SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 596353

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 138 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 4591
Dobra to ja cos opowiem :)

Należałoby zacząć od tego że chodzi na siłownie pewien nieudany człowieczek mianowicie 18 latek przy tym 2 klasa gimnazjum ;o twarz centralnego dałna 45 kg 23 w bicu ;D Wychowany przed blokiem z kumplami po 12-13 lat oddany maksymalnie zasadom typowego wojownika ulicy tj. hwdp , jp , bzw , itp. chodzi po siłowni i opowiada ilu to gosci wywiózł razem z kumplami i utopił w jeziorze czy też zakopał w lesie ;D Niezły ubaw jest czasami normalnie ciężko jest skupić się na ćwiczeniu. Wyobraźcie sobie takiego łepka który podchodzi do gościa 1xx kg ćwiczącego na wyciągu i mówi "Przejdź bo przelecisz"

W każdym razie chcę opowiedzieć konkretną sytuacje z tym właśnie osobnikiem bo rzadko można zauważyć taką reakcję tylu osób (nawet tych ponurych)
Było to tak: Koleżka (ten upośledzony) ćwiczy sobie na bramie po jednej stronie. robi na triceps wyprosty rąk nad głową linkami oczywiście ciężaru o wiele więcej niż może poradzić bo dużo osób na siłowni to niech popatrzą. Wyszarpał ten ciężar zaparł się przy wyprostowanych rękach kiedy kumpel zablokował mu ciężar (kiedy rurka na której dokłada sie sztabki wyjdzie maxymalnie nad sztabki i przesunie się ją delikatnie w bok to nie wraca do dziury tylko blokuje sie na sztabce) Upośledzony koleżka popuścił linki jednak dalej je trzymał nienaprężone nad głowa Wszyscy się smieją a d**** nie wie co jest nastepnie kolega do niego mówi trzymaj lepiej te linki i popchnął rurkę tak aby wpadła w dziurę i pociągnęła linki wiadomo jaka reakcja :D linki niespodziewanie tak go pociągnęły ze przeleciał przez prawie całą długość bramy z nieprzeciętną miną Około 25 osob wybuchło śmiechem bo wygladało to przekomicznie. Od tamtej pory pseudo zabijaka i paker sie nie pokazuje :D

Pzdr. Jesli mnie nie zrozumieliście w niektórych momentach to sorki ale naprawde ciężko to zrelacjonować!

Co cie nie zabije to cie wzmocni ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 93 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6636
gdy czytam o takich osobnikach na usta cisnie mi sie tylko jedno slowo-eksterminacja

Zmieniony przez - Bycza Moc w dniu 2009-03-27 09:40:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 138 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 4591
e tam ;) szkoda by było bo kupa śmiechu jest :D

Co cie nie zabije to cie wzmocni ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 105 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1953
no to nam sie z ziomkiem uj**alo ostatnio i sobie walimy teksty typu "dawaj mariusz kur** dawaj, teraz kur** rekord swiata, jedziesz mariusz" i sie tak drzemy po silce, tam sie laski znajome smieja zawsze... no ale to nie wazne. i podchodzi do ziomka wczoraj napinacz, typowy sezon i mu wali std teksty, ale tez tak sie do niego przylepil w pewnym momencie i juz wkur**al. i wali tekst do mojego ziomka "to ile juz cwiczysz co?" a ziomus spojrzal w lustro tak ze go widzial, mimika twarzy diabla... az mu zyla na czole wyszla i wali mu tekst, ja nie cwicze... ja pizg*m na ciezkim mariuszu... niewiem czy was to smieszy, wali mnie to , ja sie malo nie posikalem, a sezon spier***il bo sie chyba wystraszyl. pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 56 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 4090
U mnie na siłce jest jeden koleś na którego mówimy "gawędziarz" z uwagi na to że czasami za dużo gada. Opowiada o uczelni, kolokwiach, panienkach, swojej nowej taryfie tel :D. Niektórych śmieszy, niektórych w****ia lekko ;]. Pewnego razu podchodzi do mnie i wali textem: -ja za rok to będę jak ten.. no.. Adam (chyba biblijny;) , albo nie... jak ten Dawid z posągu... na co moja cięta riposta: - a widziałeś jakie on ma małe jajeczka?? :D. Reakcja ćwiczących obok, wiadoma :D.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 633 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5111
Z tego co czytam to większość pisze historie o koleszkach z siłowni,pewnie dla tego że z siebie się ciężko śmiać więc lepiej napisać że się komuś innemu przydarzyło

Ja napisze swoja historie,jak to się stało to przez dłuższy czas mnie to nie śmieszyło bo popisałem się wyjątkową głupotą co mogło zakończyć się tragicznie...
Jakiś rok temu wybrałem się z dwoma kumplami na przerwie na szkolną siłownie,a że już sporo ćwiczyłem i nie byłem w tym sporcie od dziś myślę szpan musi być i podchodzę do ławeczki na klatę..Nic by nie było w tym dziwnego ale na gryfie jakiś pajac zostawił założone wcześniej ciężary po jakieś 40kg z każdej strony,no to kumple z tekstem "ile wyciskasz" a ja bez odpowiedzi zdjełem z jednej strony gryfu wszystko i tak sobie zakładam ciężar od nowa 20kg krążek,15 kg krążek,10kg krążek bo fajne wygląda i przechodzę na drugą stronę..Po zdjęciu początkowego ciężaru jaki tam był nie mile uświadomiłem sobie że nie jestem na mojej kochanej siłowni gdzie stojaki mają zabezpieczenie i jest równowaga!!!Gryf na którym z jednej strony było 45kg a z drugiej 0 podskoczył do góry i *******.. mnie w głowę co spowodowało chwilowe zamroczenie,miałem więcej szczęścia niż rozumu że mi oka nie wybił bo było blisko dodam że nosze okulary które się znalazły po tym w drugim końcu siłowniKumple w śmiech ja wqurwiony bo mi jeszcze śliwa pod okiem wyskoczyła...
Nie wiem czy ogarniacie temat,ale to wtedy nie było śmieszne
Nauczyłem się po tym że z ciężarami za ch**a nie wygrasz a na siłowni też trzeba myśleć..Nadal mam uraz do szkolnej siłowni!
POZDRO!

"Kto walczy - czasem przegrywa.
Kto nie walczy przegrywa zawsze"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1595 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38302
u mnie jeden gościu zawsze po siłowni jogobele duzą i do tego kreatynke ma w kapsach i zawsze proszek z kaps. wpieprza do jogurtu.

ja mu mówię na jogurtach po treningu to daleko nie pociągniesz.

A on na to no co ww po treningu.

A ja mu takie ww to wiesz.

A on no chodź zobacz pisze!!!!






Zmieniony przez - shrewd2 w dniu 2009-04-05 17:17:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1445 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14530
To ja tyż coś napisze.
Dokładam se do wyciągu ciężarki (trica robiłem), ściągam haczyk z tego na ciężary, puszczam i wszystko jakby w zwolnionym tempie: sssszzzumi coś... Patrze w góre J*b mi w łeb drążek przyje**ał. Kumpel jak ział, a mnie łeb bolał.

Zmieniony przez - dudpis w dniu 2009-04-07 22:26:01

Codzienny trening w drodze do chwały bo świat jest za duży żeby być małym.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 332 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10518
Temat przedni siedziałem,czytałem do drugiej w nocy i po niektórych postach lałem do łez Coz opowiem moje 2 historyjki jakie mnie spotkaly.

Kiedys jeszcze jak byla pseudo silownia w piwnicy, wszyscy tam przylazilismy cwiczyc (nie za wiele pojecia na ten temat sie wtedy mialo) no i jedziemy klatke, przyszedl kumpel ktory nie cwiczy ale mase ma,postanwny chlop ogolnie. Od slowa do slowa,polozyl sie na lawie,na gryfie bylo nie wiem moze z 85 kg,koleszka podjezdza do tego zdejmuje ze stojaka,wiadomo ruch w dol,odbil od klatki i cisnie dosc szybko w gore tyle ze w ostatniej fazie ruchu nie wiem czy mu sily zabralko czy tak odbil od klaty ale juz prawie wycisnal ja patrze a mu sztanga jeebs na wary,ciezary na bok pospadaly jeszcze mu dodatkowo walcujac usta,wstaje caly zalany bez dwoch jedynek i z dziura pod dolna warga taka fest.zeby przebily mu brode na wylot,co sie okazalo na pogotowiu zalozyli mu z 4 szfy, po czym po 2 tygodniach wyjal jeszcze z tej dziury kawalek zeba do dzis zawsze chce asekuracji

Druga z historyjek zdecydowanie krotsza, koleszka taki ktory chce cwiczyc ale nie dociera do niego to co sie mowi odnosnie liczby powtorzen ciezarow etc ,uwaza ze im wiecej tym lepiej :D Robilismy plecy,wioslowanie sztangielka w opadzie,pozniej sztanga. konczymy trening a on z haslem " Ty ale ja ci powiem ze cos nie czuje tego tricepsa"

Semper Paratus!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 90 Wiek 38 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1562
U mnie na silce raz przyszedl koles, taki chudzielec i cos tam cwiczyl ale robil bardzo dlugie przerwy... Zlukalem na niego a on wstal i puscil pawia (czerwona kapusta)...na samym srodku silki...***alo jak sam sk******n. Zural aż do szatni. Pomyslalem sobie zrobie jeszcze pare brzuchów i spier****m stąd:P heh
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tokaż vs Elko:)?????

Następny temat

Siłka im. Muhammada Ali'ego

WHEY premium