PO NAJMNIEJSZEJ LINII OPORU ....

Masz talent kulinarny muszę przyznać, albo przynajmniej estetyczny :)

A ile trwało u Ciebie przerzucenie się na tę dietę? Ja bym chyba ze 3h jadł jeden Twój posiłek.

Mam nadzieję, że dalej będziesz wrzucał foty i przepisy! :)

Coś tam będę wrzucał, choć w tygodniu może być z tym różnie ale się postaram.

Xarez przerzucałem się z masy więc to teraz jest "głodówka" aczkolwiek zawsze lubiłem, a wręcz kochałem jeść (tylko to były śmieci), kiedyś zjadałem spaghetti (duże) na obiad i popijałem winem po czym na imprezie mogłem opędzlować 1kg golonki + dodatki i browar (dużo 2-3 litry) i wracając z imprezy jeszcze kebaba na grubym cieście wciągnąć i szukałem żarcia w domu.

W sumie dieta i ćwiczenia nauczyły mnie mało jeść, ja na początku współpracy z Koniem byłem syty, potem po 3-4 tygodniach były już ataki głodu. Na szczęście (nie wiem jak) już jest normalnie tzn. potrafię się najeść (kiedyś 3 pizze XXL + 2-3 piwa dawałem radę zjeść teraz 2 średnich i to bez browara nie dam rady w siebie wepchnąć na raz).

Dlatego moja redukcja jest stosunkowo tania (w stosunku do poprzedniego trybu życia) i wreszcie jem mało!!! A co do 2 posiłków to kiedyś też jadałem śniadanie (zazwyczaj jogurt 0,5kg typu jogobella słodki jak cholera i owoce potem dopiero 2-3 nawet 4 kolacje) + ewentualnie przegryzki.

Freak Gotować, piec i jeść lubiłem zawsze, coś tam wychodzi aczkolwiek mam nadzieję, że będzie lepiej. A estetyka na talerzu jest jak estetyka w sypialni, bzyknąć można każdą laskę ale sex z ładną, pięknie ubraną i miłą dziewczyną a brzydką, ubraną niegustownie i arogancką to jednak nie to samo.

Ciekawe porównanie, takie życiowe.
Będę zaglądał częściej

Dzień 5

DNT żarcie dziś wcześniej bo moje ulubione gulasz. Dziś dotarła paczka ze składnikami na moje "sushi", bambusami i mlekiem kokosowym do zup, więc może coś nowego zrobię w weekend obecnie zajęty dość wieczorami bywam.

TRENING:
brak

DIETA:
Śniadanie:
Galareta z kurczaka
Koktajl truskawkowy + 100g migdałów

Kolacja:
gulasz wołowy "chiński" (600g woła) z kaszą gryczaną i oliwą
sernik truskawkowy

eh.

Op******iłbym taki gulasz :D

Kurva z tego dziennika to ja bym wszystko opyerdolił nawet talerze

Dzień 6

Trening na szybko czego nie lubię ale musiałem jeszcze dziś coś załatwić. Wiosło dziś jak ktoś radził na max pochyleniu jak się da by dojść do ideału (tułów równolegle z podłogą).

TRENING:
Wiosłowanie sztangą nachwytem [12/12/10/8] 60/70/75/80
Przysiad ze sztangą [12/12/12/10/5] 70/80/90/100/105
Zarzut ze zwisu [10/10/10/10] 48/50/53/55
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej [12/12/8/6] 65/73/78/83
Wyciskanie francuskie sztangi w superserii z uginaniem ramion ze sztangą [10/10/8] 45/45/45
Wyciskanie sztangi na ławce -skos [8/10/9] 78/58/48

Rower 7km szybko i potem 7km tempo rekreacyjne.

DIETA:
Śniadanie:
jajecznica na maśle + kromka chleba i warzywa
masło orzechowe

po treningu:
serek wiejski + odżywka białkowa

kolacja:
ryż basmati z kurą w sosie sojowo - musztardowo - cebulowym i sałata z oliwą

Fotek nie mam, może jedną zrobię zależy jak kolacja będzie wyglądać.

PYTANIE
Zarzut ze zwisu - jakie ćwiczenie można stosować zamiennie? Na jakie mięśnie to działa, bo szczerze mówiąc średnio je czuję a jednocześnie nie mogę zrobić progrssu. Jak zrobię przysiady czy MC to często czuję aż za dokładnie, które mięśnie pracują.

Zarzut ze zwisu to wielostawowe, głównie prostowniki pleców i kaptury tutaj pracują. Ja uwielbiam, zamiennie robię ze zwykłym zarzutem z ziemi. Fajnie wchodzi w połączeniu z pushpressem, bo mniej więcej to samo obciążenie i można robić w serii łączonej albo na przemian po 1 powtórzeniu. No i to element Bear Complexu, który też polubiłem :D

Zarzut lekko też może służyć jak rozgrzewka do MC