Szajba - In Comfort Zone

Widzisz, mówiłem, że da się trenować na dworze w takich warunkach

Rower jak rower :) ja tam się nie znam ale fakt "wygląda" ładnie. Masa też wygląda całkiem dobrze. A taki "trening" w lesie to już w ogóle rewelacja.

Zrobiłem trening i nie omieszkałem w te pędy świata o tym poinformować

Trening

Rozgrzewka - 10 minut

SS Deadlift - 10x50,60,70,80,90,100,110

I dość.
Jako że w tym dziale jeszcze o swoich siłowych treningach nie pisałem gdyż ich nie robiłem to sobie napiszę.
Rozgrzewka to w zasadzie 10 pompek na kettlach i 20 airsquatów, naprzemiennie cztery lub pięć setów. Nie macham ramionami, nie kręcę dupą, kilka przysiadów, kilka pompek i dość.
Trening zasadniczy to najczęściej dwa wybrane, lubiane przeze mnie ćwiczenia. Aktualnie wdrażam się, więc jest jedno, niemniej jest wielostawowe i prawie jak dwa. Jak się wdrożę, to coś dołożę.
Nie trenuję bicków, tricków, skośnych brzucha z lewej czy prawej. Nie zwracam uwagi na poprawną technikę. Nie roztrząsam kwestii dotyczących przełożenia ilości repsów na założenia czy założeń w danym makro czy miko cyklu. Nie mam żadnego planu. Do niczego dzięki swoim treningom siłowym nie doszedłem.
No i gitara.

Jeszcze popatrzę na jedzenie w dzienniku Bzyka ...

No ten sernik polecam z dzisiaj jak coś

Szajba jak ja lubię Twoje komentarze do treningu

Fajna kózka. Z chęcią bym przetestował

Viki

Szajba jak ja lubię Twoje komentarze do treningu

Dzięki Viki
Szkoda że tych treningów jak na lekarstwo.

Dampaz

Fajna kózka. Z chęcią bym przetestował

Przyjdzie wiosna, nic nie stoi na przeszkodzie by spróbować Czy to w Polsce czy też w Szwecji.

Update
Waga o poranku przekroczyłą magiczną granicę 90kg. Qrwa, nie wiem co się ze mną dzieje. Stres czy jakieś choróbsko?
Jak w sobotę trochę sztangą pomachałem, tak w niedzielę się domsy włączyły i za cholerę wyłączyć się nie chcą. Jakby mnie kto za koniem po bruku przeciągnął.
Spróbuję wieczorem coś bardzo delikatnie pokręcić, może trochę regenerację wspomogę.

_Szajba_

Update
Waga o poranku przekroczyłą magiczną granicę 90kg. Qrwa, nie wiem co się ze mną dzieje. Stres czy jakieś choróbsko?

a to nie jest po prostu masa związana z nadwyżką kaloryczną ? Po co od razu sobie choroby wmawiać .

kabo9

_Szajba_

Update
Waga o poranku przekroczyłą magiczną granicę 90kg. Qrwa, nie wiem co się ze mną dzieje. Stres czy jakieś choróbsko?

a to nie jest po prostu masa związana z nadwyżką kaloryczną ? Po co od razu sobie choroby wmawiać .

Nadwyżka kaloryczna? Nie może to być

Niestety wczorajszy trening się nie odbył. Po ciężkiej i nierównej walce z talerzem naleśników, słoikiem dżemu wiśniowego i jogurtem greckim, poległem.
Dziś od rana crossfit

Jak widać na fotce, las mi się kończy, tak więc niedługo zmiana programu treningowego

To w trójbój idź zamiast w kolarstwo...