v 2.0-wbija ojciec, wbija matka,wbija sasiad i sasiadka-synthol spam AKIF

Wg mnie za dużo kombinowania by było z Weaver, im bardziej naginają fabułę tym gorzej to zazwyczaj wychodzi. Już Alien 4 był mocno przegięty (na styku dobrego smaku) i słusznie Scott zrezygnował z odgrzewania tego 'kotleta' przy Prometeuszu. Co do Predatora to zgadzam się z Lordem, że bez Arniego ani rusz :D

wiesz, scenariusz blomkampa, mialby pomijac obcego 3 i 4 i pokazywac ripley, hicksa i newt jako starszych ludzi, dwoje tych pierwszych to juz stetryczalych i mial byc w stylu obcego 2, ale scott musial swoje brudne lapy wpi**dolic i przez niego neill ma czerwone swiatlo, jak nie wiadomo o co chodzilo to chodzilo pewnie o szmal ja za weaver nigdy nie przepadalem, nie lubilem jej w obcym, chcociaz zagrala dobrze, to nie pasowala mi tam w ogole w kazdej czesci, nie jest dla mnie to zadna aktorka wybitna a aktorka jednej w sumie roli - ellen ripley, bo byla pierwsza, ktora 50 lat temu, zagrala meska role bedac kobieta dla mnie to ona zawsze wygladala troche jak facet no i tak samo grala wlasnie ripley...

co do predatora, to znalazlem cos takiego - niepotwierdzone.

'możemy mieć do czynienia z restartem cyklu powstającym pod nazwą roboczą Skulls, w którym poznamy losy „kobiety z plemienia Komanczów, która sprzeciwia się wszelkim normom płciowym i tradycjom, by stać się prawdziwym wojownikiem”. Akcja miałaby rozgrywać się przed podbojem terenów rdzennych Amerykanów przez osadników.'


Zmieniony przez - lordknaga w dniu 11/23/2020 3:50:35 PM

Hmmm pomijanie fabuły już powstałych sequeli to też niedobry pomysł, bo się we łbie miesza. Trzeba pamiętać, że każda część Obcego (mam na myśli pierwsze cztery) to zupełnie inna bajka. Pominięcie Alien 3 (wg mnie bardzo niedocenianego) byłoby kiepskim posunięciem...no ale możemy sobie gdybać :) co Weaver to uważam, że bardzo dobrze wybrnęła ze swojego zadania, choć strasznie mi się nie podobała jej postać w czwartej części. W innych filmach wyglądała co prawda znacznie lepiej, np w Śmierć i dziewczyna (polecam kto nie widział), Goryle we mgle czy Copycat.

Ja osobiście mam mieszane odczucia co do nowego Aliena ( jeśli w ogóle powstanie) od czasu jak prawa do tego filmowego potwora ma Disney.
Blomkamp jest ok,( on w ogóle coś jeszcze kręć??) i mógłby według swojego zamysłu nakręci Aliena, z pewnością byłby ciekawy. Co do czescu trzeciej, to stawiam ja wyżej od części drugiej( choć też ja bardzo lubię i obejrzałem kilka razy) , jak dla mnie świetny klimat, podobny jak w mojej ulubionej części pierwszej. Czwórka to katastrofa. Prometeusz miał znakomite momety
i nie był aż taki zły na tle Covenant który był bardziej śmieszny niż straszny.


Zmieniony przez - Possible w dniu 2020-11-23 16:43:04

w coveancie to glupota tych 'ludzi' az bila po oczach... dla mnie zawsze obcy 2 bedzie najlepszy, pozniej 3 ale rozszerzona wersja dalej 1 i na koncu 4, ktora wcale taka zla nie byla, no i jedyna ze 'starych' obcych, ktora widzialem w kinie.

prometeusz tez byl fajny, ale tam tez glupota tych astronautow/specow i laski ktora umie biegac tylko w lini prostej byla straszna.

Sęk w tym, że Prometeusz i Covenant to bardziej oda do androida Davida i egzystencjalne rozważania niż groza dot. obcych. Ten wątek jest wiodący, przez co te filmy są inne niż 4 części Aliens, co nie znaczy że gorsze.

to mial by prequel a sprzet maja lepszy niz w 'pozniejszym' obcym a scena z fletem fasbendera to taka tragedia, ze sie za glowe lapalem

Co do tematu obcego to gra Aliens vs Predator (ta pierwsza) nieźle ryła beret :D niepowtarzalny klimat, jak się grało za gowniarza to można było naprawdę w gacie popuścić momentami :D

ten pierwszy z pc ta i grafika na tamte czasy byla zacna + tryb survival a filmy jak pierwszy to porazka, czego sie po andersonie spodziewac, jemu w sumie to wyszly chyba tylko 2 pierwsze czesci residenta + event horizon, to drugi avp to juz w ogole dno totalne, jak film uwe bolla albo jeszcze nizej anderson teraz bedzie wypuszczal monsterhuntera - film na bazie gry, w ktorej cos ala mangowe postacie(probowalem grac kilka razy ale nie moje klimaty) zabijaja ogromne potwory uzywajac przeroznych broni w tym np. miecza ktory jest z 3x wiekszy niz jego uzytkownik to juz powiedzieli, ze w filmie o potworach, nie bedzie za duzo potworow, no i musial znowu swoja zone wpierdzielic w glowna role...

Jeśli chodzi o gry z Alien w roli głównej to genialne Alien Trilogy z PS1 i Alien Izolacja na PS4. Anderson według mnie miał jedno filmowe objawienie ganiuszu to event horizon , reszta to dno. A Uwe miał tez jeden b.dobry film według mnie - Rampage


Zmieniony przez - Possible w dniu 2020-11-23 19:37:14