[...] Ja musiałam po 3 miesiącach każdego tygodnia na kilka godzin do roboty jeździć, potem na 1-2 dni etc. To trochę pomagało, bo miałam uczucie że sie "zakleszczam" w dzieciach i domu. Długo nie umiałam rozmawiać o niczym innym z dawnymi znajomymi (tzn. znajomymi sprzed ciąży)... Twarda jesteś, super, ze dajesz radę - to nie są "tylko [...]
A jakiś czas temu pisałam że w tym roku korzystamy z RWS. To dopiero dwa tygodnie ale już jestem zadowolona. Zdecydowałam się z jednej strony dla dzieci. Tzn dla Grzesia bo będziemy rozszerzać dietę to fajnie mieć dostęp do dobrych warzyw. Bo starszy i tak nie je :p a po drugie dla siebie. Żeby się zmotywować do jedzenia większej ilości warzyw i [...]
[...] a potem usg wczoraj. Wszystko ok. Miałam iść na siłownię wczoraj. Dzień nam minął nie wiadomo kiedy. Wieczorem pierwszy raz postanowiłam sprawdzić trening wieczorem jak dzieci śpią to się okazało że w piątek przez długo weekend tylko do 20 i pocałowałam klamkę. Szukałam jakiegoś fajnego treningu ale ciężko znaleźć coś co jest wymagające ale [...]
W środę zrobiłam super jogę. Chodzimy sporo. A wczoraj pierwszy marszobieg. Chcę włączyć do treningów. Bez jakiś ambitnych celów po prostu mogę wieczorem jak dzieci śpią wyjść na pół godzinki i w tym czasie zrobić kadrdio i przeewietrzyc głowę. Zrobiłam interwal 2 min biegu, minuta marszu, 3 km. O dziwo było w miarę lekko i przyjemnie. Dzisiaj [...]
[...] była ustawiona pod wyjazd do Warszawy na spotkanie z Kicia Kocia. Okazało się że taki event nie ma sensu ale dobrze ze pod Ch Arkadia jest świetny, nowoczesny plac zabaw dla dzieci i tam spędziliśmy sporo czasu. Na obiad indyjskie i tajskie żarcie. A po obiedzie spacer do Decathlonu. Ja z Grzesiem w chuscie a Jerzyk na rowerku. Niby 4 km ale [...]
[...] małe miejscowości są najfajniejsze jak dla mnie. Moje miejsca na Mazurach są takie że samochodem nawet nie dojedziesz - tylko pieszo albo rower najwyżej. Takie konkretne zadupia %-), ale za to piękne i mniej ludzi. A kilogramy w końcu spadną. Im starsze dzieci tym bardziej uregulowany rozkład dnia i się da wszystko bardziej schematycznie robić.
Wróciłam z krótkich wakacji. Szkoda że takie krótkie ale dobre tyle... Pipiduwa całkowita, ośrodek rodem z PRL ale wiedzieliśmy że tak będzie. Było czysto, super pod kątem dzieci bo z salą zabaw i placem zabaw z dmuchanym zamkiem to dla nas najważniejsze. Do tego nad samym jeziorem i z własną plaża. Cisza i spokój. Przy okazji odwiedziliśmy [...]
Nie pisałam bo nie było takiego tematu :p jakoś w maju chyba dopiero. Pod koniec stycznia kończy mi się macierzyński a mam jeszcze urlop z 3 lat do wykorzystania ;p czeka mnie rozmowa o tym w pracy tylko nie mam na razie kiedy bo ciągle dzieci chore. Teraz znowu Grześ chory , ucho było czerwone i w końcu jednak pojawiła się goraczka...
[...] że będę je przekraczać :p Podzieliłam to na 5 posiłków w tym 3 główne i dwie przekąski bo tak jem z dziećmi. W sensie że wolę mieć ta przekąskę zaplanowana i zjeść jak dzieci jedzą bo i tak zawsze tu posiadałam. Kalorie i makro są podzielone równo, więc mam trzy posiłki po ok 450 kcal i dwa posiłki po ok 250 kcal. Jadłospis sobie układam na [...]
[...] shoulder press(same talerze): 100x6,7 80x13 3. A) Wznosy w bok: 130x15,15,15 B) Podciąganie wzdłuż tułowia: 80x15,15,14 4. Wycisk neutralnie maszyna: 150x12,12,14 5. Reverse butterfly(6): 115x15,15,15,15 6. Szrugsy: 100x12,12,12 Trening spoko, pózniej niż zwykle, bo miałem praktyki w żłobku. 23 dzieci w wieku 1-2 to zdecydowanie 2much }:-(
Co do zwiększania obciążenia - któraś z Dziewczyn tu kiedyś pisała. Spróbuj jakoś położyć sztangielkę albo kółko od sztangi na bloczkach wyciągu - wtedy obciążenie ciągniesz większe, a nie musisz progresowac np. od razu o 10kg tak jak idą sztabki. A co do niedoczasu - dom, praca, dzieci, treningi... Wiem aż za dobrze o czym mówisz...
[...] ludzi. Poczytaj o prozacu chociażby czy xanaksie. Możesz też obejrzeć "Prozac Nation" lub "Requiem dla snu". Swego czasu też masowo przepisywano ritalin na "niegrzeczne dzieci". Rodzice mieli spokój... W tym duchu lekarze w PL są ostrożniejsi. TRT jest tematem nie do końca zbadanym. Potrzeba dziesięcioleci, aby przekonać się czy nie wyrośnie [...]
[...] i bez tego za dużo. Nie podskakiwał bym. Mieli taką przewagę w Afganistanie 14 000 do ok. 2 000 000. Dzięki nalotom dywanowym na cywilów, minom na których wylatywały dzieci i użyciu różnych broni do którego to użycia niekoniecznie się przyznawali. Nie uważam tego za powód do dumy. Teraz niech się jankesi męczą - życzę im szczęścia. [...]