[BLOG] pat34 dziennik, str 31

Jest i dzisiejsza micha :D Na kolacje zjadłem zaj**istą sałatke jajeczną z tuńczykiem, również polecam :D Wiem że te bułki pszenne i sos czosnkowy to słaba opcja ale rano zajechałem do żabki po świeże bułki bo mialem ochote i nie było nic ciemnego.. A sos dałem bo nie mam jeszcze skilla w robieniu domowego majonezu, czas się w koncu nauczyć. często tego gówna nie jem wiec nie powinno zaszkodzić.
Dziś dzień bez siłki ale nie mogłem wytrzymać i grałem 2h w kosza wieczorem :)

Jest i dzisiejsza micha :D Na kolacje zjadłem zaj**istą sałatke jajeczną z tuńczykiem, również polecam :D Wiem że te bułki pszenne i sos czosnkowy to słaba opcja ale rano zajechałem do żabki po świeże bułki bo mialem ochote i nie było nic ciemnego.. A sos dałem bo nie mam jeszcze skilla w robieniu domowego majonezu, czas się w koncu nauczyć. często tego gówna nie jem wiec nie powinno zaszkodzić.
Dziś dzień bez siłki ale nie mogłem wytrzymać i grałem 2h w kosza wieczorem :)






Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-08-05 21:17:22

Klasyczne śniadanko :D Płatki owsiane + wiórki kokosa + orzechy włoskie + migdały + rodzynki + białko czekoladowe trec :D

Pierwszy trening z nowego planu wypadł świetnie !
Robiłem płaską pierwszy raz od bardzo dawna i byłem pozytywnie zaskoczony. Starałem się wyciskać dobrze technicznie, mocna praca klatką łopatki ściągnięte pozycja ustabilizowana nogi mocno oparte opuszczane do samego konca i dynamiczne wypchnięcie ciężaru. W sumie myślałem że będzie znacznie gorzej.

Wycisku na skosie ujemnym dawno nie robiłem i bardzo ładnie spompowało dół klaty

squeezy press - cięzar śmieszny ale ściskałem z całej siły i dopompowanie ostre było.

Brama - weszło mega dawno nie robilem bramy, musiałem złapać odpowiednią technike, troche zmęczyło bicepsy ale później już działałem samą klatą, fajne rozciągnięcie.

Na koniec zrobiłem interwały na bieżni 12 minutowe a później 2 serie po 3 ćwiczenia na brzuch.

Klata

Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej
6x40kg 6x60kg 6x70kg 5x80kg 4x90kg 2x100kg (przy stówce z lekką pomocą, wysiadły troche łokcie)

Wyciskanie hantli na skosie ujemnym
10x20kg 10x25kg 8x30kg 6x30kg 8x20kg

Squeezy press
10x17kg 10x17kg 10x12kg 10x12kg

Rozpiętki na bramie
10x20kg 10x20kg 10x20kg 10x20kg

EDIT - Właśnie zrobiłem jeszcze 40 min cardio na rowerku :D






Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-08-06 23:36:12

k***A ! :( Nie dałem rady zrobić planowanego Martwego 190kg x2 bo puściły mi poślady i dwójki.. Serio ?... W prostownikach miałem jeszcze powera a tu taki zawód ;/ Mogłem sobie odpuścić serie ze 180kg czy coś.. Widać zmęczenie nóg, przysiady + basket + rowerek i wychodzi zmęczenie ;p Mam nadzieje że za tydzien już będą zregenerowane i walne te 190kg.
Poza tą wpadką wszystko weszło świetnie, ostro spompowane plecki, fajnie na mnie zadziałało to ściąganie drążka podchwytem i wyciąg dolny. Bardzo skupiłem się na technice w wiośle i też ładnie podziałało mimo że ciężar średni ze względu na problemy z chwytem po MC.

Plecy

Podciąganie na drążku Nachwytem (mało powtórzeń bo coś biceps miałem styrany ale mocno pracowałem plecami i weszło ładnie)
6x 6x 5x 4x

Ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem
10x40kg 10x50kg 10x50kg 10x40kg 10x40kg

Martwy ciąg klasyczny
12x100kg 6x140kg 6x160kg 5x170kg 2x180kg

Wiosłowanie sztangą nachwytem szeroko (tak się wczułem że zapomniałem liczyć ile repów robie XD więc pisze orientacyjnie)
12x60kg 10x70kg 10x80kg 10x90kg 6x60kg 6x60kg

Przyciąganie linki wyciągu dolnego
10x40kg 10x60kg 10x60kg 10x60kg

Dzisiaj bez bieżni po treningu bo zmęczenie jest ogromne. Właśnie zamówiłem sobie pieczoną kaczke po seczuańsku w sosie chilli z ryżem i surówką więc zaraz będzie jedzone :D Jak ja tylko to wpisze do potreningu..


Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-08-07 12:38:56

Byłem na koszykówce 2h ostrej gierki, forma kozacka :D

Mało troche dziś kalorii ale doszło by na pewno troche fatu z tego dania z restauracji + kalorie z sosu do kaczki więc by się wyrównało pewnie. Pozatym zwyczajnie mój organizm nie potrzebował więcej żarcia a jeden dzień mniejszych kalorii nie zrobi raczej różnicy ;d Choć przyznaje nie jest to idealna micha ;d

Postanowilem przełożyć DNT z piątku na dzisiaj bo bicepsy nie do konca jakoś zregenerowane. Dzis odpoczne, utne troche węgle a jutro zrobie łapy. sobota nogi i niedziela barki kaptury. Dziś pewnie wpadnie kolo 60min aerobów na rowerku :) Węgle spróbuje utrzymać dziś koło 100g. Ogólnie od kiedy zacząłem pilnować wykonywania aerobów (koszykówka, biegi, rowerek) i wróćiłem do wyliczania diety redukcja dopiero ruszyła :P Nie w jakims ogromnym tempie ale jestem pewny że jak w niedziele zrobie pomiary na czczo to będe miło zaskoczony.

kurde coś mnie od rana lekko pobolewały plecy jakby z prawej strony na dole lewej łopatki i teraz ból się powiększył i nie jest kolorowo.. ;/

EDIT. Mam nadzieje że nie będzie jutro juz problemów z tymi plecami i spokojnie zrobie trening łap.. Chyba się załamie jak odpadnie mi siłownia w takim momencie ;/ Oby wszystko było ok!!!






Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-08-08 23:21:18

2013 MR OLIMPIA :) Go Kai !

Tez bym chcial zeby wygral, ale Phil "Insulina" nie spi. Reszta tez nie