A w jakiej odległości stajesz od sztagi? Ja od razu mam sztangę opartą o piszczele.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
Ilość wyświetleń tematu: 104414
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
vixen3imo spróbuj wolniej nogi prostowac żebyś sie nie musiał tak pochylac i nie powinieneś miec problemu z kotem, mi takie coś pomogło
StanisuafFront to poprostu wezszy rozstaw nog i siadasz w dol odrazu a nie w tyl
StanisuafCo do mc to zle robisz nawet rozgrzewke. Po 1 dobierz rozkrok, po 2 stan jak najblizej sztangi, ma dotykac nog prawie(stopy cale za sztanga powinny byc) i ciagnij to po goleniach a nie w powietrzu, po 3 nie dociagaj rekokma, jakbys jakies szrugsy robil czy cos tam innego i glowy nie spuszczaj tylko ciagle ma byc w 1 pozycji. Jak antos radzi, tak samo ja radze- zmniejsz ciezar i ucz sie poprawnie robic
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
Venc1Lq
EEE? Trochę to zabawne. Piszczele mam już całe poobijane i obolałem od tego mc, nawet jednego powtórzenia nie ciągnę w powietrzu. Piszczele mam od razu na początku opartę o sztangę.
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły