PO NAJMNIEJSZEJ LINII OPORU ....

Żarcie weekendowe nie do końca zdrowe - ziemniaki pieczone z oliwą Cała reszta w 100% dietetyczna, więc w dzień wolny też możesz zrobić by życie nabrało smaku.

Jak będziesz otwierał restaurację w okolicy - daj znać:)

Linomag dam znać, mam takie marzenie by skończyć szkołę gastronomiczną - co jest często powodem żartów ze strony znajomych. A nawet miałem myśl by otworzyć knajpę dla sportowców.

24.09.2012

Trening zaj**isty są rekordy! To chyba dzień przerwy i dobra szama są tego przyczyną.

TRENING:

Push Press [10/12/12/10/7] 40/58/63/68/70
MC [12/12/11/6/4] 88/100/110/120/130*
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej [12/12/7/5/3] 65/75/85/90/95*
Uginanie ramion ze sztangą stojąc [12/12/8/6] 30/35/38/40*
Wyciskanie skos [12/12/9] 60/50/50

dodatkowa rozgrzewka w ramach uwagi na bark
*mój max

DIETA:
Śniadanie:owsiane z dodatkami i odżywką białkową
Lunch: kura, oliwa i warzywa
Kolacja:spaghetti wołowe w sosie pomidorowym + makaron
trochę orzechów włoskich - jako uzupełnienie oliwy z lunchu bo mi się skończyła

Zmieniony przez - artur_j w dniu 2012-09-24 20:05:19

Też ostatnio mi po głowie chodzi pomysł restauracji dla sportowców :) takiej chyba w gdańsku jeszcze nie ma :)

Tylko niestety koszt takiego posiłku byłby niezły. Skoro w przeciętnej knajpie obiad: fryty, 150g mięsa, surówka to koszt ok 30-40zł to porządny posiłek byłby wydatkiem.

Dzisiejsza waga = 97,7kg

A to znalezione w necie:

26.09.2012

Dieta trzymana, ale CF mnie wykończył - padłem na glebę po nim, mimo iż możliwie krótkie przerwy robię bo oddychać nie mogę. Wam też to tak ciężko idzie?

CF:
sztanga 50kg

wiosło 15/15/10/10
Push Press 13/12/13/12
MC 15/8/15/12

skoro mówisz, że tak potrafi to sponiewierać to chyba wypróbuję Przerwy robisz pomiędzy obwodami?

Tak ale możliwie małe ~1min

Dobry rysunek .
A tak w ogóle chce tyle ważyć co Ty