SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

My tu gadu gadu, a po spamie ani śladu

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 192937

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 1633 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8963
@dams: nie bardzo. Jestem w nowym miescie i w nowym klubie i nikogo tu nie znam. Poza tym nie mam jednego trenera, tylko w poniedzialek mam 'z takim typem', w srode 'z taka laska', a od taja to juz widzialem 5-10 trenerow. Nie wiem tez jak kto sie zna srednio na suplementacji. Moge zalozyc, ze kazdy ma na tyle duza wiedze, ze moge ufac w ciemno? Boje sie, ze mi np ktos na odp****** sie powie "nooo, musisz brac bialko, bialko jest dobre", ja bede sobie to pil jak jelen przez np 2 miesiace, a okaze sie, ze to nie ma absolutnie zadnego sensu, bo np nie mam regeneracji dobrej czy diety odpowiedniej czy cos.

W ogole jest sens po taju brac bialko? Czy srednio jest tam za malo silowych cwiczen i wystarcza same weglowodany na ewentualna regeneracje?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Białko jest na uzupełnienie diety, czy je bedziesz pić rano, po południu czy po treningu to jeden ch*j
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 1633 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8963
Czyli musze koniecznie liczyc ile gramow bialka jem w danym dniu, zeby wiedziec ile musze dodatkowo wziac w proszku w ramach uzupelnienia? Inaczej nie ma sensu po prostu brac jakiejs porcji standardowej zaraz po treningu (nawet silowym)?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1193 Napisanych postów 8529 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 108293
^
no wypadało by chociaż mniej więcej podliczyć, żeby jakaś orientacje mieć a nie totalnie na ślepo

@Dremor
myślę, że mi głównie zaszkodziła nieregularność posiłków, robota na 3 zmiany, często brak możliwości przygotowania czegoś - totalny rozpjerdol jednym słowem. Teraz już wróciło do normy, to może i krata wróci
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
nie no,jac,ale nie zrozumielismy sie.

to nie jest kwestia tego,czy polecasz,czy nie,bo Twoj przypadek jest jednak inny,skoro sobie jadles na co miales ochote i generalnie miales wyj.ebane. na pewno nie byles na deficycie,wiec to nie zadna magia,ze bedac na surplusie kalorycznym Ci zniknela krata,zwlaszcza przy w miare duzej podazy syfowego zarcia.

ja pisalem o czym innym,a mianowicie - jestes na deficycie,to jestes na deficycie,nawet nie tak dawno temu,bo z pare miesiecy wstecz glosno bylo o tym gosciu,ktory zywil sie tylko w makdonaldzie i schudnal iles tam kilogramow (zakladam,ze nie byla to jakas ustawka). wiadomo,ze nie jest to zdrowe i to juz glupota,ale dobrze pokazuje sedno sprawy - zryj codziennie i tabliczke czekolady jak masz ochote,bylebys dostarczal z pozywienia mniej kcal,niz potrzebujesz.

kcal in < kcal out

co jakis czas ktos sie podnieca,ze wielki Dorian Yates powiedzial w jakims filmiku,ze zajadal sie czekolada podczs przygotowan do Mr Olympia - no wow,w tym wlasnie nie ma zadnej magii,a ludzie panikuja,bo zjedli batonika na redukcji. ba,panikuja,bo babcia poczestowala ich kawalkiem ciasta,a oni tera kierwa pala fat przecie! CZO TA BABCIA,NIE WIE,ZE NIE MOZNA SERNICZKA NA REDUKCJI? no kur.wa wlasnie mozna. tylko ze zachowujac zdrowy rozsadek i zasady poprawnej redukcji.

@KsiężycowyTancerzu

rotowalem glownie weglami i tluszczami,bo moja dieta jest podobna do obecnej Dremora,tj. tez carb cycling,tyle,ze u mnie troche inny podzial. konczylem mase na 3400kcal w DT i 2700 w DNT ( odkad pracuje wykazujac mala aktywnosc fizyczna,o dziwo taka podaz juz wystarczyla,gdzie kiedys "masowalem" na 4000+ ED,zeby nie bylo,ze waze 62kg ),no i ucinalem stopniowo,standard. pilnowalem przede wszystkim bialka,zeby bylo te 1,5g-2g/kg.

w DT wegle wysoko,w DNT roznie,staralem sie,zeby byl w miare czesto low carb,ale bardzo rzadko zdarzalo sie,zeby to bylo te <50g wegli,raczej blizej 100g - skupialem sie na deficycie i tyle. na poczatku tak naprawde tych low carbow nie bylo prawie wcale,tak samo jak nie robilem cardio,ewentualnie 1-2x w tygodniu krotkie interwaly w DNT. dopiero ostatnie 3 tygodnie juz mialem 4x high carb i 3x low carb + dorzucilem 20 minut cardio po kazdej sesji silowej.

chaet day'ow typowych nie bylo,bo nie czulem potrzeby,ale po tak od polowy redukcji,jak juz tych kcal nie bylo za duzo,robilem raz w tygodniu dzien z wieksza iloscia kcal,zeby troche bujnac ten metabolizm. high carb/low fat wtedy,wiadomo.

no nie katowalem sie na pewno podczas redukcji,ale ja akurat jestem zgodnie z ta juz nieco wysluzona nomenklatura typem ekto,takze moge sobie tez teoretycznie pozwolic mimo wszystko na wiecej niz typowy grubasek. ale tez nie powiedzialbym,ze jadlem syf,po prostu jak makaron to z sosem ze sloika, jakis chleb na sniadanie,czy tam nie wiem,jak mialem ochote,to i chleb z dzemem. bez pizzy,kebabow w bulce,rogalikow 7days itp. po prostu nie wsuwalem ryzu z kurczakiem i brokulem,i co najwazniejsze nie bawilem sie w jakies jedzenie co 3h,co kiedys uskutecznialem,a co doprowadzilo swego czasu do jakichs chorych wiks i wyrzutow sumienia,gdy akurat nie bylo mozliwosci zjedzenia posilku.

wazne jest na pewno,zeby ten metabolizm byl odpowiednio rozbujany zanim sie w ogole zacznie,no i zeby go wlasnie rozbudzac juz w trakcie,a wtedy na poziomie amatorskim naprawde nie trzeba sie meczyc memlajac 6x dziennie to samo i wyczekujac czita raz na tydzien lub dwa.

chociaz wiadomo,ze na ryzu z kura i brokulem tez zrobi sie swietna forme,jak komus odpowiada taki sposob odzywiania,to spoko. po prostu mozliwosci jest co najmniej kilka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1193 Napisanych postów 8529 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 108293
musisz taki drobiazgowy być?a że mi to żarcie sprawiało frajdę to luźno się wtrąciłem do rozmowy
też tak uważam, że nic nikomu się nie stanie jak sobie wpjerdoli raz po raz to na co ma ochotę, niech to będzie nawet 123123142 hamburgerów, to jesli to nie jest ciągle, pozostałe dni ogarnięte żarcie, odowiednia do celów, treningu ilość kcal to będzie git

no i temat rzeka przy dyskusjach sylwetce, bf --- gen
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 11292 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 77262
No, temat rzeka, każdy organizm inny, inny metabolizm, inne zapotrzebowanie nie ma fchvuj reguł, grunt to poznać swoje ciało i jechać skutecznym dla siebie sposobem, oby nie dać się zwariowac bo nikt z nas na ta przywsłowiową górę olimp chyba się nie wdrapie

“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
kierwa,jak dissujesz,no to musze. ale teraz ladnie sprostowales i juz z powrotem jestesmy przyjaciolmi.

no ale,ze niesmak pozostal,to:

KTO NIE SKACZE TEN Z POLICJI.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 11292 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 77262
a osobiście na redukcji chwale sobie cheaty meale, łatwiej się redukuje mając małe cele w zasięgu wzroku, dajmy na to te 14 dni do upragnionego cheata, psychika ważna rola w sporcie potrafi dodawac skrzydeł. Ale to jak mówię na redukcji jak ma się juz jakies pojęcie i staż, bo znam przypadki, ze takie cheaty kończą się na +15 kg, jak sie przedłuzy takie cheatowenie na kilka dni, słowem podsumowania, wszystko z umiarem dla ludzi, bez wariacji.

“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
no dokladnie,umiar dobry we wszystkim.

jak ktos jedzie dluzszy czas na low carbie,to na pewno duzo lepiej wrzucic cheat day/cheat meal,chocby wlasnie ze wzgledu na psyche,bo to przeciez idzie zwariowac. WIEM,BO BYLEM KIEDYS 4 DNI Z RZEDU NA NISKICH WEGLACH........................................

jeszcze mmmateuszowi ktos moglby odpowiedziec,nie chcialem sie wcinac skoro pytanie do grinda,no ale ze tego na razie nie ma,to wrzuce swoje 3 grosze: bialko to IMO jeden z niewielu supli,ktore warto miec pod reka. u mnie na stale tylko bialko i kreatyna w zasadzie. po treningu wegle + bialko zawsze spoko,mozna kombinowac w inny sposob,ale na pewno nie bedzie to bledem,w zasadzie nic Ci wiecej do szczescia nie trzeba,juz nie bawiac sie w niuanse,typu a moze najpierw samo BCAA/leucyna,moze BCAA+wegle,moze tylko bialko itd,itp.

jak ktos wyzej wspomnial: wazna jest ogolna podaz bialka w skali powiedzmy dnia,jak dostarczysz ile Ci trzeba,to rownie dobrze mozesz w ogole nie wrzucac prochu. aczkolwiek biorac pod uwage,ze trawienie po wysilku jest jednak uposledzone,to IMO warto,jesli juz jest mozliwosc,ja np. nie mam apetytu do godziny-dwoch po treningu. a tak wypije,co trzeba i mam z glowy,posilek jem godzine pozniej i gitara.

no i plyn,to plyn,na pewno szybciej to pojdzie organizmowi niz w przypadku chocby ryzu z kurczakiem.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

UFC 184 - Rousey vs Zingano

Następny temat

Co przed treningiem?

WHEY premium