Obli co do zmywania to też to znam,bo 2lata pracowałam w przedszkolu w kuchni wtedy jeszcze był wyparzacz więc i dźwiganie było (prawie jak MC ) teraz to mają zmywarkę z wyparzaczem
gotować lepiej się też nauczyłam m.in pierogi leniwe
Praca ulicę od domu od 7-15 od pon-pt za takim systemem pracy tęsknię
na sali też z dzieciakami 6miesięcy pracowałam,ale to było zastępstwo fajnie jak takie szkraby się tuliły
pamiętam jak mnie serce bolało jak studiowałam,że miałam na roku takich matołów,co mieli opłacone studia i wszystko przez rodziców,a jeszcze im się uczyć nie chciało i narzekali,a co niektórzy zapieprzali od pon-pt a w weekendy (co 2tyg) uczelnia jeszcze ja miałam piątki do tego, więc kosztem urlopu
gdybym posłuchała mamy to bym skończyła pedagogikę i miała teraz stałą pracę w przedszkolu,ale tak to jest nie słucha się i wybiera kierunek marzeń i po studiach na marzeniach się skończyło
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220