Kulturystyka wg. Mikołaja/ podsumowanie str. 200/224/260

Witam ponownie !

CKD - tydzień 4(11)

Micha:

Suma dobowa:
2255.0 kcal
178.5 białka
168.6 tłuszczy
9.4 węglowodanów

pzdr.

Witam ponownie !

CKD - tydzień 4(11)

MICHA:

Suma dobowa:
2269.3 kcal
167.4 białka
170.8 tłuszczy
19.1 węglowodanów

+50ml czystej wódki

Jutro ładowanie.
pzdr.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2011-07-08 23:16:40

+50ml czystej wódki

Zaszalałeś

Witam ponownie !

Matth3w - spokojnie, wczoraj wieczorem nadrobiłem zaległości

Ładowanie dobiega końca, właśnie jem chleb z twarogiem i dżemem ... Ogólnie kiepsko mi poszło ładowanie z tego względu, że już mam po prostu dość. Niby ładowanie to luzik i można sobie na co nieco pozwolić... guffno prawda - bebzon mam cały zapchany, sram, pierdze i nie mogę patrzeć na jedzenie. Tak to wygląda w praktyce. Dlatego w związku z tym powiedziałem DOŚĆ i doszedłem do wniosku, że dziś jest OSTATNI DZIEŃ REDUKCJI

Od jutra wchodzę na 2400kcal, 2.0-2.2g białka/kg masy 1g fatu/kg masy i reszta węglowodany. Zrobię jeszcze 2 treningi do końca przyszłego tygodnia (przed wyjazdem). Następnie 18-28lipca wyjeżdżam ... regenerować się

Porządne podsumowanie wrzucę wtorek-środa. Muszę tylko dorwać fotografa ..

ja tam jakoś tęsknie za ładowaniami

i w sumie to na kazdym ładowaniu bym mógł jesc jeszcze więcej niz jadłem

nie wiem czy z tym alko to dobry posmysł na ładowaniu, bo alko "uposledzna" nadkompensacje glikogenu
no ale wsumie zawodowacami nie jesteśmy

czekam na podsumowanie

Tak wiem o tym. I tej soboty miałem to w d*pie

Podsumowanie wrzucę, jak tylko będą foty.
pzdr.

No to czekam na podsumowanie

Wczoraj 2 piwka, dziś pizza... Dietę trzymam po redukcji, ale tylko do wieczoru potem idę na jakieś spotkanie czy coś i się wszystko wali ... ale w d*pie to mam, nie będę wieczne trzymał michy. Jedyny problem, że już pewnie nie zobaczycie formy bezpośrednio po całym cyklu redukcyjnym (11 tyg.). No ale chyba tak ostro nie zaleje.

Trening też dziś zrobiłem, aż tak się nie opyerdalam Nie będę pisał dokładnie co robiłem.. tak na spokojne 9 serii na klate i plecy + 6 serii na triceps (i brzuch). Mniejszy zakres powtórzeń.
Jutro zrobię nogi + barki + biceps, też podobnie w seriach.

Foty będą, tylko wciąż nie mam fotografa. Jutro coś może napstrykam to piątek już może wrzucę... ale szału nie ma.

pzdr.

Witam ponownie !

Kilka zdjęć już mam, jutro dorobię kilka poz i postaram się wrzucić. Także podsumowanie już blisko.

Odkąd jestem na diecie low-carb, sylwetka lepiej się prezentuje i lepsze mam samopoczucie. CKD było dla mnie nie wypałem, jedynie na początku zaszokowałem trochę organizm ketozą, ale później już nie szło nic. Dieta z dni regeneracyjnych - staram się mniej niż 2400kcal dawać, białko 2.0-2.2/kg + tłuszcz 1.0/kg + reszta węgle.

miodu do płatków owsianych lub cukru do kawy sobie nie żałuje, jedynie wliczam to do zapotrzebowania.

Micha z dziś:

1 posiłek: 160g kurczaka + warzywa + 60g owsa + 17g miodu
2 posiłek: 270g kurczaka + 100g makaronu + 15g oliwy + warzywa
3 posiłek: 150g twarogu + 50g makaronu + 20g migdałów + 115g nektarynki + 18g miodu (zayebiste)
4 posiłek: 220g jaj + 40g razowca

Suma dobowa:
2394.7 kcal
186.0 białka
88.5 tłuszczy
211.7 węglowodanów

PS: Hah, porównuję zdjęcia z dziś i z 20 czerwca (to był okres 14 dni ketozy, te dni wstępne CKD) i zalało mnie czyli te ładowania chyba spieprzyłem, albo coś innego. W każdym bądź razie za CKD się już nie zabieram ... za trudne do ogarnięcia

pzdr.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2011-07-16 00:19:37

no to czekamy na to podsumowanie

ja tez po pierwszym razie na ckd mówiłem ze juz do niej nie wróce a jednak w tym roku wróciłem i nie żałuje.

Mysle że mogłeś cos źle zrobic i nie poszło po myśli

może ładowania były złe
może to alko zaszkodziło na ładowaniu, niby nie duzo a zawsze coś

ale nie ma co rozmyslac czekamy na podsumowanie i wtedy sie oceni
a na pewno jakies nowe doswiadczenie zdobyłes które sie przyda w przyszłosci