27-08-2012
Urlop działa chyba jak najlepsze sterydy - nigdy w życiu tak dobrze mi się nie trenowało jak po takiej przerwie. W MC powoli dochodzę do max dostępnego obciążenia więc niebawem zakupy, w WL chyba za szybko przyspieszyłem ale jest zdumiewająco dobrze wg. mnie.
Po bieganiu znów lekko piszczel dokucza - chyba za szybki powrót, postaram się temu zaradzić stosując biegi z przerwami jak dziś.
TRENING:
Push Press [12/12/12/10] 50/58/60/63
MC [12/12/10/6] 75/90/105/115
WL [12/11/6/4] 65/75/85/90
Uginanie ramion ze sztangą [12/10/8] 30/35/37,5
po treningu bieganie:
2 km biegu
5 min średnio-spokojnego marszu
2 km biegu
DIETA:
śniadanie:
jajecznica na maśle + chleb z serem żółtym
przegryzka:
~30-40g orzechów włoskich
kolacja:
zupa kalafiorowa
mintaj na parze z ziemniakami mizerią i buraczkami
krewetki na maśle z czosnkiem i pietruszką
Zapisy z biegania:
Co do endomondo - chyba raz straciło zasięg?

Urlop działa chyba jak najlepsze sterydy - nigdy w życiu tak dobrze mi się nie trenowało jak po takiej przerwie. W MC powoli dochodzę do max dostępnego obciążenia więc niebawem zakupy, w WL chyba za szybko przyspieszyłem ale jest zdumiewająco dobrze wg. mnie.
Po bieganiu znów lekko piszczel dokucza - chyba za szybki powrót, postaram się temu zaradzić stosując biegi z przerwami jak dziś.
TRENING:
Push Press [12/12/12/10] 50/58/60/63
MC [12/12/10/6] 75/90/105/115
WL [12/11/6/4] 65/75/85/90
Uginanie ramion ze sztangą [12/10/8] 30/35/37,5
po treningu bieganie:
2 km biegu
5 min średnio-spokojnego marszu
2 km biegu
DIETA:
śniadanie:
jajecznica na maśle + chleb z serem żółtym
przegryzka:
~30-40g orzechów włoskich
kolacja:
zupa kalafiorowa
mintaj na parze z ziemniakami mizerią i buraczkami
krewetki na maśle z czosnkiem i pietruszką
Zapisy z biegania:
Co do endomondo - chyba raz straciło zasięg?




