LEGIA WARSZAWA

Wisła według mnie znowu nie będzie miała konkurenta w walce o mistrzostwo.

Nom wisla jest narazie na nasz lige za dobra ale na Europe za slaba.

i tu sie uwidocznia przepasc miedzi liga polska a europa

maja taką szeroka kadre że hoho, każdy zespół w Polsce chciałby mieć w składzie każdego zawodnika nawet z ławy Wisły ... a orange a Europa to inna liga

Jaki mecz oglądali trenerzy?

Mecz Pogoń - Legia można określać różnie: zażarty, emocjonujący, dramatyczny, grany w przyjemnej atmosferze, ciężki dla obu drużyn. Z pewnością nie można go jednak określić mianem dobrego pod względem poziomu piłkarskiego. Zbyt wiele było niecelnych podań, rwanych akcji, kiksów przy strzałach, dośrodkowań starannie unikających adresata, zbyt wiele było przypadku, a za mało przemyślanych akcji, a już zupełnie zabrakło taktycznego wyrachowania, zwłaszcza po stronie Legii. Co rozumiemy pod nazwą 'taktyczne wyrachowanie'? Ot, przetrzymanie piłki w środku pola, uspokojenie gry, wymiana kilkunastu podań w celu 'ostudzenia' przeciwnika. Niby nic wielkiego, ale w polskich warunkach tylko Wisła za czasów Kasperczaka była w stanie taki futbol, zbliżony do standardów zachodnich, prezentować.

Obecna Legia jest od tamtej Wisły bardzo daleko: jednostajne tempo bez względu na wynik, pchanie się do przodu, za chwilę strata piłki, cały zespół pracuje, żeby ją odzyskać, za moment odzyskuje, żeby stracić znowu. I tak w kółko. Czyż można się dziwić, że później mało znany zespół z Zurychu lub Guimares występuje w roli nauczyciela polskich tuzów? Tym dziwniejsze są zachwyty trenerów Legii i Pogoni po wczorajszym meczu. Dariusz Wdowczyk: "Obejrzeliśmy dobre widowisko na trudnym terenie. To był szybki mecz z dużą ilością walki i dużym zaangażowaniem z obu stron." Bohumil Panik: "Kibice przychodzą na mecz licząc na takie widowisko jak dzisiaj, pełne walki i bramek niezwykłej urody." Co do bramki Kaźmierczaka to zgoda, ale czy rzeczywiście oglądaliśmy ten sam mecz? Na szczęście trenerzy z pewnością nie mówili poważnie, a ich wypowiedzi należy traktować, jako robienie dobrej miny do złej gry. Z naszego punktu widzenia nie ulega bowiem wątpliwości, że trener Wdowczyk jest świadomy ogromu pracy, jaka przed nim stoi.

Tak Tak napewno wisła pierwsza(bo fantazja...) buahahahaahaha 1.LEGIA

Przetarg na stadion - tak samo, ale nie do końca

Pisaliśmy już, że w ponowionym przetargu na budowę i administrowanie stadionem przy ulicy Łazienkowskiej udział biorą cztery konsorcja, których skład powinien być zbliżony do oferentów z pierwszego, unieważnionego przetargu. Tak właśnie się stało - poniżej lista firm, jakie zgłosiły się do zakończonej dziś procedury zbierania ofert:

Wniosek 1:

- HMB Stadien - und Sportstattenbau GmbH;
- Wayss und Freytag Schlusselfertigbau AG;
- Krupp Stahlbau Hannover GmbH (nowy podmiot, nie brał udziału w pierwotnym przetargu).

Wniosek 2:
- ITI Holdings S.A.;
- Klub Piłkarski Legia Warszawa SA;
- Hochtief Construction AG.

Wniosek 3:
- Max Bogl Bauunternehmung GMBH & Co. KG;
- AMC - Andrzej M. Chołdzyński Sp. z o.o. (z konsorcjum wycofała się firma Ove Arup & Partners.

Wniosek 4:
- Amorim Immobiliara SGPS S.A.
- Fundacja CWKS Legia;
- Somague - Engenharia S.A. (nowy podmiot, wcześniej zgłoszony jako partner)

Co teraz? Przez około dwa tygodnie komisja przetargowa Biura Zamówień Publicznych m. st. Warszawy będzie sprawdzać poprawność wniosków i po tym okresie wyda oficjalny komunikat. Jeśli po raz kolejny nikt nie ustrzeże się błędów, procedura rozpocznie się od nowa.

Do konsorcjów spełniających wszystkie warunki wysłane zostanie zaproszenie do negocjacji. Rozmowy mają trwać do dwóch miesięcy. Przed świętami Bożego Narodzenia powinien zostać ogłoszony właściwy przetarg, w którym oferenci będą mieli najprawdopodbniej ustawowe 52 dni na złożenie ostatecznych propozycji. Ze zwycięskim konsorcjum podpisana zostanie umowa.

Wcześniej jednak w procedurę wtrąci się Rada Warszawy, która prawdopodobnie będzie musiała zaakceptować ostateczną formę właściwego przetargu oraz ewentualną umowę podpisaną ze zwycięskim konsorcjum.

Według zastępcy dyrektora Biura Zamówień Publicznych Rafała Pasieki przy sprzyjających okolicznościach umowa zostanie podpisana wiosną, a roboty budowlane będą mogły rozpocząć się latem bądź jesienią przyszłego roku.

Z tym stadionem to paranoja! Wstyd zeby sto(L)ica nie miała dobrego obiektu!

Jeszcze wiele wody w wisle upłynie zanim usiądziemy na nowym obiekcie