erminho
Przerwane passe
Piłkarze Legii wreszcie się przełamali! Nie dość, że wygrali w lidze poza Warszawą, to strzelili bramkę po 393. minutach niemocy. Ostatni raz legioniści cieszyli się z trzech punktów zdobytych na boisku rywala przy okazji wiosennego meczu z Polonią. Natomiast biorąc pod uwagę pojedynki rozegrane poza stolicą, to ostatnią wygraną ekipa Jacka Zielińskiego zanotowała 13 listopada 2004 roku w Katowicach.
Kolejną złą passą była fatalna skuteczność. Ostatni gol w lidze będącym dziełem zawodnika Legii padł również w pojedynku z GKS Katowice, 9 czerwca br. Na Łazienkowskiej w 30. minucie na listę strzelców wpisał się Jacek Magiera, a później było już długo, długo nic. W Płocku, Gdyni, Łęcznej padały bezbramkowe remisy. Do dzisiaj. W Bełchatowie po pierwszej połowie na zegarze widniał wynik 0-0. Jednak po zmianie stron Marcin Klatt nie tylko zdobył gola, ale popisał się także klasycznym hattrickiem! W przeciągu niespełna 10 minut padły trzy bramki dla Legii, a wszystkie autorstwa młodego napastnika. Dzięki temu legioniści nie tylko przerwali niechlubne passe, ale co najważniejsze – wygrali. Oby tak dalej…
Piłkarze Legii wreszcie się przełamali! Nie dość, że wygrali w lidze poza Warszawą, to strzelili bramkę po 393. minutach niemocy. Ostatni raz legioniści cieszyli się z trzech punktów zdobytych na boisku rywala przy okazji wiosennego meczu z Polonią. Natomiast biorąc pod uwagę pojedynki rozegrane poza stolicą, to ostatnią wygraną ekipa Jacka Zielińskiego zanotowała 13 listopada 2004 roku w Katowicach.
Kolejną złą passą była fatalna skuteczność. Ostatni gol w lidze będącym dziełem zawodnika Legii padł również w pojedynku z GKS Katowice, 9 czerwca br. Na Łazienkowskiej w 30. minucie na listę strzelców wpisał się Jacek Magiera, a później było już długo, długo nic. W Płocku, Gdyni, Łęcznej padały bezbramkowe remisy. Do dzisiaj. W Bełchatowie po pierwszej połowie na zegarze widniał wynik 0-0. Jednak po zmianie stron Marcin Klatt nie tylko zdobył gola, ale popisał się także klasycznym hattrickiem! W przeciągu niespełna 10 minut padły trzy bramki dla Legii, a wszystkie autorstwa młodego napastnika. Dzięki temu legioniści nie tylko przerwali niechlubne passe, ale co najważniejsze – wygrali. Oby tak dalej…
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
art-b1
-Baca-
bodymaker
schwindler
