SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Aktualne testy do Policji/link do TWO-str.263

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 496125

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 25 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 266
Oszzz to nie dobrze do czerwca 3 miesiace, ciakawie jak mnie pojdzie w ta sobote i jak ja dostane na MS z Katowic termin
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 25 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 266
Kakarok- a ile czekałes na TWO i TSF, po pierwszym spotkaniu bo ja ponad 2 miesiace, moze akurat w Katowicach tak wolno wszystko przebiega
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 30
od pierwszego spotkania do two i tsf czekałem 2 m-ce
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 158
Witam Was ;)

Napiszcie coś proszę o postępowaniu sprawdzającym jak ono wygląda itp. w tym temacie jest tutaj dość ubogo w porównaniu z innymi poruszanymi kwestiami i problemami, z góry wielkie dzięki :)

najlepsza kandydatka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 420
Kabestan "slyszalem ze jak pozytywny to dzwonia a ja negatywny to pismo przysylaja.
Moglby ktos to potwierdzic?"
No chyba ja moge potwierdzić bo oblałem MS i przyszła decyzja właśnie pocztą polską
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6184
Ja jestem dalej w grze dziś dowiedziałem się, że wynik pzp pozytywny (badanie miałem 05.03). Jutro mam się zgłosić do sekcji doboru po skierowanie do lekarzy.

Tak mało jest o postępowaniu sprawdzającym ponieważ nie wiadomo do końca co oni sprawdzają. Moim zdaniem: oczywiście rejestry, wywiad środowiskowy, czy przewijasz się w materiałach operacyjnych. Polecam przejrzeć: http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2005,nr,85,poz,727,ustawa-o-zmianie-ustawy-o-ochronie-informacji-niejawnych-oraz-niektorych-innych.html

Ja wczoraj zderzyłem się z dzielnicowym na moim adresie zameldowania (ale nie zamieszkania). Była miła acz formalna rozmowa: spisanie z dowodu mnie i innych osób zameldowanych, gdzie się uczę szkoła wraz z adresem, czy mam jakiś znajomych z zagranicy, czy mam kogoś na utrzymaniu, z czego się utrzymuję, czy mam jakiś majątek...itp. Potem pochodził i popytał sąsiadów czy nie robię burd jak przyjeżdżam i jestem ogólnie grzeczny. Teraz czekam na wizytę w miejscu zamieszkania, chociaż powiedział, że może nie przyjdą skoro mnie już spotkał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 648
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Samobojstwo-policjanta---co-za-tym-stoi,wid,12059684,wiadomosc.html?ticaid=19c89

Statystyki z ostatnich trzech lat pokazują, że liczba samobójstw wśród mundurowych wzrasta. Psychiatra Marek Juraszek winą obarcza wadliwe zasady naboru kandydatów do policji, testy psychologiczne, złą organizację pracy i szykanowanie przez przełożonych. Ale policja się broni.

Białobrzegi, marzec 2010 r. – nad ranem 32-letni policjant zjawia się w pracy, bierze broń, po czym mówi kolegom, że musi wrócić do domu po zapomniane dokumenty. Kiedy nie stawia się na poranną zmianę, koledzy rozpoczynają poszukiwania. Służbowe auto znajdują na ulicy w centrum miasta. Policjant jest martwy. Wcześniej, w połowie lutego, życie odbiera sobie 47-letni mundurowy z komendy policji w Gorzowie Wielkopolskim. Strzał pada z służbowej broni. Zostawia list pożegnalny.

Tylko w zeszłym roku takich potwierdzonych przypadków było 20. To o trzy więcej niż w roku 2008 (17 samobójstw, siedem prób samobójczych ) i o cztery więcej niż w roku 2007 (16 samobójstw, siedem prób samobójczych). Najwięcej samobójstw, bo aż 31, odnotowano w roku 1999 i w roku 1998 - 27 przypadków. W roku 2009 głośno było o sprawie 28-letniego posterunkowego z policji w Mokobrodach koło Siedlec, od dwóch lat pełniącego służbę w policji. Mężczyzna postanowił odebrać sobie życie strzałem w głowę z służbowej broni po tym, jak potrącił 84-letniego rowerzystę. W tym samym roku samobójstwo popełnił 46-letni policjant z Jedlca, od kilkunastu lat pełniący służbę w Komendzie Miejskiej Policji w Kaliszu.
Często zgłaszają się do mnie zdesperowani, szykanowani i zaszczuci przez swoich przełożonych policjanciMarek Juraszek, psychiatra

– Był postrzegany jako bardzo dobry policjant. Powierzano mu najtrudniejsze sprawy, ponieważ był bardzo dobrze merytorycznie przygotowany do pracy – wspominała samobójcę w rozmowie z „Życiem Pleszewa” rzecznik prasowy policji Bożena Majewska. Dobrym policjantem z – uwaga! – 23-letnim stażem służbowym był 42-letni oficer znaleziony pod koniec ubiegłego roku w jednym z pokoi Komendy Wojewódzkiej w Kielcach. Mężczyzna pracował na samodzielnym stanowisku w wydziale kontroli. Był żonaty, miał jedno dziecko.

Co łączy te sprawy? Wiele dotyczy policjantów z długoletnim stażem zawodowym, nierzadko pełniących ważne w jednostce stanowiska, posiadających rodziny i lubianych przez kolegów. Z pozoru więc – całkiem szczęśliwych ludzi.

Po pierwsze: wadliwa selekcja?

Test MultiSelect, komputerowe narzędzie doboru kadr – to on, od 2007 roku, orzeka o gotowości psychicznej i emocjonalnej kandydata ubiegającego się o służbę w policji (badane są m.in. zdolności intelektualne, zachowania społeczne, stabilność, postawa w pracy). – Badania psychologiczne, z założenia obowiązkowe, w niektórych ośrodkach są w rzeczywistości traktowane pro-forma. Są pobieżne, przez co z łatwością może przejść je nawet osoba, u której widoczne są już pierwsze objawy poważnych zaburzeń emocjonalnych, jak nerwica czy depresja – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską psychiatra Marek Juraszek z Poradni Zdrowia Psychicznego dla Służb Mundurowych. Dodaje, że testy mogą przejść nawet kandydaci z zaburzeniami osobowości.
Nasze badania nie wskazują wprost na związek mobbingu lub złych warunków pracy na podjęcie decyzji o zamachu na własne życieekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych

Najpierw kandydat rozwiązuje test komputerowy (każdy indywidualnie przy swoim stanowisku), potem przeprowadzana jest z nim rozmowa. Wynik końcowy to łączna ocena obu etapów. W zeszłym roku, jak poinformował Wirtualną Polskę ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych, test MultiSelect zdało blisko 7 tys. osób na ponad 22 tys. zdających. Pozytywną ocenę otrzymał więc co trzeci kandydat.

Brzmi nieźle, a jak jest w praktyce? Juraszek uważa, że Multiselect (popularnie zwany postrachem kandydatów) nie odzwierciedla faktycznego stanu psychicznego kandydatów. Jedynie, uważa, wnikliwe badania psychologiczne i psychiatryczne umożliwiają wyselekcjonowanie kandydatów o najbardziej pożądanych cechach charakteru i sylwetce psychologicznej. Takich, które pomogą przyszłemu funkcjonariuszowi przetrwać trudne, nieraz traumatyczne, chwile w pracy, jak i zmagać się z trudami pracy operacyjnej w sposób możliwie najmniej szkodliwy dla niego samego. Ma to m.in. pomóc w problemach emocjonalnych i ukrócić zjawisko uciekania na zwolnienia lekarskie.

Słabością testu MultiSelect są liczne ogłoszenia w internecie, oferujące „kompleksowe i rzetelne przygotowanie”. Taką pomoc oferują doświadczeni specjaliści, nierzadko psychologowie i psychiatrzy. Gwarantują m.in. wcześniejsze zapoznanie się z technicznymi i teoretycznymi podstawami badania; wykonanie przykładowych testów Multiselect w komfortowej atmosferze gabinetu czy – uwaga! – uzyskanie dodatkowych, praktycznych wyjaśnień, mogących mieć wpływ na negatywny wynik testu. Z pytaniem o to, czy podobne „przecieki” brane są pod uwagę przy przeprowadzaniu egzaminu psychologicznego, zwróciliśmy się do eksperta z Wydziału Psychologów Policyjnych.

To, jego zdaniem, indywidualna decyzja każdego z kandydatów, czy postępowanie, do którego przystępuje, traktuje poważnie. Zapewnia, że metodologia badań psychologicznych umożliwia wychwycenie nieuczciwych kandydatów, a przygotowanie psychologów policyjnych minimalizuje zagrożenia. Internetowe oferty są monitorowane i w żadnej, póki co, nie znalazły się informacje mogące wpłynąć na wiarygodność wyniku testu MultiSelect.

Po drugie: lobbing przełożonych?

Wyniki analizy zamachów samobójczych w 2009 r., sporządzonej przez psychologów policyjnych, pokazują, że dotyczą one głównie policjantów w wieku 21-40 lat, przy czym w grupie poniżej 30 roku życia wszystkie próby samobójcze zakończyły się śmiercią. Próby, podobnie jak w latach ubiegłych, podejmowane były głównie przez osoby ze średnim wykształceniem. Czytamy, że może wynikać to m.in. z przewagi liczebnej tej grupy policji (ok. 66%) i ograniczeń związanych z wykształceniem (niższe wynagrodzenie, ograniczona możliwość awansu), co pociąga za sobą gorsze warunki bytowe i niższą samoocenę. Najczęściej zamachy samobójcze dokonywane były przy użyciu broni palnej i przez powieszenie, przy czym niemal wszystkie dokonane za pomocą broni zakończyły się śmiercią.

Juraszek uważa, że funkcjonariuszy wykańczają oszczędności i wymagania przełożonych. Takie, których policjant nie jest w stanie spełnić za pomocą dostępnych mu środków. – Często zgłaszają się do mnie zdesperowani, szykanowani i zaszczuci przez swoich przełożonych policjanci. Mają tyle pracy, że nie nadążają z jej wykonaniem. Przez co, dodatkowo, są poniżani – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską psychiatra. Są to głównie policjanci z kilkuletnim, a nieraz nawet kilkunastoletnim stażem pracy, mający rodziny. Tacy, którzy nie mogą pozwolić sobie na odejście z pracy ze względu, na przykład, na złą sytuację materialną czy zaciągnięty kredyt. Kiedy prośby o przeniesienie na inne stanowisko nie przynoszą skutku, ci słabsi stają się sfrustrowani, popadają w alkoholizm, albo – popełniają samobójstwo. – Często są to funkcjonariusze bardzo wartościowi, pełniący nawet stanowiska kierownicze. Ponieważ poświęcili jakąś część swojego życia pracy, a nie są traktowani jak fachowcy, budzą się w nich sprzeczności – mówi Juraszek.
W praktyce jest tak, że nawet po jakiejś trudnej, dramatycznej akcji, nie są prowadzone rozmowy z psychiatrą czy psychologiemMarek Juraszek, psychiatra

- Nasze badania nie wskazują wprost na związek mobbingu lub złych warunków pracy (które rozumiem jako złe warunki socjalne, nieregularny lub długi czas pracy, niewystarczające środki techniczne, finansowe lub prawne do wykonywania zadań służbowych) na podjęcie decyzji o zamachu na własne życie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych. Duży wpływ mają natomiast: trudności w relacjach z bliskimi osobami (najczęściej rodzinne), samotność, trudności finansowe czy problemy zdrowotne.

- Każda sytuacja jest analizowana, a wyniki analiz są brane pod uwagę przy planowaniu psychologicznych działań profilaktycznych w jednostkach policji, zwłaszcza dotyczących umiejętności rozpoznawania symptomów kryzysu osobistego i możliwości uzyskania pomocy psychologicznej dla siebie lub osoby z najbliższego otoczenia - mówi ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych.

W roku 2009 najwięcej zamachów samobójczych dokonali policjanci z pionu prewencji. Odnotowano trzy przypadki zamachu samobójczego podjętego przez pracowników cywilnych, w tym dwa zakończone śmiercią. - Liczba ta stanowi istotny wzrost w porównaniu do lat ubiegłych. Podobna sytuacja ma miejsce w odniesieniu do kadry kierowniczej – czytamy w analizie psychologów policyjnych.

Po trzecie: brak okresowej kontroli?

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, nie ma okresowej kontroli stanu zdrowia psychicznego policjantów. Przepisy mówią, że przełożony może zwrócić się z wnioskiem o udzielenie podwładnemu pomocy psychologicznej, jednak, poza szczególnymi przypadkami - na przykład zagrożenia życia czy zdrowia - współpraca takiej osoby z psychologiem jest dobrowolna. Przełożony ma prawo wnioskować o skierowanie podwładnego na komisję lekarską, która może orzekać o przydatności do służby w policji biorąc pod uwagę stan zdrowia psychicznego funkcjonariusza.

Jedynie w tzw. sytuacji kryzysowej psycholog ma obowiązek skontaktować się z funkcjonariuszem. Chodzi nie tylko o wykonywanie zadań służbowych, mogących mieć dla psychiki funkcjonariusza negatywne konsekwencje, ale i o życie osobiste policjanta, np. ciężką chorobę jego samego, pracownika lub bliskiej mu osoby. Przy czym – uwaga! – dalszy kontakt takiej osoby z psychologiem jest już dobrowolny. Każda jednostka policji ma też swojego psychologa.

– W praktyce jest tak – mówi Juraszek – że nawet po jakiejś trudnej, dramatycznej akcji, nie są prowadzone rozmowy z psychiatrą czy psychologiem. Każdy z policjantów, zdaniem psychiatry, przynajmniej raz w roku powinien przechodzić szczegółowe badania psychologiczne i psychiatryczne. Problemem jest jednak to, zauważa, że nawet jeśli funkcjonariusz może porozmawiać ze specjalistą, to często boi się konsekwencji, które mogłaby nieść za sobą taka wizyta. – Korzystanie przez policjanta z pomocy specjalisty postrzegane jest przez przełożonych jako objaw słabości. Mundurowi są przez nich gnębieni i poniżani. Jeszcze pięć lat temu w niektórych województwach za korzystanie z porad psychiatry były stosowane kary. Było to m.in. pozbawienie premii czy przeniesienie policjanta na gorsze stanowisko – mówi Juraszek.

Zdaniem Juraszka przełożeni nie chcą przyznawać się, że mają funkcjonariuszy z zaburzeniami emocjonalnymi, gdyż często to oni sami są źródłem tych problemów. O wiele rzadziej niż na przełożonych, wynika z praktyki lekarskiej Juraszka, policjanci skarżą się na ciężkie warunki pracy i związane z nią zagrożenia. – Nawet nie narzekają na niskie pensje, chociaż są one skandaliczne – mówi ekspert. Inaczej sprawę widzi ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych: - Liczba osób korzystających z pomocy psychologicznej u psychologów policyjnych wzrasta. Nie mamy danych dotyczących korzystania przez policjantów z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej w instytucjach pozapolicyjnych.

Rosnące, jego zdaniem, zaufanie do policyjnych psychologów tłumaczy profesjonalizmem pracy. – Dostępnością dla potrzebujących takiego kontaktu, szacunkiem dla naszych klientów, zachowaniem tajemnicy zawodowej psychologa, wysoką jakością prowadzonej działalności. Zwiększa się liczba kontaktów psychologa z policjantami na wniosek przełożonych, co jest wynikiem uznania przez kadrę kierowniczą policji pomocy psychologicznej jako potencjalnie skutecznej formy rozwiązywania problemów i pomocy podwładnym – mówi ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych. W analizie psychologów policyjnych czytamy, że spośród osób, które w 2009 roku targnęły się na swoje życie, sześć regularnie korzystało z pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej.

W roku 2009 wystąpiły zaledwie dwa przypadki powiadomienia psychologa o usiłowaniu samobójstwa przez bezpośredniego przełożonego osoby, która dokonała zamachu samobójczego. Mimo to ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych zapewnia, że przełożeni często proszą o udzielenie podwładnemu pomocy psychologicznej. Zdarzają się też sytuacje, w których koledzy informują o złym stanie psychicznym kolegi: - Oba procesy traktujemy jako bardzo korzystne, świadczące o wzajemnym pozytywnym nastawieniu do siebie pracowników.

Po czwarte: rewolucja w strukturach?

Juraszek pytany o to, jak, jego zdaniem, można by skutecznie rozwiązać problem samobójstw wśród policjantów, odpowiada, że konieczna jest nie tylko reforma, ale wręcz rewolucja w strukturach policji i większa kontrola nad zachowaniem przełożonych, ale również, a może przede wszystkim, solidne bezpośrednie badania psychologiczne i psychiatryczne, prowadzone przez doświadczonych w pracy z mundurowymi psychologów i psychiatrów. – I na to w pierwszej kolejności powinien być kładziony nacisk. Teraz dominuje tendencja do pobłażliwego traktowania badań psychologicznych. Ja bym je nawet nazwał fikcją – mówi psychiatra. Konieczne jest uruchomienie większej ilości ośrodków antystresowych. Kilka oddziałów, zajmujących się leczeniem nerwic u funkcjonariuszy, to stanowczo za mało na cały kraj.
Odnotowujemy wzrastającą liczbę osób korzystających z pomocy psychologicznejekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych

Policja broni się, że środki rozładowywania napięcia dla policjantów są. Wymienia m.in. rozmowę odreagowującą z psychologiem, w trakcie której policjant może opowiedzieć o swoich emocjach. W przypadku systematycznie udzielanej pomocy psychologicznej, istnieje możliwość nauczenia osoby technik relaksacyjnych lub też – omówienia innych, dogodnych dla niej metod rozładowywania napięcia. - Psycholodzy policyjni prowadzą również różnego rodzaju zajęcia psychoedukacyjne, w tym dotyczące metod radzenia sobie ze stresem. Nauczane i ćwiczone są wtedy metody konstruktywnego rozładowywania napięć, przeciwdziałania i radzenia sobie ze stresem, metod relaksacyjnych – zapewnia ekspert z Wydziału Psychologów Policyjnych. Nieco inaczej uważa Juraszek, twierdząc, że coś takiego rzadko kiedy jest praktykowane, a jeśli już, to obejmuje zbyt małą liczbę funkcjonariuszy, szczególnie tych z pierwszej linii: - Policjanci, nawet w ramach profilaktyki, powinni być wysyłani na urlop regeneracyjny, podczas którego mieliby również możliwość porozmawiania z doświadczonym psychologiem czy psychiatrą.

Podobne rozmowy, jak pokazują tragiczne doświadczenia ostatnich tygodni, są konieczne. Od śmierci 42-letniego młodszego aspiranta Andrzeja Struja, który został zamordowany przez dwóch 18-latków na jednym z warszawskich przystanków, wśród policjantów panuje szczególne poczucie zagrożenia. Tym bardziej, że od tamtego momentu zostało zaatakowanych już kilku innych funkcjonariuszy. W Szczecinie grupa młodych przestępców zaatakowała policjanta po cywilnemu. Funkcjonariusz został zaatakowany, bo został rozpoznany jako policjant. Pytanie więc: co dalej?

Anna Kalocińska, Wirtualna Polska

Dr Marek Juraszek – lekarz psychiatra, prowadzi Poradnię Zdrowia Psychicznego dla Służb Mundurowych, od 25 lat prowadzi terapie dla policjantów, opracował autorski program warsztatów antystresowych dla funkcjonariuszy oraz warsztatów związanych z uzależnieniem od alkoholu. Przyjmuje funkcjonariuszy służb mundurowych z całej Polski. Jest specjalistą PTSD (leczenie zespołu stresu pourazowego).

Statystyki dotyczące zamachów i prób samobójczych pochodzą z analizy zamachów samobójczych przygotowanej przez Wydział Psychologów Policyjnych Biura Kadr i Szkolenia Komendy Głównej Policji na podstawie materiałów przygotowanych przez wydziały/sekcje/zespoły psychologów KWP/KSP.

Zmieniony przez - pepe80 w dniu 2010-03-10 16:10:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6184
Ciekawy artykuł. Moim zdaniem jest tragicznie jeśli chodzi o stres w pracy policji, dość wspomnieć, że w obecnym momencie w garnizonie stołecznym, który liczy coś ok. 10tys. funkcjonariuszy jest przydzielonych do opieki 3 osoby. Ta sytuacja trwa już kilka tygodni, normalnie jest niewiele lepiej ponieważ zespół opieki psychologicznej liczy ok. 5 osób.

Jednak jeśli chodzi o same samobójstwa to nie demonizowałbym przytaczając statystyki powinni podać grupę kontrolną, a w Polsce wg WHO w 2007r na 100 tys. mieszkańców przypada 25 przypadków samobójstwa. (http://www.polishexpress.co.uk/inc/print.php?typ=art&id=2053) 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 648
dokładnie... właśnie dlatego wkleiłem ten artykuł... mnie najbardziej zaciekawiła selekcja "wadliwa"...

ps. Pytanie do kandydatów którzy zaliczyli MultiSelect... ile uzyskaliście punktów ?

Zmieniony przez - pepe80 w dniu 2010-03-10 16:50:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6184
Ja będę bardzo złym policjantem gdyż tylko 38
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

KLICZKO vs. CHAMBERS OFICJALNIE 20 MARCA

Następny temat

Rashguard Pit Bull West Coast

WHEY premium