzeń

Rano zjadłam 50 gr. płatków owsianych z rodzynkami, migdałami i skórką z pomarańczy
posiłek 2 : bułeczka żytnia z masłem orzechowym, białym serem i dżemem niskosłodzonym
posiłek 3: planuję pierś z kurczaka ze szpinakiem, suszonymi pomidorami, fetą i 70 gr. ryżu, pomidory
posiłek 4: planuję twarożek lekki piątnica (150 gr.), jabłko
posiłek piąty: planuje twaróg z pomidorem i rzodkiewką

Uda mi się to napewno bo tylko to mam w pudełeczkach w pracy więc nie mam jak a do domu wrócę późno więc już nie zjem.

i dobrze, zwiekszaj obciazenia, 12 razy miesni sie w zakresie, ty ciagle si eobijasz, de facto ostatni obwod to nie wiem.. ale jak wykonujesz te 12 powtorzen to masz zanizony ostro ciezar

Nie obijam sie z ręką na sercu, dziś taka mokra wyszłam z siłowni choć oczywiście spróbuję jeszcze bardziej dać czadu. Zmęczyłam się tak bardzo, że przed pracą musiałam lekką drzemkę zafundować sobie.