SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

rudzilla/ str. 23,48,66/ nowy start str. 69

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60830

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Z tym opuszczaniem moge dalej próbować ale spadam jak worek ziemniaków i barki sobie wyrywam :) Ale spoko będę próbować.

Wczorajsza miska jakoś dla mnie katorga - rybę jadłam z ogórkiem kiszonym o godzinie 21.30 ( coż czułam, ze musze to zjeść), po tym tygodniu może trzeba było by pomyśleć czy nie obciąć czegoś z miski????
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Dzisiejszy trening obwody Dzień 2


Obwód 1. 3 x 12
1. Wyciskanie hantli na płaskiej 8 kg
2. Wykroki po 6-8 na nogę 6 kg
3. Wiosłowanie sztanga w opadzie 25 kg
4. wznosy bioder z nogami na podwyższeniu
5. spięcia brzucha

Obwód 2.
1. Wyciskanie hantli siedząc 6 kg
2. przysiad przedni 17 kg
3. wiosło hantlami 8 kg
4. MC na prostych nogach 35 kg
5. spięcia na skośnej

Obwód C:
1. Biceps uginanie sztangi 12 kg
2. Łydki wspięcia na palce 10 kg
3. prostowanie ramion ze sztangielka trzymaną za głową, siedząc, 6 kg
4. russian twist
5. wznosy ramion bokiem 5 kg

Zmęczona jestem jak cholera, mokra jak bym wyszła z wanny ale było fajnie. Przysiad przedni tak słabo bo dopiero raczkuję w nim ale będzie lepiej. Gdzies miał być przysiad sumo ale chyba o nim zapomniałam i jakoś nie moge go dopasować :)

Miska z dzisiaj: warzywka to kapusta pekińska, pomidory, ogórki kiszone




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Dzisiaj dzień NT i oto moja miska na dzisiaj - obawiam się, że w tym przypadku będę dziś głodna i to bardzo !!!!!
Zrobiłam przegląd lodówki : z warzyw wyszło mi ogórek kiszony, fasolka szparagowa żółta, groszek zielony, pomidory, pieczarki i cebula.




Ewentualnie dobiję białkiem na głodniaka w domu :)

Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2012-04-25 14:40:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no no jakny glod sciskal to kurczakiem go
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Dałam wczoraj radę i nie padłam z głodu :) Ważne że zrobiłam smaczne risotto i choć mało to chociaż dobrze :)

Dziś trening na nogi ale troszkę później więc relację zdam zaś :)

Jestem po treningu i oto wyniki:


Nogi
1a. Przysiad 5x4-6 35kgx6/40x6/45x4/50x4/52x4
1b. przysiad sumo 5x 6-8 35x6/40x6/45x4/50x4/55x4

2a. MC romanian 5x4-6 40kgx6/45x6/50x6/55x6/60x6
2b. unoszenie bioder na podwyższeniu 5x8
Powrót do domu rowerkiem – na pełnej mocy w ramach namiastki interwałów


Miska z dzisiaj: warzywka: brokuły, fasolka żółta, groszek, pieczarki






Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2012-04-26 17:45:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
MC to zachowawczo co nieco , prawda?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Owszem Chciałam najpierw wybadać co i jak a teraz już wiem co mogę. Z drugiej strony nie chciałam od razu na maxa bo z czego dołożę na kolejnych treningach :) Na następnym będzie lepiej :)

Dziś dzień NT ale i tak godzinka roweru za mną i jeszcze pół godzinki do pracy i z powrotem co bardziej traktuję jako środek transportu niż trening ale jak wracając z pracy się przyłożę to i mały interwał jestem w stanie wycisnąć. 4,5 km, niecałe 15 minut a przerwy na światłach i przejazdach jak to w mieście. Dodając nierówny teren z fajnymi, krótkimi wzniesieniami jest całkiem ciekawie :)

Miska na dzisiaj: z warzyw to tylko ogórek i pomidor :(
Dojdzie jeszcze trochę kefiru tak około 150 g, bo samych ogórków nie lubię i na sucho jeść mięsa też nie lubie ale chyba nic tragicznego sie nie stanie w końcu nadrobiłam troszkę rowerem :)




Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2012-04-27 15:36:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Wczoraj niejako dzień nie treningowy ale zrobiłam ponad 50 km na rowerze, bo musiałam rozładować nerwy i emocje - tak że nie czuje sie winna z powodu tego kefiru czy jakiegokolwiek innego drobniejszego przekroczenia bilansu - tragedii nie ma :)

Dziś rower to tylko jako środek transportu do pracy i obwody na siłowni - relacja później :)

Relacja z treningu:


Obwód 1. 3 x 12
1. Wyciskanie hantli na płaskiej 8,5 kg
2. Wykroki po 6-8 na nogę 8,5 kg
3. Wiosłowanie sztanga w opadzie 27,5 kg
4. wznosy bioder z nogami na podwyższeniu
5. spięcia brzucha x 15

Obwód 2.
1. Wyciskanie hantli siedząc 7,5 kg
2. przysiad przedni 17 kg
3. wiosło hantlami 10 kg
4. MC na prostych nogach 37,5 kg
5. spięcia na skośnej x 15

Obwód C:
1. Biceps uginanie sztangi 12,5 kg
2. Łydki wspięcia na palce 11 kg
3. prostowanie ramion ze sztangielka trzymaną za głową, siedząc, 7,5 kg
4. russian twist 10 kg
5. wznosy ramion bokiem 6 kg

wyciskanie na płaskiej - całkiem ciężko mi było choć wiem, że robiłam więcej
wykroki - spokojnie moge sukcesywnie podnosić
wiosłowanie - jeszcze moge choć 12 razy to dużo :)
wznosy bioder - dziś chyba dopiero zaczaiłam tak naprawde jak to się dokładnie robi i dało mi to w mięsień :)
wyciskanie na barki - sukcesywnie w górę - spoko :)
przysiad przedni - tu będa schody bo dopiero się uczę, opanowanie barków żeby utrzymały ten cieżar jest sporym kłopotem ale nauczę się
wiosło hantlami - tu zawsze miałam kłopot chyba z odpowiednią technika bo zmacham się ale nie czuję w plecach :(
MCNPN - sukcesywnie dam rade wiecej :)
Reszta - w miare ok :)

Miska z dzisiaj : pomidory ( dużo), pieczarki, kapusta pekińska :)





Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2012-04-28 18:03:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
tydzien na badanie poniej juz lec na maxa, dokladac bedzie zawsze z czego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 634 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7285
Tak też zrobię :)
Dziś dzień nietreningowy ale oczywiście mam zamiar pojeździć troszkę rowerkiem.
Wczoraj na siłowni dostałam szału kiedy okazało się, że któryś z moich kolegów tak dokręcił hantel, że nie byłam w stanie zmienić na nim obciążenia i trzeba było widzieć jak kombinowałam żeby założyć lub uzyskać cieżar jaki sobie założyłam na trening.
Trudność jest również z małą iloscią lekkich talerzy i czasami muszę skakać z cieżarami o wiele za bardzo niż powinnam ( najmniejszy to 1,25 kg ) wiec sztanga od razu o 2,5 kg i to samo z hantlami ( choc tu moge założyć na jedną stronę i będzie 1,25 :)

Kompletnie nic mi z moich planów nie wyszło :( Miałam pojechac tylko na godzinke do pracy, nie wziełam jedzenia a zostałam przez 6 godzin - więc zjadłam coś co tam znalazłam więc jakiegoś hamburgera ( akurat robili grilla) - zgrzeszyłam bułką:) bo w końcu mięsa i warzywa to nic złego.


Zmieniony przez - rudzilla w dniu 2012-04-30 07:03:37
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Czas wziąć się za siebie :) Początki metamorfozy - redukcja wagi

Następny temat

Redukcja by Karniak ;]

WHEY premium