My tu gadu gadu, a po spamie ani śladu

po co?

Najdziwniejszym ćwiczeniem na "siłę nadgarstków", które spotkałem na swoim fb, jest podciąganie na drążku. Z tą różnicą, że nie używamy dłoni, tylko na drążku opieramy swoje nadgarstki, i w ten sposób się podciągamy. Nie powiem, bo to ćwiczenie akurat zrobiło na mnie wrażenie, ale na dłuższą metę chyba więcej szkody niż pożytku z czegoś takiego.

Xper pytasz po co, w sumie sam się nad tym zastanawiam. Dlatego też chciałem zapytać, czy ktoś ze spamerów sam regularnie wykonuje tego typu ćwiczenia. Bo ja jakoś nie jestem do nich przekonany. Większość tych osób, to albo parkourowcy albo osoby bawiące się w street workout, także może u nich ćwiczenia na nadgarstkach są wyznacznikiem prawdziwej siły, inne pomysły mi nie przychodzą do głowy.

Zmieniony przez - Sepko w dniu 2015-03-13 00:10:03

Jak ktoś ma problemy z nadgarstkami to tu pewniak od Wodyna, skuteczne bardzo ponoć ćwiczenia - nie testowałem, bo problemów nie mam

obejrzalem teraz walke swiatka ,ok mega serce do walki... ale dlaczego gosc nie ma nic techniki?

podobno zostawił ją w szatni ...

oglądaliście? krzyczyliście 'TRYBSON TRYBSON' ?
trochę żenada, ale co by nie mówić, to trzeba mu oddać, że nie wyglądał jakoś źle, ruchy miał skoordynowane, nie jakiś chaos
i przede wszystkim wygrał przez KO

Jak dla mnie, to zaprezentował się bardzo dobrze w pierwszej walce. Lepiej to wyglądało niż u wspomnianego wyżej Świątka i jego cepeliady. Jak Trybson będzie dalej ciężko trenował, to może mieć dobre walki. Oczywiście nie twierdzę po jednej walce, że jest mega zawodnikiem, ale wygląda to obiecująco.

Ja zaryzykuje stwierdzenie, że wygra ze 3 walki w dobrym stylu i możemy go zobaczyć na KSW.

nie no spoko, Trybson jest młody, dopiero zaczyna tak naprawdę, KO i występ nie był zły, w KSW można go zobaczyć, ale żeby była jasność, pokonał noname'a i noskillowca

oczywiście w przyszłości, teraz nie ma sobie co robić jaj.