Miska:
130/60/200 btw /mniej więcej
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9a9a634cc72f0489ac/ruda29/dzien/2013-04-26
Aktywność:
-> fitnessy 2h
-> trening
1. wejścia na ławkę, 3 x 15
22kg/22kg/25kg x 15 (obc.łacznie)
2. wypady chodzone, 3x15
14kg/14kg/14kg (łącznie)
3. rdl 3x15
25kg/27,5kg/30kg x 15
4. prostowanie, 2 x 20
bułgar/10kg x 20
5. uginanie, 2x20
20kg x 20 / 20kg x 19
6. butt blasters klęcząc maszyna do uginania/wznosy bioder 3x15
20kg/20kg x 15 /20kg x 13
7. cable kickbacks, 3x15
guma
8. odwodziciele, 4x15
guma
9. uginanie 1 x 100
10kg x 100
1. wejścia na ławkę - pierwsza seria lajt, druga ok, a przy trzeciej już pot po dupsku. Obciążenie:dołożę, muszę tylko rozkminić sposób, żeby nie trzymać w łapach.
2. wypady chodzone - wymyśliłam sobie, że zacznę od 7 kg tak testowo i będę zwiększała. A to już szło na raty
3. rdl - ok, tu zapas, tylko ból w nadgarstkach ;/
4. prostowanie - I seria bułgar (Zajęty sprzęt), II seria opornie, poszło w ratach
5. uginanie - I seria ok, końcówka drugiej mocno wywalczona
6. butt blasters klęcząc maszyna do uginania - piekły poślady aż miło, obc. ok
7. cable kickbacks - guma; od tego miejsca na wyłączonym prądzie jechałam
8. odwodziciele -
9. uginanie 1 x 100 - tak do 30 repsa 10 kg latało jak szmata, potem już mniej Spróbuje z 15 kg przy następnym podejściu.
Trochę się zdziwiłam, zwłaszcza wykrokami chodzonymi, bo wcześniej brałam 11 kg na rękę i luz (powiedzmy ). Obstawiam jednak, że całotygodniowe zmęczenie hopsaniem nie jest bez winy. Najsensowniej byłoby robić nogi w ndz/pn, ale to za bardzo przełożyłoby się na pracę
Noo i co jeszcze... pod koniec skończył mi się prąd, kręciło się w bani i w ogóle czad.
Za tydzień repeta
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html