Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

behehehehhe przypomniała mi sie akcja jak Koks robił bica miał chyba 5 m krążków na gryfku z jednej strony nałozone takie miny walił , że myślałem ze padne do czasu az mu z jedenj strony blokadka puściła jak mu to pizneło na nogi to myślałem , że padne ze śmiechu

2)Kiedys w klubie na silce cwiczylem tez z kumplkem przyszedl typ i wlaczyl telewizor i przez cale 2 h ogladal MTV wzial prysznic i poszedl do domu...
Tacy sa najlepsi hehe

jqa se ronbiłem ostatnia serie pszenoszenia u siebie w piwnicy ,zacisk puscił i 20 kg KRAWEDZIA prosto w czoło! :) noto wstaje odruchowo cały we krfi wycieram krew ulotkami jakimis wylałem se na łeb mineralke i zrobiłem opaske uciskową z bluzy (doktor kłin qwa ) tera mam mała blizne

a z tych ruznych typów co na siłki przychadza poogladac tv to tez czesto polew ale mnie to wnerwia albo jak typy se przychadza w nowiutkich ubrankach wyprasowanych itp i boja sie ze sie ubrudza i robia jakies treningi blizej nieokreslone :)

koleś poszedł do kibla , nie było papieru a załatwił już sprawę, wyszedł z kibla wziął szmate z wycieraczki przy wejsciu , podtarł się i założył szmatę spowrotem, od tej pory każdy kto wchodził i wycierał buty mial w gównie i smierdziało w całej siłowni...szef siłowni nauczył się że papier ma byc zawsze, bo jest w cenie karnetu...

jqa se ronbiłem ostatnia serie pszenoszenia u siebie w piwnicy ,zacisk puscił i 20 kg KRAWEDZIA prosto w czoło! :) noto wstaje odruchowo cały we krfi wycieram krew ulotkami jakimis wylałem se na łeb mineralke i zrobiłem opaske uciskową z bluzy (doktor kłin qwa ) tera mam mała blizne







współczuje
****a

SG
aż miło ze taki dział jest. cichy brawo mógłbym ci tu pomagać

buehehehehe Kult ostre to byo lapaj SOGa

u mnie w domowej pace raz koles robi ostatnia serie przysiadow 80kg i przy ostatnim powtorzeniu cos mu w glowie strzelilo nie wiem co ale mialem ostra breche jak nie cwiczyl prze 1 miecha bo nie mogl nic podnosic
pewnie zyłka na czole mu pekła
moze i to nie smieszne ale dla mnie za***iscie smieszne!!! nie bede pisal o niezliczonych bakach podczas serii i natychmiastowej ewakuacji i 5min. wietrzeniu

powiadomienia włączam
później za***ie każdemu sogiem bo fajne historyjki

cichy-figa, te wróżby mnie roz***ały najbardziej jak se coś przypomne to napisze

czasami w sztani jak sie zostawia torby ubrania itp, to np ubrania wiąże się na supeł, albo do toreb wkłąda się ciężarki z którymi bydlaki idą do domu bo nie czuja w torbie 10kg w ta czy w ta:), jak ktoś idzie sie kąpać i zostawi ubrania to przywiązujemy np spodnie do sztang i do przyrzadów i jak wychodzi z pod prysznica to chodzi i zbiera odwiązuje, ale robimy tak tylko weteranom, bo oni maja swietne poczucie humoru, a koksy odrazu nerwy i zamiast odwiazac od maszyny spodnie to maszyne rozwalają, kiedyś ktoś nasrał do umywalki, umywalka jest kolo prysznica w jednym pomieszczeniu a kibel dalej widocznie juz nie mógł, inny nasrał do kosza na smieci, zanim szef skapł sie co tak wali na siłowni to minęło ze 3 dni, zaczęły latac muchy i sie zorientował ze ktoś wziął kosz i nasrał hehe

Zmieniony przez - kult w dniu 2004-07-24 22:37:30

Do nas na siłke przychodzi taki koks jeden bierze 100 na sztange robi 8 powt., z tym że przy ostatnich robi jakieś takie dziwne miny, nie takie jak zawsze kiedy podnosi, tylko jakieś dziwne. Odkłada sztange, nagle wstajei biegnie nie wiadomo gdzie, patrzymy a ten na sroca
Jak by jeszcze mało tego to idziemy za nim zobaczyć gdzie idzie, zamyka kibel, a tam takia p***** głośna że chyba tam płytki w kiblu poodpadały.