PO NAJMNIEJSZEJ LINII OPORU ....

01.10.2012
Zbliża się okres zap******u w pracy i życiu (jeszcze jedna szkoła - niestety nie kulinarna). Ale trenuję dalej Ostatnio zaniedbałem fotki zatem od jutra poprawa.

TRENING:

Push Press [10/12/10/107] 38/60/65/68/73*
MC [12/12/10/6/3] 88/100/110/120/130
WL [12/12/7/5] 65/75/85/90
Uginanie ramion ze sztangą stojąc [12/8/8] 35/40/40
Wyciskanie skos [12/8/8] 68/58/58

dodatkowa rozgrzewka w ramach uwagi na bark
*mój max

DIETA:
Śniadanie:owsiane z wodą, rodzynkami, wiórkami kokosowymi dodatkami i odżywką białkową
Lunch: kura i warzywa
Kolacja:spaghetti wołowe w sosie pomidorowym + makaron
sałata z oliwą - jako uzupełnienie oliwy z lunchu bo mi się skończyła
2 jajka na twardo (miały być w śniadaniu ale nie zdążyłem)


Zmieniony przez - artur_j w dniu 2012-10-01 20:36:29

Artur, muszę nabrać takiego nawyku by w dzień "wyjazdowy" ćwiczyć...Masz wzorowe podejście. W niektóre dni też mam konkret zajob..kę - praca i szkoła policelna - nieraz ponad 12h przywiazany do różnych zajęć. Chocby nie wiem jak dobrze sobie planowac, czasem cieżko to wszysto zgrać. Na nasze szczęscie redukcja to nie sprint a maraton:)

Ale ja nie ćwiczyłem, jedynie rekreacyjnie rower i pompki na poręczach .

ale ważne jest że chciało Ci się poruszać

Na rowerze uwielbiam jeździć więc każda okazja jest dobra.
A co do ćwiczeń - to fakt często mi się chce poruszać ostatnio, szczególnie jak widzę coś takiego (patrz foto poniżej). Więcej takich sprzętów by się przydało na osiedlach, szczególnie prostych tj. poręcze do pompek, drążki do podciągania itd.

02.10.2012
Nie jest źle, dziś dzień CF - zatem znów łapałem oddech dłużej niż trenowałem

CF:
ciężar sztangi 55kg
przerwy między obwodami mierzone stoperem 75-100 sekund

MOUNTAIN CLIMBERS 30s/30s/30s/30s
ZARZUT ZE ZWISU 15/14/11/9/1
WIOSŁO - PODCHWYT 15/15/10/10

udało się to przeżyć

DIETA:
Śniadanie: jajecznica na klarowanym
Lunch: kura, basmati i warzywa
Kolacja 1: Sałatka + polędwiczki + 2 kielony oliwy
Kolacja 2: odżywka białkowa

Lubię fotki Twojej michy, nie tylko ze względu na świetne żarcie, ale i zaj**istą jakość.
Czym pstrykasz?

zwykłym kompaktem NIKON P310

Nieważne jaki aparat (nie biorę pod uwagę aparatów w telefonach), wystarczy wykorzystać światło dzienne, ustawić wszystko na manual'u i są efekty :)

IGM

Nieważne jaki aparat (nie biorę pod uwagę aparatów w telefonach), wystarczy wykorzystać światło dzienne, ustawić wszystko na manual'u i są efekty :)

I tu masz rację bo ja sam pstrykam telefonem i te fotki z dnia wychodzą rewelacyjnie a te wieczorne już kicha