SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 596083

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 61 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 334
sog za temat
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1078 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6312
Teraz ja wam coś opowiem

Ostatnie na wf-ie rozmawia ze sobą 2 moich kumpli. Jeden taki leszczyk co zaczyna ćwiczyć i waży ze 50kg i drugi grubasek(ściemniacz taki). Zaczęli tam jakoś temat o siłce ( nie wiem o czym gadali bo mnie słyszałem) i zaraz grubasek mówi że on pół roku chodził na siłkę i ćwiczył codziennie, na to ten leszczyk go wyśmiał i powiedział że jest po***any bo wogóle nic po nim nie widać że ćwiczył. No i się tam kłócą który ma rację. Na to wchodzi do szatni jeszcze tez taki jeden leszczyk (taki co mówi co to nie on i że zjadł wszystkie rozumy) i zaczyna ich pouczać.
"przez pół roku to wy wogóle nie przypakujecie, przypakujecie dopiero jak przestaniecie mieć zakwasy i wszytki tłuszcz z łapy spalicie"
Na to ja z takim kumplem co też pakuje zaczęliśmy się tak śmiać że gościowi się tak głupio zrobiło że wyszedł z szatni. Teraz wszyscy na niego wołają instruktor fitness.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 265 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3521
Teraz moja historia

Mieliśmy kiedyś siłkę w piwnicy, wiecie ławeczka, parę talerzy, jakieś hantelki. No i przyszła pora na ćwiczenie nóg. A, że nikt z nas przysiadów nie lubił robić to i nie znaliśmy swoich możliwości. Na początku lajtowo 20, 30, 40 kg, ale później jak już się rozochociliśmy to szliśmy na maxa po jednym powtórzeniu. I tak kumplowi założyłem na kark ok 70 kg.
Próbuje wstać i coś nie może się podnieść. Mówię mu ściągamy, nie ma sensu. A ten coś tam pomruczał, że mu w gardle zaschło i że zaraz podniesie. No to ja dla zwała obróciłem się i chciałem mu wodę przynieść. Odszedłem z 3m - on jakoś się w tym czasie podniósł i stracił równowagę. Hehehe jak zaje(b)ał w piwnice sąsiada to mu całe drzwi rozpierd(o)lił i pół sztangi się znalazło w środku. Oczy to miał jak żaba wybebeszone :D
Na początku myślałem, że go zabiło, ale zdążył do tyłu wyrzucić żelastwo.
Potem gościowi drzwi wstawialiśmy i skończyło się pakowanie w osiedlowej piwnicy...

Everyday Normal Guy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1078 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6312
Reixen
Sog
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 220 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4810
Hehe najlepsze sytuacje związane z pakowaniem wiążą się z początkami - mieliśmy z 2 współlokatorami ławeczkę, 70 kilo obciążenia i hantle. Oczywiście na początku ćwiczyliśmy jak zawodowcy - tylko klata i łapy :P czasem po 2 godziny :P Co do sytuacji:

- raz kumpel wyciska, wprawdzie stałem nad nim, ale nie mam pojęcia jak to się stało, sztanga się bujnęła w lewo - jako że zacisków nie było, najpierw 30 kilo żelaza walneło w podłoge z jednej strony a następnie z drugiej -0 20 godzinie w kamienicy - do dziś pamiętam ten piękny dzwięk spadających talerzy :D
- raz ten sam kumpel mial naprawdę słaby dzień, w efekcie czego opracował mimowolnie nowy system obciążenia, tzw. piramidę wywróconą - po każdej serii zakłada się 10 kilo mniej i robi coraz mniej powtórzeń :D
- w dobrych humorach byliśmy, kumpel się zabiera za wyciskanie i mówi "licz trenerze". No to zaczynam:
-raz
-dwa
-w c**j
Nie dał rady już więcej zrobić :D
W ogóle każdemu nas można było uniemożliwić wykonywanie ćwiczenia, mówiąc w trakcie serii "Czad, k**wa" (to tekst koksa z jednego kabaretu), oczywiście głosem prawdziwego koksa:D. Z pewnych powodów zawsze wybuchało się śmiechem i nie dało rady nic zrobić :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 959 Napisanych postów 2729 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 46484
To ja raz z kumplami siedzimy na siłce gadamy sobie gadamy w końcu ja zabieram się do serii i robilem akurat sztanga łamana bicka i tak specyficznie oddychałem (głośno) a kumpel do mnie co mówisz to ja w śmiech inny też i juz tej serii nie dokończyłem :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 959 Napisanych postów 2729 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 46484
To jakieś 3 dni temu jestem sobie na w-f na siłce z kolega z klasy i jest jeszcze jakiś sorek ze wśi no ja sobie zakladam 75 na rekorda dobra wyje**em to mówie do sorka no jedziesz teraz ty on pstryknol pod nosem i jedzie no i całkiem luzno mu to poszlo dobra zaklada 85 tez wycisnol i potem zalozyl 95 + zaciski a przettem wogole ich niemial i ja sie tak patrze on to bierze i odrazu mu lewa reka do zimi poleciala to ja podlecialem mu to ziolem a on domnie z ryjem ze co ja kur**a robie ze on tak wyciska ze jestem poj**any itp to go wysmialem i poszedlem :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 57 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3004
Pewnego razu przychodze z ranna na siłownie jakoś po godz. 9:00 , to chyba 2009 eok w maju. Zrobiłem rozgrzewkę i już zaczełem ćwiczyć . Mój trening trwał około 20 min. , póki co przychodzi pan w wieku około 45 lat. Przywitał się i zaczyna coś machać postawił swoje rzeczy na parapecie i siada do wysięgnika. Ja robiąc swoje , słysze szybkie przesówanie linek od sprzętu , gość zaczął napierniczać tych powtórzeń tyle aż w karczycho walił tym drążkiem :). Ok , po tym wszystkim juz 3 serie robi z 30 razy pomachał i nagle zabiera swoje rzeczy i podchodzi do mnie i mówi: ,,Nie dość ,że trzeba płacić za siłownie , to jeszcze trzeba nap***alać. Narazie" uśmiechnąłem się i po wyjściu zaczełęm się sam śmiać. Gość był dobry z tego co patrzyłem na ego twarz wyglądał jak by był nie na "dabl blascie" bo tak szalał ;p pompa i te sprawy... haha ale chyba kac mu siedział w tej mimice i to taka śmieszna historyjka z siłowni:>

"Życie nie sen! To chyba jasne! Ja na swoje życie , patenty mam własne."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 265 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3521
sbxone
hehe tekst roku moim zdaniem, w sumie jak by do tego podejść tak filozoficznie to gościu miał rację ;D Sog

Everyday Normal Guy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 164
hmm.. jak u wszystkich rozne sytucaje sa, ale z tych co pamietam to na vivie czy mtv? leci taki program "hot or not" Pamietam sytuacje jak wyciskam na klate a z konca sali slysze goscia ktory mowi do drugiego "a ty jestes hot czy not"

Pamietam typa jak raz przychodzi (kolo 25 lat) juz z brzuszkiem wazy sie, chwila zastanowienia i mowi "ja pier.. spieprzona waga za duzo pokazuje o jakies 5 kg! "
a na silce sami akurat goscie wlacznie ze mna co urosnac nie moga.. jak wyjechali na typa wszyscy to sie gosciu zwinol w kulke hehe

oprocz systuacji z sezonowcami podobaja mi sie te rowniez z laskami w rolach glownych ktore przchodza czasami.. wystarczy sec przez ktora wszyscy patrza w jeden punkt i sie nagle zrywaja hehe
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tokaż vs Elko:)?????

Następny temat

Siłka im. Muhammada Ali'ego

WHEY premium