Gdy nogi na treningu sobie połamiesz, roluźnij sie w jesiennym MMA spamie

Jednym słowem Melanż zimowy z ekipą idę zaraz pochodzić zamontowali mi obcas i trzeba trenować , 25 już mi gips ściągają , kriokomora już w trakcie załatwiania , pijawki już czekają na mą krew będzie się działo .

Silka w domu to rzecz nie oceniona, sam nie wiem co bym bez niej zrobił.

Ale przy takich mrozach jak były w zeszłym roku to było hardcorowo, jak przyniosłem wodę na początku to już w połowie się napić nie dało, bo zamarzała

ja już po zajęciach, na szczęście w pony mam tylko reading (wcześniej 2wyklady ale dla mnie wykłady nie istnieją )

jutro i w środę za to od rana do nocy ;/

no ja mam siłkę z 2 kumplami na spółę u nich na strychu zayebista rzecz nie jakieś tułanie się po miejskich siłkach i cie obserwują miejskie koksy każdy twój ruch

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-10-08 12:41:34

Dokładnie, i najlepsze jest to, że jest fchvj blisko

no takze pelna zgoda z rabittem siłka w domu, w piwnicy na strychu gdzie nie obserwuje cię stado spoconych spompowanych koksów to wspniała rzecz :D

No to ba, ja akurat mam siłkę w takim jakby małym domku/altance przy garażu parę metrów za domem. Jedyny minus taki, że ogrzewania nie ma

Koze sobie zamontuj, do tego komin przez ścianę i już, pare śmieci do palenia i będziesz miał 20'C spokojnie po 10 minutach.

tylko, że komin zlikwidowany bo blachę położyłem na dachu

Ja mam 2 piwnice ale obie male, jedna to węglarka 1,70 wysokości. Ni ch**a tam siłownii nie zrobie. No to co że blacha? A kto Ci każe komin przez dach wyciągać? Przez ścianę wyjdź, szybciej, taniej i mniejsze ryzyko przecieku.