A jak się przedstawia Twój bilans dzienny, liczysz? Bo widzę małą podaż węglowodanów. Dziś chyba wypróbuję te "mielone". Fajnie, bo brakuje mi tłuszczy w diecie, mam problem przez zatrucie kiedyś tam, a w takich klopsikach, to tego czuć chyba się nie będzie.
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!