Jak się samochodem najeżdżę (ostatnio non stop) to mnie boli trochę w krzyżu ale nie mam konkretnych urazów
. Myślę, że dałbym radę więcej - 118 kg mam max (żelastwa na jesień dokupię bo teraz po urlopie i tak będzie spadek siły na początku). Największy problem przy MC to łapy, jak robiłem 115 - 118 kg to już przy 8 powtórzeniu mało sztanga nie wypadła muszę jakieś gumowe wycieraczki czy coś takiego zamówić.
Ale jesienne masowanie dopiero przede mną, teraz to już 1-2 treningi zostały do urlopu więc light będą.

Ale jesienne masowanie dopiero przede mną, teraz to już 1-2 treningi zostały do urlopu więc light będą.