Nie nadają się na żadne eksperymenty ograniczająco-wykluczające. Zaraz mi się chce tego co "wykluczam":)
Ale kibicuję wszystkim tolerancyjnym wege ludziom.
Ilość wyświetleń tematu: 115191
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
missInvincibleJaki mega pozytywny wpis powrotny fajnie słyszeć, że tak dobrze idzie i że znalazłaś swoją aktywność i swoją dietę
Ja też się skłaniam ku ograniczaniu mięsa ale wykluczenie odpada, raz że problem z żelazem i ferrytyną, a dwa że jak robiłam ostatnio miesiąc bez mięsa to jednak dużo więcej czasu musiałam poświęcać na układanie jadłospisu, żeby jakoś sensownie ta dieta wyglądała. Także mięso cały czas w diecie jest ale wpada przy tym znacznie więcej strączków.
Tsu84Co się zepsuło w nodze, że boli?
PaatikTakie typowo przeciążeniowe? Nie czułaś ze gdzieś potknęłaś, przekręciłaś etc.?
Ja tak miałam latem jak uwierzyłam,ze z młodszym chłopem dam radę się pościgać:) Po tygodniu offa i dołozeniu do miski trochę zelżało, ale takie quasi shin splints ciągle czuję...
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły