LEGIA WARSZAWA

Ten Ghanem to była jedna wielka pomyłka! Oby jak najmniej takich piłkarzy w naszej lidze!

Dwóch Brazylijczyków Legii wartych więcej niż 20 Pogoni
"Życie Warszawy"

- Edson i Roger z Legii nie znaleźliby się nawet w moim składzie - twierdził jeszcze kilka tygodni temu właściciel Pogoni Antoni Ptak.

Dziś, zaledwie po kilku meczach, Edson i Roger są gwiazdami ekstraklasy. Z Brazylijczyków Ptaka żaden na takie miano nie zasługuje. Dlaczego?

- Obaj legioniści grali w Europie Zachodniej. Wiedzieliśmy, na co ich stać. Z zawodników Ptaka znam tych, którzy grali w Polsce oraz Amarala. Występowałem przeciwko niemu w Brazylii. Reszta to wyrobnicy - mówi były legionista, a obecnie menedżer Mariusz Piekarski. W latach 1996-98 grał w Brazylii. To on sprowadził Edsona i Rogera do Warszawy.

29-letni Edson występował w finale rozgrywek o Puchar UEFA w barwach Olympique Marsylia. Został nawet uznany za najlepszego lewego obrońcę ligi francuskiej. Z Corinthians Sao Paulo wywalczył Puchar Brazylii. Występował także w portugalskich Leirze i Sportingu Lizbona.

24-letni Roger nie zaliczył tylu klubów, ale może pochwalić się występami w hiszpańskiej Celcie Vigo. W Brazylii grał między innymi w tak znanych klubach Sao Caetano, Corinthias Sao Paulo i Flamengo Rio de Janeiro.

Ze szczecińskich zawodników niewielu może poszczycić się grą w dobrych klubach brazylijskich czy europejskich. Największą gwiazdą Pogoni jest Amaral, o którym wspominał Piekarski. 34-letni defensywny pomocnik 11 razy wystąpił w reprezentacji Brazylii u boku Ronaldo, Bebeto i Roberto Carlosa. Ma na koncie 19 spotkań w kadrze olimpijskiej. Wywalczył trzykrotnie mistrzostwo Brazylii, jedno Turcji i Puchar Włoch. Grał między innymi w Parmie, Benfice Lizbona i Besiktasie Stambuł.


"Warszawscy" Brazylijczycy z marszu, w wielkim stylu weszli do gry Legii, natomiast "Szczecińscy" canarinios (czy jak to się pisze ) dopiero się rozkręcają. Dziś boisko rozstrzygnie który "brazylijski" zaciąg jest bardziej przydatny dla swojej drużyny.

W piątkowy wieczór na Łazienkowskiej dojdzie do meczu Legii z Pogonią. Na trybunach po raz kolejny zapowiada się komplet publiczności!

Nie powiedziałbym jeszcze, że Roger i Edson są gwiazdami polskiej ligi. Napewno Edson ma na to szanse.

Legia 2-0 Pogoń.
Vuković
Szałachowski

2 ładne bramki Szałachowski w stylu Henry'ego a Vukovic niczym Ballack

Meczyk sam w sobie kozacki to nie byl bo pogon dobrze sie bronila ale zmiany z nowu pokazaly ze wdowiec ma nosa !! Stadin prawie pelen. Niedlugo trzeba bedzie juz we wtorek stac w za***istej kolejce po bilet !

Ładny mecz przyjaźni, szkoda że Pogoń dała się znokautować w trzy minuty

widać, że jeszcze ta brazylijska pogoń nie jest zgrana.