1. 10 TRENING BIEGOWY: dwa etapy.
I etap: bieg na maxa, 4 minuty, dystans 1200 metrów; średnie tempo 18 km/h (tym razem poleciałem dokładnie odmierzony odcinek na google maps)
Pierwsze 800 m o wiele szybciej niż końcówka, ale cóż ;)
II ETAP: mniej więcej stałe tempo, 21 minut 37 sekund
Ciężko się biegało, bo mocno "ciągnęły" prostowniki po MC.
2. PODCIĄGANIE:
25 pełnych podciągnięć (w tym 20 siłowych + 5 "bujanych") // wąsko (2 szczeble)
25 pełnych podciągnięć ("bujanych") // szerzej (3 szczeble)
17 pełnych podciągnięć (siłowych) // bardzo szeroko (4 szczeble)
Po południu naprzemian - praca 6 kg młotem (rozwaliłem na kawałki kolejne dwie ściany - jedną 6 m długości, 2 m wysokości; drugą 2,5 x 2 m), potem sprinty z taczkami pełnymi gruzu na dystansie 50 m (na pewno ponad 20 x) i na koniec wyrzucanie badziewia do wielkiego kontenera.
***
2009.04.10
1. Przysiady ze sztangą z tyłu; 10-tki/mix
10 x 80 kg
10 x 100 kg
10 x 120 kg
5 x 140 kg
5 x 150 kg
10 x 165 kg (poprzednio 10 x 160 kg; zgodnie z planem)
2. Podciąganie na drążku
Najszerszym nachwytem 15 x pełne (siłowe)
7 x (+10 kg)
3. POMPKI NA PORĘCZACH, z obciążeniem u pasa
5 x (+30 kg)
5 x (+40 kg)
5 x (+50 kg)
4,5 x (+60 kg) // ostatnio 3x, więc trochę do przodu
2 x (+65 kg)
4. Wiosłowanie oburącz wąskim chwytem neutralnym na sztandze (metalowa rączka "V"); powolne tempo (jakoś 202)
15 x 60 kg
15 x 70 kg
15 x 80 kg
10 x 90 kg (nieco szybsze tempo)
10 x 100 kg (nieco szybsze tempo)
// NIE LICZĘ wagi sztangi, podaję samo obciążenie które było założone. Tutaj sztanga równolegle do ciała.
5. Wspięcia na palce
100 x 151 kg (40 + 30 + 30) (z niewielkimi przerwami między etapami, ile się dało dokładnie)
6. Szrugsy nachwytem
15 x 121 kg
15 x 131 kg
15 x 141 kg
7. Maszyny - dobitka
Ściąganie drążka szeroko do karku 15 x 8 sztabka (maszyna ma 10 sztabek), powoli obie fazy
Ściąganie rączki wąsko do brzucha siedząc 15 x 9 sztabka, powoli obie fazy (maszyna ma 10 sztabek)
Ściąganie drążka szeroko do karku 10 x 9 sztabka (maszyna ma 10 sztabek), nieco szybciej
Ściąganie rączki wąsko do brzucha siedząc 15 x 10 sztabka, wszystko co było na maszynie, nieco szybciej
// serie szybko po sobie, bez większych przerw
KOMENTARZ:
Przysiady dały popalić, ale wyszedłem na takiej k.urwie że je zmiotłem ;) Pompki dzisiaj zamiast wyciskania i dużo więcej siły
w tym ćwiczeniu. Wiosło z zapasem (większość izolowana w powolnym tempie). Wspięcia dobry hardcore. Szrugsy na luzie.
Maszyny zabawa bo miałem trochę czasu.
Dzisiaj jeden koleś też był ciekawy po co zakładam tyle obciążenia do treningu... więc najpierw zaproponowałem mu,
aby zrobił 100 powt. z ciężarem 151 kg na barkach... Ale on "jeszcze nóg nie ćwiczy", więc nie. W takim razie
zaproponowałem mu, aby zrobił szrugsy z lekkim ciężarem 131 kg... Też był niechętny, bo bał się, że mu się kręgosłup
złamie "bo on nigdy tyle nie podnosił, na klatkę max. to 130 kg" (coś tam coś tam). I cóż, jakoś nie przekonał się - po co
zakładam tyle obciążenia
Poczekam, aż ten pacjent zacznie przysiady robić - to się dowie, że to wszystko co dotychczas robił na siłowni (klatkę, bica i trica) to była dziewczęca igraszka
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-04-10 21:07:36
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1