BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Bardzo ładna przemiana. A w domu można realizować nawet bardzo ambitne plany - kwestia tylko zaopatrzenia się w sprzęt odpowiedni.
...
Napisał(a)
Rewelacyjna przemiana ! Sylwetka wygląda zupełnie inaczej, jestem pod wrażeniem jak zmieniły się Tobie proporcje. Swietna robota Asiu
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
...
Napisał(a)
Asia jaka zmiana! Aż się napatrzeć nie mogę! Piękny brzuch a jaki tyłek i nogi! Widać ciężką pracę, super efekt!
Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce
...
Napisał(a)
Podpisuje się pod powyższymi komentarzami - jest szał i to konkretny. No ale należał Ci się taki bonus - kawał dobrej roboty
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
...
Napisał(a)
OMG okazanie przegapiłam
Ślicznie Asia! dobra robota i gratuluję! No i absolutinie nie zgodzę się z "liczę na progresy w ciężarach, chciałabym budować górę, bo gruchą się zrobiłam jeszcze większą" - pięknie Ci się proporcje zmieniły i wg mnie zupełnie nie w kierunku gruchy.
Petarda!
Ślicznie Asia! dobra robota i gratuluję! No i absolutinie nie zgodzę się z "liczę na progresy w ciężarach, chciałabym budować górę, bo gruchą się zrobiłam jeszcze większą" - pięknie Ci się proporcje zmieniły i wg mnie zupełnie nie w kierunku gruchy.
Petarda!
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
...
Napisał(a)
Asia! Kawał świetnej roboty!
Wspaniale wykorzystałaś cały ten rok i uzyskane efekty są rewelacyjne
Wspaniale wykorzystałaś cały ten rok i uzyskane efekty są rewelacyjne
...
Napisał(a)
jeszcze raz dziękuję wszystkim za tyle miłych słów!
motywujecie
a więc wrzucam zaległe dwa dni treningowe
10.12- DT
micha - ooooj pochitowałam co prawda planowałam na ten weekend pojeść "złe" rzeczy, ale sporo tego było i daruję Wam szczegóły
Trening A dół + tricepsy
1. Hack przysiad z półsztangą 3 x 8-10
15(r)/35/37,5/40 po 10 – 3 serie lekko wchodzą, nie wiem może powinnam zmienić na 4
15(r)/37,5/40/40 po 10 - no i już się zmęczyłam, nie dokładam 4ej serii
20(r)/40/40/40 po 10 - no fajnie, fajnie czuję nogi
20(r)/40/40/40 po 10 - narazie tak wystarczy
15(r)/40/40/42,5 po 10 - żadne ćwiczenie mnie tak nie rozgrzewa
20(r)/40/40/42,5 po 10
25(r)/40/42,5/42,5 - leciutko dokładam
20(r)/40/42,5/42,5
zmiana na goblet - spróbujemy się przeprosić
goblet 4 x 8-10
10(r)/15/17/19.5/20 - weszło dobrze
10(r)/17/20/22,5/22,5 - fajnie
10(r)/20/20/22,5/22,5 - fajnie
10(r)/20/22,5/22,5/25 - bardzo fajnie, skonsultowałam technikę, ale gdy cos jeszcze dołożę to będę też kręcic filmy - super sprawa, bo z gobletem taaaaak się niby nie lubiłam i nie mogłam przełamać tych 18-19 kg
10(r)/20/22/5/25/25 myślę, że mogę dokładać dalej
10(r)/22,5/25/25/27,5 - super!
10(r)/25/25/27,5/27,5 - fajnie
10(r)/25/27,5/27,5/30
10(r)/25/27,5/27,5/30
2. Przysiad bułgarski 12/8/8/max
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x20 - nie potrafię wycisnąć więcej niż te 20 w max – bo daje popalić
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x22 - daje popalić
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x25 - uhaaaaaa
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x25 - uhaaaaaa po raz kolejny
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x25 - pompa
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x25
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x28 - dołożyłam 3 powtórzenia w maxie
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x30 - będe miała pytanie czy mogłabym coś tu zmienić z ilościami powtórzeń, ale zadam w temacie treningowym
zmiana na bułgarski z większym wyrokiem 10/10/10/10+
0(r)/5/5/5/5 - to są hantelki po 5 kg na rękę - uśmiałam się bo w temacie treningów zadeklarowałam, że pewnie będę robić ten rozkład powtórzeń z wagą 7kg - przy tych 5kg w takim rozstawie nóg, w takim rozkładzie powtórzeń .... można się ... popłakać ze szczęścia tak pali
JW
JW - narazie nie moge sie przelamac
JW - choć cieszę się bo technika w miarę dobra, staram się schodzić niżej, ostatnie powtórzenia dają mocno popalić
JW - ale na nast.treningu dokładam
0(r)/5/5/6/6 - fajnie
0(r)/5/5/6/6 - fajnie
0(r)/6/6/6/6 odliczam po 5, wtedy jakoś lżej
0(r)/6/6/6/6
3. Hip thrust 10/max/10/max
67x10/47x20/67x10/47x20 – fajnie, pali w maxach, 67 po 10 wchodzi lekko, ale nie mam czym dołożyć
67x10/47x22/67x10/47x22 - tu też fajnie
77/52x20/77/52x20 - no miodzio - bardzo fajnie się styrałam Padme jak to czytasz to kupuj obciążenie - też się styrasz
77/52x20/77/52x20 - jak wyczytałam u Lucky muszę popracować na tiltem, bo jednak za mocno czuję czwórki, tak czy siak styrałam się a i pośladki oberwały co swoje
77/52x15/77/47x19 - tilt zrobił swoje, czułam co miałam czuć
77/52x15/77/52x15
79/52x20/81/52x20 - super!
81/56x18/81/56x18 - chyba tak samo lubię jak i nie lubię tego ćwiczenia jednak domsy na tyłku wynagradzają
81/56x18/81/56x18 - powtórka z rozrywki
81,25/56,25x20/81,25/56x20 - wiecej niz 81 nie zmieszcze na gryf
83/58x18/83/58x18
tu trochę smuteczek, bo robię na trochę nieodpowiedniej pufie i może dlatego łatwiej mi idzie dokładanie ciężaru
próbowałam wykonać na ławeczce, ale słabiutka ona i tak skrzypi, że jej odpuściłam
tak czy siak, poślady palą, a o to chyba chodzi
83/58x20/83/58x20
83x10/58x19/83x9/58x17 - zmieniłam podpórkę na wyższą
83x10/58x20/83x10/58x20 - znowu na niższej pufie, podeszłam z tymi 83 kg do wyższej podpórki i normalnie nie mogłam się unieść... nie wiem o co chodzi, nie chciałam się siłować i przestawiłam poprzednią pufę
83x10/83x10/58x20/58x20 - nie wiem czy coś psują taką zamianą powtórzeń - pewnie tak, ale dziś już nie miałam siły na przekładanie obciążenia
83x10/83x10/63x18/63x16 - niestety na niższej pufie
83x10/83x10/63x20/63x16
4. Uginanie ramion ze sztangą na szerokość barków 3 x 8-10
19,5x3 po 8 - muszę trochę wolniej robić, bo chyba szarpię
19,5x10/19,5x8/19,5x8 - już wolniej robiłam
19,5x10/19,5x8/19,5x8 - bz
19,5x10/19,5x10/19,5x10 - dobiłam
zamieniłam miejscami raczej na stałe z odwrotnymi pompkami z planu B 3 x 8-10
ok
ok
ok
ok
ok
ok
ok
ok, po 15
ok, po 12
ok, po 15
ok, po 12
ok, po 12
ok, po 15
+brzuch
ok
brak
brak, jutro zrobię
ok - różne, nie miałam siły na planka
brak żeby przerwa w brzuchach była
ok
brak
ok
brak
brak
ok
ok
ok
ok
11.12- DT
micha - czysta, nieliczona, bardzo duży komfort jedzenia tego na co się ma w danej chwili ochotę, a nie tego co wcześniej wliczyłam w kalkulator
jednocześnie, apetyt mam bardzo duży i boję się trochę, żeby nie popłynąć, ale narazie nie świruję
nie wiem jeszcze jaką formę przyjmę, czy będę pisać co jadłam, czy będę tylko meldować, czy było rozsądnie, czy też czymś zgrzeszyłam
czy też będę wrzucała same fotki, gdy przygotuję coś ładnego
Trening B MC + góra
trening bez PF
1. MC rumuński 3 x 8-10
27(r)/47x10/52x10/54,5x8
27(r)/52x10/52x10/54,5x9
27(r)/52x10/54,5x10/54,5x9
brak - odpuściłam, bom przecież chora
27(r)/52x10/54,5x8/54,5x8
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x8
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x10 i poczułam taką moc że podniosłam dodatkowo 58,5 x 6
37(r)/54,5x10/54,5x10/54,5x9 - fajnie i jak się skupię to i chwyt trzyma
37(r)/pomyliłam się i w zamyśleniu załadowałam 74,5 kg - podniosłam 3 razy i się zdziwiłam o co chodzi???, potem poszło:54,5x10/54,5x7/54,5x7
jaki wniosek? powinnam przestać się mazać tylko dokładać
54,5x10/54,5x7/54,5x7
37(r)/54,5x10/57x10/57x10
37(r)/57x9/57x10/59,5x6+4 - fajnie, tylko ten chwyt
37(r)/57/57/59,5x9,5
37(r)57x10/59,5x10/61,5x7+3
37(r)/57x8/59,5x8/62x7 - jakoś tak niby dołożyłam, ale nie dobiłam
37(r)/57x10/59,5x8+2/62x4+4 kwestia chwytu
2. Wiosło sztangą 4 x 8-10
27(r)/37x9/37x9/39,5x7 - marniej niż w poprzednim planie, ale niemoc miałam wielką
27(r)/37x10/37x9/37x10/37x10 - zmniejszyłam obciążenie ale dobiłaj 4tą serię
27(r)/37x8/37x8/37x8/37x7 - straciłam moc we wiośle i nie mam jak narazie żadnych wniosków jaka jest tego przyczyna
27(r)/37x10x4
niespodziewana zmiana na wiosłowanie hantlami na ławce skośnej - fajne i mam wrażenie że fajniej ćwiczę plecy
9,5x10/9,5x10/9,5x10/9,5x10
10x10/10x10/10x10/10x10
5(r)/12/12/12 brakło czwartej serii
5(r)/12/12/12/12
zrobiłam pierwotne wiosło sztangą:
37x8/10/8/9
37x10/10/10/10
37x10/10/9/9
37x10/10/10/9/39x7,5
37x10/10/7 - musiałam przerwać
37x10/10/10/8
37x10/10/10/10
3. Power Fly 4 x 8-10
tu było WL 17(r)/24x10/26x10/26x8 - zmiana ilości powtórzeń i nie wiedziałam z jaką zaczynać
zmiana na PF
5/7/7/7/7 - wolę
5/7/7/8,25/8,25 - fajnie
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x8
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10 - tu super odczucia
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5(r)/7x10/8,25x10/8,25x10/8,25x7
5(r)/8,25x10x4
Brak
5(r)/8,25x10/10/10/9
5(r)/8,25x10/10/10/10
brak
5(r)/8,25x10/10/10/10
5(r)/8,25x10/10/10/10
brak
4. Wyciskanie sztangi stojąc 3 x 8-10
17x9/17x8/17x7
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10 - w końcu dobiłam
17x10/17x8/17x8
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10
19,5x8/8/8
19,5x8/8/8
19,5x10/8/8
19,5x10x3
19,5x9/7/8 – brak sił
19,5x10/9/8
19,5x10/10/9
19,5x10/9/8
19,5x10/8/8
21,5x10/8/7 - w superserii z uginaniem, z ciekawości wrzuciłam większe obciążenie - no i co? no i poszło - czasami trzeba się po prostu zmusić by się przekonać że progres jest możliwy
5. odwrotne pompki 3 x 8-10
ok/ok/ok/ok
zamienione z uginaniem ramion z planu A
19,5x10/10/7
19,5x10/10/7
19,5x10/10/10
19,5x10 i przerwałam bo w lustrze zauważyłam dziwne wybroczyny - popękały mi żyłki pod skórą na naramiennym przednim ... dziwnie to wygląda, bo minęła godzina i nie wchłania się
19,5x10/10/9
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
brak
19,5x10/10/9 - w super serii z wyciskaniem
21,5x8/8/7
+ brzuch
ok (spięcia+plank)
ok (plank)
ok (plank)
brak
ok
ok
ok
unoszenie nóg na skośnej 3x10
plank x 2 + zwykłe spięcia
plank bokiem
brak
plank
plank + spięcia na podłodze
brak
brak
brak
i w końcu jakieś jedzonko
ostatnia pozycja nie wygląda apetycznie, ale jest to potrawa która skrada mi serce : indyk + mango z curry, w mleku kokosowym
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-12 19:10:24
motywujecie
a więc wrzucam zaległe dwa dni treningowe
10.12- DT
micha - ooooj pochitowałam co prawda planowałam na ten weekend pojeść "złe" rzeczy, ale sporo tego było i daruję Wam szczegóły
Trening A dół + tricepsy
1. Hack przysiad z półsztangą 3 x 8-10
15(r)/35/37,5/40 po 10 – 3 serie lekko wchodzą, nie wiem może powinnam zmienić na 4
15(r)/37,5/40/40 po 10 - no i już się zmęczyłam, nie dokładam 4ej serii
20(r)/40/40/40 po 10 - no fajnie, fajnie czuję nogi
20(r)/40/40/40 po 10 - narazie tak wystarczy
15(r)/40/40/42,5 po 10 - żadne ćwiczenie mnie tak nie rozgrzewa
20(r)/40/40/42,5 po 10
25(r)/40/42,5/42,5 - leciutko dokładam
20(r)/40/42,5/42,5
zmiana na goblet - spróbujemy się przeprosić
goblet 4 x 8-10
10(r)/15/17/19.5/20 - weszło dobrze
10(r)/17/20/22,5/22,5 - fajnie
10(r)/20/20/22,5/22,5 - fajnie
10(r)/20/22,5/22,5/25 - bardzo fajnie, skonsultowałam technikę, ale gdy cos jeszcze dołożę to będę też kręcic filmy - super sprawa, bo z gobletem taaaaak się niby nie lubiłam i nie mogłam przełamać tych 18-19 kg
10(r)/20/22/5/25/25 myślę, że mogę dokładać dalej
10(r)/22,5/25/25/27,5 - super!
10(r)/25/25/27,5/27,5 - fajnie
10(r)/25/27,5/27,5/30
10(r)/25/27,5/27,5/30
2. Przysiad bułgarski 12/8/8/max
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x20 - nie potrafię wycisnąć więcej niż te 20 w max – bo daje popalić
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x22 - daje popalić
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x25 - uhaaaaaa
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x25 - uhaaaaaa po raz kolejny
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x25 - pompa
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x25
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x28 - dołożyłam 3 powtórzenia w maxie
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x30 - będe miała pytanie czy mogłabym coś tu zmienić z ilościami powtórzeń, ale zadam w temacie treningowym
zmiana na bułgarski z większym wyrokiem 10/10/10/10+
0(r)/5/5/5/5 - to są hantelki po 5 kg na rękę - uśmiałam się bo w temacie treningów zadeklarowałam, że pewnie będę robić ten rozkład powtórzeń z wagą 7kg - przy tych 5kg w takim rozstawie nóg, w takim rozkładzie powtórzeń .... można się ... popłakać ze szczęścia tak pali
JW
JW - narazie nie moge sie przelamac
JW - choć cieszę się bo technika w miarę dobra, staram się schodzić niżej, ostatnie powtórzenia dają mocno popalić
JW - ale na nast.treningu dokładam
0(r)/5/5/6/6 - fajnie
0(r)/5/5/6/6 - fajnie
0(r)/6/6/6/6 odliczam po 5, wtedy jakoś lżej
0(r)/6/6/6/6
3. Hip thrust 10/max/10/max
67x10/47x20/67x10/47x20 – fajnie, pali w maxach, 67 po 10 wchodzi lekko, ale nie mam czym dołożyć
67x10/47x22/67x10/47x22 - tu też fajnie
77/52x20/77/52x20 - no miodzio - bardzo fajnie się styrałam Padme jak to czytasz to kupuj obciążenie - też się styrasz
77/52x20/77/52x20 - jak wyczytałam u Lucky muszę popracować na tiltem, bo jednak za mocno czuję czwórki, tak czy siak styrałam się a i pośladki oberwały co swoje
77/52x15/77/47x19 - tilt zrobił swoje, czułam co miałam czuć
77/52x15/77/52x15
79/52x20/81/52x20 - super!
81/56x18/81/56x18 - chyba tak samo lubię jak i nie lubię tego ćwiczenia jednak domsy na tyłku wynagradzają
81/56x18/81/56x18 - powtórka z rozrywki
81,25/56,25x20/81,25/56x20 - wiecej niz 81 nie zmieszcze na gryf
83/58x18/83/58x18
tu trochę smuteczek, bo robię na trochę nieodpowiedniej pufie i może dlatego łatwiej mi idzie dokładanie ciężaru
próbowałam wykonać na ławeczce, ale słabiutka ona i tak skrzypi, że jej odpuściłam
tak czy siak, poślady palą, a o to chyba chodzi
83/58x20/83/58x20
83x10/58x19/83x9/58x17 - zmieniłam podpórkę na wyższą
83x10/58x20/83x10/58x20 - znowu na niższej pufie, podeszłam z tymi 83 kg do wyższej podpórki i normalnie nie mogłam się unieść... nie wiem o co chodzi, nie chciałam się siłować i przestawiłam poprzednią pufę
83x10/83x10/58x20/58x20 - nie wiem czy coś psują taką zamianą powtórzeń - pewnie tak, ale dziś już nie miałam siły na przekładanie obciążenia
83x10/83x10/63x18/63x16 - niestety na niższej pufie
83x10/83x10/63x20/63x16
4. Uginanie ramion ze sztangą na szerokość barków 3 x 8-10
19,5x3 po 8 - muszę trochę wolniej robić, bo chyba szarpię
19,5x10/19,5x8/19,5x8 - już wolniej robiłam
19,5x10/19,5x8/19,5x8 - bz
19,5x10/19,5x10/19,5x10 - dobiłam
zamieniłam miejscami raczej na stałe z odwrotnymi pompkami z planu B 3 x 8-10
ok
ok
ok
ok
ok
ok
ok
ok, po 15
ok, po 12
ok, po 15
ok, po 12
ok, po 12
ok, po 15
+brzuch
ok
brak
brak, jutro zrobię
ok - różne, nie miałam siły na planka
brak żeby przerwa w brzuchach była
ok
brak
ok
brak
brak
ok
ok
ok
ok
11.12- DT
micha - czysta, nieliczona, bardzo duży komfort jedzenia tego na co się ma w danej chwili ochotę, a nie tego co wcześniej wliczyłam w kalkulator
jednocześnie, apetyt mam bardzo duży i boję się trochę, żeby nie popłynąć, ale narazie nie świruję
nie wiem jeszcze jaką formę przyjmę, czy będę pisać co jadłam, czy będę tylko meldować, czy było rozsądnie, czy też czymś zgrzeszyłam
czy też będę wrzucała same fotki, gdy przygotuję coś ładnego
Trening B MC + góra
trening bez PF
1. MC rumuński 3 x 8-10
27(r)/47x10/52x10/54,5x8
27(r)/52x10/52x10/54,5x9
27(r)/52x10/54,5x10/54,5x9
brak - odpuściłam, bom przecież chora
27(r)/52x10/54,5x8/54,5x8
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x8
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x10 i poczułam taką moc że podniosłam dodatkowo 58,5 x 6
37(r)/54,5x10/54,5x10/54,5x9 - fajnie i jak się skupię to i chwyt trzyma
37(r)/pomyliłam się i w zamyśleniu załadowałam 74,5 kg - podniosłam 3 razy i się zdziwiłam o co chodzi???, potem poszło:54,5x10/54,5x7/54,5x7
jaki wniosek? powinnam przestać się mazać tylko dokładać
54,5x10/54,5x7/54,5x7
37(r)/54,5x10/57x10/57x10
37(r)/57x9/57x10/59,5x6+4 - fajnie, tylko ten chwyt
37(r)/57/57/59,5x9,5
37(r)57x10/59,5x10/61,5x7+3
37(r)/57x8/59,5x8/62x7 - jakoś tak niby dołożyłam, ale nie dobiłam
37(r)/57x10/59,5x8+2/62x4+4 kwestia chwytu
2. Wiosło sztangą 4 x 8-10
27(r)/37x9/37x9/39,5x7 - marniej niż w poprzednim planie, ale niemoc miałam wielką
27(r)/37x10/37x9/37x10/37x10 - zmniejszyłam obciążenie ale dobiłaj 4tą serię
27(r)/37x8/37x8/37x8/37x7 - straciłam moc we wiośle i nie mam jak narazie żadnych wniosków jaka jest tego przyczyna
27(r)/37x10x4
niespodziewana zmiana na wiosłowanie hantlami na ławce skośnej - fajne i mam wrażenie że fajniej ćwiczę plecy
9,5x10/9,5x10/9,5x10/9,5x10
10x10/10x10/10x10/10x10
5(r)/12/12/12 brakło czwartej serii
5(r)/12/12/12/12
zrobiłam pierwotne wiosło sztangą:
37x8/10/8/9
37x10/10/10/10
37x10/10/9/9
37x10/10/10/9/39x7,5
37x10/10/7 - musiałam przerwać
37x10/10/10/8
37x10/10/10/10
3. Power Fly 4 x 8-10
tu było WL 17(r)/24x10/26x10/26x8 - zmiana ilości powtórzeń i nie wiedziałam z jaką zaczynać
zmiana na PF
5/7/7/7/7 - wolę
5/7/7/8,25/8,25 - fajnie
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x8
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10 - tu super odczucia
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5(r)/7x10/8,25x10/8,25x10/8,25x7
5(r)/8,25x10x4
Brak
5(r)/8,25x10/10/10/9
5(r)/8,25x10/10/10/10
brak
5(r)/8,25x10/10/10/10
5(r)/8,25x10/10/10/10
brak
4. Wyciskanie sztangi stojąc 3 x 8-10
17x9/17x8/17x7
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10 - w końcu dobiłam
17x10/17x8/17x8
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10
19,5x8/8/8
19,5x8/8/8
19,5x10/8/8
19,5x10x3
19,5x9/7/8 – brak sił
19,5x10/9/8
19,5x10/10/9
19,5x10/9/8
19,5x10/8/8
21,5x10/8/7 - w superserii z uginaniem, z ciekawości wrzuciłam większe obciążenie - no i co? no i poszło - czasami trzeba się po prostu zmusić by się przekonać że progres jest możliwy
5. odwrotne pompki 3 x 8-10
ok/ok/ok/ok
zamienione z uginaniem ramion z planu A
19,5x10/10/7
19,5x10/10/7
19,5x10/10/10
19,5x10 i przerwałam bo w lustrze zauważyłam dziwne wybroczyny - popękały mi żyłki pod skórą na naramiennym przednim ... dziwnie to wygląda, bo minęła godzina i nie wchłania się
19,5x10/10/9
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
brak
19,5x10/10/9 - w super serii z wyciskaniem
21,5x8/8/7
+ brzuch
ok (spięcia+plank)
ok (plank)
ok (plank)
brak
ok
ok
ok
unoszenie nóg na skośnej 3x10
plank x 2 + zwykłe spięcia
plank bokiem
brak
plank
plank + spięcia na podłodze
brak
brak
brak
i w końcu jakieś jedzonko
ostatnia pozycja nie wygląda apetycznie, ale jest to potrawa która skrada mi serce : indyk + mango z curry, w mleku kokosowym
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-12 19:10:24
1
...
Napisał(a)
Asia jeszcze ja jeszcze ja zmiana ogromna! brzuch, pośladki, uda i plecy efekt super. Bravo!!!
...
Napisał(a)
ja już napisałam - ale Asia - to było 'wejście smoka' po prostu. pięknie, efekty powalające, inspirujące i budzące podziw.
a nowe foty jedzenia :) - cóż ja mogę powiedzieć - obłędne.
w rumuńskim to już wymiatasz z obciążeniem, no i pochwała za proges w wyciskaniu stojąc ;)
pisałaś jakiś czas temu, że liczysz makro do "zakończenia redukcji". jak teraz planujesz dalej to rozegrać? bardziej intuicyjnie, na tzw. oko? of kors, jakiej opcji byś nie wybrała, to foty z jedzeniem - koniecznie ;)
a nowe foty jedzenia :) - cóż ja mogę powiedzieć - obłędne.
w rumuńskim to już wymiatasz z obciążeniem, no i pochwała za proges w wyciskaniu stojąc ;)
pisałaś jakiś czas temu, że liczysz makro do "zakończenia redukcji". jak teraz planujesz dalej to rozegrać? bardziej intuicyjnie, na tzw. oko? of kors, jakiej opcji byś nie wybrała, to foty z jedzeniem - koniecznie ;)
Poprzedni temat
[BLOG] Zuzu88- Domatorki się siłują
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- ...
- 154
Następny temat
W pogoni za „kaloryferem"
Polecane artykuły