vixen3 / Trzeba w końcu ruszyc z miejsca

vixen3 - w martwym sie odklada sztange, gdyz to cw. stricte silowe - tam nie ma czegos takiego jak napiecie miesniowe czy mind-muscle, kiedy pracuje wiele stawow i wiele partii jednoczesnie - takie rozwazania sa dobre dla uginania stojac itp ale nie do przysiadow czy ciagow. W martwym ciagnij po udzie - nie komplikuj sobie zycia, w pozycji startowej palce nog maja lekko wystawac poza gryf.

Co do przysiadow, bo prosiles zebym wpadl - nie siadaj w dol (a wlasciwie kucasz) a w tyl i w dol - miales 48kg to malutki ciezarek, przy ciezarze 2x wiekszym utrzymujac ta technike:
- robilbys polowe ruchu tego co teraz
albo
- skladalo by Cie w pol, co w konsekwencji doprowadziloby do przykrych nadwyrezen (w najlepszym wypadku)

Najpierw nalezy sie uczyc przysiadac na "otwartym kroczu" a dopiero pozniej dobierac dla siebie rozstaw dla olimpijskiego - nie na odwrot, bo sam siebie blokujesz nie tylko w siadach.

rozumiem chodzi Ci o to żebym wypychał ciężar bardziej z pięt?

Spróbuje choc juz kiedys jak tak probowalem to srodek cięzkosci byl troche za bardzo z tyłu i przy szybszej fazie pozytywnej czasem treciłem lekko równowage.

Ale spróbuje poprawic technike i na dzisiejszym trenie znowu nagram film

dzieki SG

B
Siad 5x5 56kg

MP 5x5 22,5kg

MC rampa 5 35/41/47/53/59

Drążek total 13

czas (nie wliczając drążka) 43min

MC - ostatnia seria




Siady - musze jeszcze troche zwiekszyc rozstaw stóp





Słuchajcie mam rok na poprawienie wyniku w podciąganiu na drążku nachwytem do testów sprawnościowych na WAT. Narazie jest nędza, z w miare techniką nachwytem podciągne sie 2 razy (podchwyt 5). Przydałoby sie żebym w rok doszedł przynajmniej do 10 w nachwycie. Kiedys jak ważyłem 54kg to robilem prawie tyle, ale teraz mam 70kg i jest lipa.

W treningu B mam drążek podchwytem - zostawie. A w dnt bede robił nachwyt - narazie negatywy.

co o tym myslicie? Jakieś wskazówki?

Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2011-09-16 13:44:37

W MC masz tak samo jak ja, niby ledzwiowy prosty, leb tez do gory daje nawet bardziej jak ty i to jest kot w piersiowym, albo poprostu takie wrazenie, jak lapska do przodu sa wyciagniete

Telefon którym nagrywałem nisko leżał i chyba taka perspektywa jest, staram sie sciagac lopatki

W przysiadach robisz mikro-ruch biodrem w tyl, to jeszcze nie to co ma byc - slusznie zauwazyles ze musisz poszerzyc rozstaw + nie patrzec sie w dol jak to robisz w ktoryms tam koncowym powtorzeniu.

W MC - rowniez pracuj biodrem nie samymi kolanami. Jak sztanga minie kolana od razu wciagaj ja po udach - nie zostawiaj miejsca, poki co u Ciebie sztanga dotyka tylko gornych ud tuz przed wyprostem (albo tak to tylko wyglada z tej perspektywy).

w ostatnim powtórzeniu odruchowo spojrzałem w dol żeby sprawdzic jak kolana ida - chwila rozproszenia

te siady nagrałem po przeczytaniu dopiero czesci Twoich wskazówek także na nastepnym treningu dopiero bedzie cacy (mam nadzieje;)

co do mc to nie jestem pewien co masz na mysli piszac "pracuj biodrem", chodzi Ci o to żebym dvpe bardziej do tyłu wypychał?

a sztange postaram sie prowadzic cały czas po udach, ale to bedzie wymagało spowolnienia ruchu

Jest kilka typow ludzi odnosnie MC:
1) dlugie rece,krotkie nogi - takie osoby przewaznie nie musza schodzic nisko na nogach
2) dlugie rece, dlugie nogi - u takich osob pozycja wyjsciowa do MC to 1/4 przysiadu tak na prawde
3) krotkie rece,dlugie nogi - te osoby schodza bardzo nisko do MC by dosiegnac sztangi
4) krotkie rece, krotkie nogi - rowniez te osoby musza zejsc nisko, ale nie tak nisko jak poprzednicy ze wzgledu na krotsze konczyny dolne

Jesli masz dlugie nogi i dlugie rece to schodzac bardzo nisko sam sobie szkodzisz przy MC - wykonujesz zbedny-dluzszy dla Ciebie ruch.

Jesli masz dlugie nogi i dlugie rece to schodzac bardzo nisko sam sobie szkodzisz przy MC - wykonujesz zbedny-dluzszy dla Ciebie ruch.

W takim razie co ze wskazowkami typu "w mc ciagnie sie nogami a nie plecami"? Przecież jak nie zejde nisko to nie bede "pracował nogami", czyż nie tak?

Chyba że coś źle interpretuje

Madrze myslisz, ale nie podstawiasz tych przemyslen pod konkretna osobe.

Schodzac za nisko nogami przy MC, jesli masz dlugie konczyny dolne jak i gorne sam sobie utrudniasz zadanie - wydluzasz ROM (zakres ruchu) przez co cw. staje sie ciezarowo slabsze. Praca nogami dla kazdego jest zupelnie inna - inny zakres posiada.





Ciekawy filmik znalazlem obok dalsze czesci.