u mniej ka narazie zero popraw chodz moze juz tak kolo uszu w strone policzków jakdyby zadnego prychola niema :D<jupi> chyba zaczyna działać ;] z tym ze moja skora nie jest juz taka mega sucha
miałbym jeszcze do was prozbe wytłumaczcie mi dlaczego niemozna wyciskac pryszczy: skoro
przeciez tak na chłopski rozum to jak nawet go niewycisniemy to i tak sam sie wycisnie i przeciez tez uszkodzi naskórek zeby moć wycieknąc i wydaje mi sie ze jak dojzewa prychol to jeszcze wiecej szkod narobi bo przeciez rociaga skore maksmalnie skora w tym miejscu robi sie czerwona i z tad chyba biora sie przebarwienia ?
i co myslicie o wyciskaniu tego typu.
woda utleniona prezmywamy pryszcza bierzemy igielke od strzykawki(takie mi zostały od kuracji) i prezbijamy lekko pryszcza poczym wyciskamy go do krwi palcami i przemywamy woda utlenioną ??
bo kurde i tak ****a mam czerwona pryszczatą morde a tu ****a jeszcze z białymi/niekioedy żółtymi wolkanami za******lac tosz jak ja sie patrze w lustro na te żółte to wymiotowac mi sie chce juz nawet niemysle co inni o tym mysla chodz z jednej strony to juz mnie to ***ie co oni mysla niezalezy mi natym z dnia na dzien zauważam ze coraz mniej jest rzeczy na ktorych mi zalezy
czuje sie tak z***anie obojetny :/ :/
miałbym jeszcze do was prozbe wytłumaczcie mi dlaczego niemozna wyciskac pryszczy: skoro
przeciez tak na chłopski rozum to jak nawet go niewycisniemy to i tak sam sie wycisnie i przeciez tez uszkodzi naskórek zeby moć wycieknąc i wydaje mi sie ze jak dojzewa prychol to jeszcze wiecej szkod narobi bo przeciez rociaga skore maksmalnie skora w tym miejscu robi sie czerwona i z tad chyba biora sie przebarwienia ?
i co myslicie o wyciskaniu tego typu.
woda utleniona prezmywamy pryszcza bierzemy igielke od strzykawki(takie mi zostały od kuracji) i prezbijamy lekko pryszcza poczym wyciskamy go do krwi palcami i przemywamy woda utlenioną ??
bo kurde i tak ****a mam czerwona pryszczatą morde a tu ****a jeszcze z białymi/niekioedy żółtymi wolkanami za******lac tosz jak ja sie patrze w lustro na te żółte to wymiotowac mi sie chce juz nawet niemysle co inni o tym mysla chodz z jednej strony to juz mnie to ***ie co oni mysla niezalezy mi natym z dnia na dzien zauważam ze coraz mniej jest rzeczy na ktorych mi zalezy
czuje sie tak z***anie obojetny :/ :/