_Knife_ POWER -DYMEK & TOCZEK S.150!# Hardcore na schodach S.166!

Norris: wyjdz, zanim wylapiesz bana za spam,bo generalnie przez 2 strony u Knife'a w dzienniku nic nie napisales..

Knife: Masz jeszcze te deski , ktorych uzywales do docisku na klate?? jesli masz to powiedz mi jaka masz wysokosc tych desek i czy ewentualnie moglbys je jutro ze soba zabrac na trening, jesli wogole bedziesz

Norris - ban na 3 dni za przeginanie pały. TO JEST TEMAT MERYTORYCZNY, NIE SPAMPOST, chat albo gadu-gadu! M.in. dlatego mam dużo odwiedzin, bo pilnuję porządku. Obowiązuje netykieta i regulamin forum. Chcesz spamować? Znajdź spam posta i jazda do woli. Ale nie w tym temacie - OK?

Co do mojego braku pisania to wynika ono z braku treningów wskutek infekcji gardła. Aby to nie rozwinęło się w anginę musiałem przystopować.

Dee-Jay - miałem dawniej deski, ale raczej już nie mam. Dobierasz wysokość wg potrzeb do 2-3 do 10 cm... Zależy jaką fazę wycisku chcesz wzmocnić. U dowolnego stolarza kupisz zwykłą deskę albo sklejkę.

VAN ICE: Nie zaginoł,tylko pewnie nie wychodzi z siłki zrobi nam wszystkim wielki COMEBACK kurvaa I znowu ustali jakiegoś rekorda na 1459582 powtórzenia w wyciskaniu przy ciężarze 7,5 kg

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę jak ciężkim treningiem są rekordy na ilość?

Jeśli nie, spróbuj powtórzyć mój wyczyn. Wiosłowanie w opadzie tułowia, leżąc na ławce 310 powtórzeń x 50 kg = 15.5 tony. Odpowiada to pracy (tylko przerzuconym ciężarem) tak jakbyś zrobił martwy ciąg ze sztangą ważącą 200 kg ponad 75 razy Przemyśl, czy to faktycznie takie lekkie, 7.5 kg...

Jak przeżyjesz pierwsze 150 powtórzeń w tym ćwiczeniu, porozmawiamy o wrażeniach. Są bezcenne. To nauka pływania na sucho. Wodę zapewnia organizm.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-02-26 22:11:52

Ok, dzieki, a chce tak 4-6cm bo mam problemy glownie ze srodkiem, dol idzie, gora tez a na srodku pauza i w dol, wiesz o co chodzi A pytam czy masz bo mi na jutro potrzebne, przed chwila sie obudzilem ze do juz jutro. ale wezme sobie 5kg, albo 2x5kg poloze i powinno dac rade, jak nic w domu nie znajde.

Dobrze Knife ze uspokoilles towarzystwo... spampost sie robil.
A co do rekordow powtorzeniowych - wielki szacunek. Jak ktos sie nasmiewa to niech wezmie sztange 50 kg i trzepnie z 50 przysiadow ... Ciekawe jak sie wtedy ustosunkuje do tego tematu.


MOC z Toba

NOWA WERSJA PLANU TR. UPGRADE NA B-F

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=170

***

2009.02.27


27 lutego - powrót po chorobie.


1. Rwanie siłowe sztangi z ziemi- uchwyt zamkowy; lekko

5 x 50 kg
5 x 60 kg (z ziemi + ze zwisu)
2 x 65 kg
3 x 70 kg
2 x 75 kg


2. High pulls - wysokie ciągi - nachwytem (uchwyt zamkowy); lekko

5 x 100 kg
5 x 120 kg


3. Przysiady przednie; lekko

10 x 60 kg
5 x 80 kg
5 x 100 kg
5 x 110 kg
3 x 120 kg



4. Podciąganie na drążku


=> najszerzej jak się da, nachwytem <=

15 x pełne



5. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce, głową w dół; średnio

5 x 92 kg (powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na klacie)
3 x 122 kg (powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na klacie; na komendy)
2 x 132 kg (powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na klacie; na komendy)
2 x 142 kg (powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na klacie; na komendy)
6 x 142 kg (szybko, na ilość; w ostatnim powt. zabrakło paru cm docisnięcia)


6. Wiosłowanie sztangą; lekko, uchwyt zamkowy

10 x 80 kg (nachwyt)
10 x 100 kg (podchwyt)
10 x 120 kg (podchwyt)
10 x 130 kg (nachwyt)



7. Wspięcia na palce

100 x 121 kg (50 + 30 + 20)
100 x 121 kg (50 + 25 + 25)


8. Brzuch

Dotknięcie prostymi nogami za głową 20 x



KOMENTARZ:

Jeszcze k*****o nie odpuszcza, dlatego rozpoznawczy trening. Jak nie gardło, to krtań i może jeszcze na coś się przerzuci. Brak słów. Obyło się jakoś bez antybiotyku. W największą eskalację choroby miałem badania laboratoryjne, hehe, ciekawe czy leukocytoza wyjdzie. Będę miał porównanie ALAT/ASPAT oraz najważniejsze parametry krwi i moczu w stosunku do wcześniej robionych badań. Z kreatyny zszedłem na tyle dawno, że kreatynina nie powinna być podwyższona. Pseudoefedryna i efedryna przydały się jak nigdy przy tej infekcji ;)

Co do treningu to rwanie złapałem szerzej niż zwykle (najszerzej jak się dało), szło dobrze. High pulls też spoko. Przysiady ze względu na kolano ciągle lekko.

Wiosło - nie zauważyłem różnicy między nachwytem i podchwytem. Starałem się izolować, bez zarzucania.

Wspięcia - jak już zrobiłem 50 razy, to szedłem dalej i dojechałem do 100. Wszystko jak się dało dokładnie. W drugiej serii bardziej czułem staw skokowy niż łydkę. Za to w pierwszej dobra masakra.

***





Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-02-27 21:19:46

Gratuluje 1szego miejsca

Pochwal sie co bedziesz zamawiac, jak juz sie zdecydujesz

Też gratuluje, należało się jak najbardziej

Mikrourazy w łydkach po zrobieniu 200 powt. wspięć ze 121 kg => (ale tego się spodziewałem).

Co do zamówienia za konkurs to jeszcze pomyślę.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-03-01 12:48:33

Knife spradź poczte jeśli możesz...